Olu, hortensji nie okryłam ,bo zima mnie zaskoczyła
tak jak zawsze drogowców . Chyba nic im nie będzie u mnie ogrodowe zawsze kwitną
zabezpieczam na zimę tylko białą ogrodową ale teraz nie zdążyłam
Szkoda, ze zima bezśnieżna, bo byłoby bez strachu o te hostowane piękności.
Ja swoje nakrywam świerkowymi gałązkami. Olu, zazdroszczę twojej córci takiej maminej pomocy
Agatko , witam , na działce córki ale na moim hostowisku .
Dziś trzeci dzień stycznia więc trzecia seria hościanych zdjęć .
III noworoczne postanowienie : na każdy dzień roku jedna seria zdjęć z hostami .
GEISHA syn. ANI MACHI (wys ok. 10 cm średnica kępy ok.20 cm ) w kilku odsłonach .
Jeśli masz miesce na doniczki to powinno się też naleźć miejsce na roślinki.
Najwyżej część będziesz nadal uprawiała w donicach
Nie pozwól na za dużo ścieżek
Bardzo się cieszę, że pokazujesz w taki sposób hosty
Jestem na etapie wyboru paru, bardzo mi pomożesz
OLUSIA zaczynasz zarażać tymi swoimi hostami, a jak przyjdzie maj to dopiero będzie uczta liściasta.
Na nowym miejscu też już sporo posadziłam i na wiosnę mam zadanie obsadzenie pnia jabloni hostami, na ROD mam duże kępy będę miała z czego czerpać.
U mnie jeszcze mrozi ale chyba ciut mniej jak wczoraj, u Ciebie chyba podobnie.
Witaj Krysiu , mróz zelżał ...jest teraz -4 i sypie śnieg .
Tak przy święcie zebrało mnie na wspominki......
Zrelacjonuję wypad po hosty do 2 holenderskich producentów .
Do tej pory znałam ich dzięki korespondencyjnym zamówieniom .
Zachęciłam koleżankę i w lipcu 2015 roku wyjechałyśmy do Holandii .
Pierwsze po drodze było BARNEVELD a tam Jan van den Tophttp://www.hostaworld.nl/index.php
Po wcześniejszym zamówieniu kilka host miałam już przygotowanych . Na miejscu porobiłam sporo zdjęć głównie tym hostom co wpadły mi w oko . Zupełnie inaczej ogląda się na żywo niż w internetowych katalogach . Jeszcze tam pojadę !!!
Chciałabym zwrócić uwagę na przejrzystość na placu handlowym . Rośliny pięknie opisane , w każdej doniczce etykietka . Rośliny pogrupowane np. maluszki , grupa Striptease itp.
I te wózki jak w marketach ! Moje zakupy w następnym poście.
C.D.N
Ola a gdzie ty to wszystko pomieścisz Masz plan wsadzenia ich do gruntu czy caly czas będziesz je miała w doniczkach.
Z twojej wycieczki jeszcze mnie urzekły donice które pokazałaś one na pewno są nowe ale wyglądają jakby czas je nadgryzł cena ich na pewno nie mała. Widziałabym je z hostami na moim tarasie
Olusia u mnie-7 prószy śnieg a ze padał całą noc mam poczucie prawdziwej zimy
Krysiu , mąż skutecznie odwiódł mnie od zakupu nowej działki . A i zdrowie nie pozwala...kręgosłup wysiada !
Tak sobie na razie myślę , czy nie zakumplować z kimś co dysponuje ogrodzonym parkiem . W okolicy mam takie 2 no oku . Park przy domu pomocy społecznej i park przy pałacu w Racocie , przy zabytkowej stadninie koni . Przy stadninie jest nawet urządzona przyrodnicza ścieżka dydaktyczna . Kolekcja byłaby wyeksponowana i jeszcze cieszyła oczy innych . Zostawiłabym coś po sobie potomnym . Moje córki nie mają czasu na ogród .
A teraz obiecane hosteczki zakupione u pana Jana .
Olusia z tym projektem dobrze kumasz, kuj żelazo jeszcze gorące - będę kibicować bo masz w 10p0 procentach rację - nie to zdrowie a i roślinki cudniaste mogą służyć jako pomoc dydaktyczna.
OLU idea piękna tym bardziej że hosty w skupisku pięknie wygladają, są to rośliny prawie samoobsługowe bo nie wymagają dużego nakładu roboczego, nie chorują tak jak np. róże, no mszyce na nich bywają.
A dzieci nasze już nie mają takich zapędów działkowych czy ogrodowych, bo z czasem to my też miałyśmy podobną sytuację, pracowałyśmy, samochodów nie było tyle w rodzinie co teraz - był inny czas .
Ja glebogryzarstwo to wyssałam chyba z mlekiem mamy i babci i nadal nie wyobrażam sobie życia bez dostępu do gleby.
U mnie znowu sypie śnieg, jest -8 na term. czuję zimę.