Jest to najprawdopodobniej Melocactus matanzanus, dość duży już,dorosły osobnik. Kaktus jest ciepłolubny, znaczy to że nie wolno go zimować w niskich temperaturach oraz trzeba uważać na spadki temperatury poniżej około 14 stopni, gdyż na dłuższą metę mogłoby go to zabić. Pochodzi z tropików więc lubi trochę więcej wilgoci ( czasem w lecie spryskujemy go wieczorami wodą, to przybliża jego naturalne warunki ). Ważne jest aby spryskiwać wieczorem tak aby do rana nie została woda na korpusie, gdyż inaczej słońce przypaliłoby go i zostawiło brzydkie rany. Stanowisko jak najbardziej słoneczne, jednak trzeba go powoli przyzwyczaić do słońca cieniując go np. papierem, bibułą lub papierowymi ręcznikami, najpierw kilka warstw, później stopniowo je zdejmując, tak unikniesz poparzeń. Podłoże raczej standardowe, więc do ziemi do kaktusów dodać duże ilości piasku oraz żwirku ( np. w proporcjach 50% piasku, 30-35 % żwirku i 15-20 % ziemi, ale tutaj każdy ma swoją własną mieszankę i ją uważa za najlepszą, ważne by była przepuszczalna i nie zatrzymywała na długo wody). Co ważne musisz go przesadzić do CAŁKOWICIE suchego podłoża, a po tym zabiegu nie podlewać przez tydzień lub dwa, aby korzenie uszkodzone podczas przesadzania się zagoiły. Przy przesadzaniu usuń cały wcześniejszy substrat tak, aby korzenie były całkowicie czyste. Po przesadzeniu przynajmniej przez tydzień nie wystawiaj na słońce, trzymaj raczej zacienionego. Jeśli korzenie byłyby bardzo długie, tak że nie mieściłyby się w doniczce, możesz je przyciąc, ale wtedy przed wsadzeniem do ziemi daj im przeschnąć i zagoić się przez dzień, dwa. Doniczka którą posiadasz może być, pamiętaj o drenażu na spód doniczki czyli nasyp około 2 cm żwirku, aby woda nie stała w doniczce tylko odpływała. Podlewanie ( oczywiście już po całym procesie gojenia się korzeni i aklimatyzacji w podłożu) wykonuj tak, aby podłoże w doniczce przeschło, jednak jako kaktus tropikalny Melocactus nie lubi długich okresów suszy. W zimie przechowujesz w ciepłym pomieszczeniu, temp. minimalna około 17-18 stopni, podlewanie delikatnie , mniej więcej raz na miesiąc, tak aby nie stał w całkowitej suszy, ale też aby tej wody miał niewiele. Jak na moje to Twój osobnik jest bardzo napompowany, może to być spowodowane przez zbyt obfite podlewanie ze zbyt dużą ilością nawozu oraz przez niewłaściwe,zbyt bogate podłoże. Skorkowacenie na dole kaktusa, jeśli tylko nie jest miękkie nie jest niczym groźnym, to efekt bezpośredniego kontaktu kaktusa z wilgotnym podłożem. Aby tego uniknąć na wierzchu podłoża również należy wysypać nieco żwirku, obłożyć nim szyjkę korzeniową, wtedy woda nie będzie stała w tych miejscach. Doda to również nieco estetycznego wyglądu
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Ważne też, aby żwirek był naturalny, nie żaden kwarcowy czy wapienny, bo zmienia to odczyn podłoża a to raczej nie jest korzystne. No i najlepiej jeśli podlewałbyś go deszczówką, bo jest ona miękka i wolna od soli ciężkich, które ma kranówka. Mam nadzieję, że pomogłem i w razie pytań służę pomocą
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Jeśli coś napisałem nie tak to oczywiście proszę o poprawienie przez innych użytkowników
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)