Elu, nie ma za co, ja chyba dziś wysieję, nawet, jak nic z tego nie wyjdzie, to nasion mam dostatek, ponadto, ponieważ od lat sieję je w jednym miejscu, zawsze mam samosiewki, które póżniej kwitną.
Śliczne zdjęcie, czy Berbeć też został ubrany pod kolor rabatki?
