Dzięki dziewczyny
Lucynko - Ty też dorzucisz chyba Wasze zdjęcia, chętnie pooglądam
Joasiu,
Anussko - wystawa zrobiona z wielkim rozmachem, pierwszy raz widziałam taką ilość storczyków w jednym miejscu

(ale możliwości też zupełnie inne mają niż my...). Samych stoisk handlowych było paredziesiąt, co przy naszych dwóch - trzech jest ogromną liczbą (wierzę w to, że u nas za sprawą pasjonatów też kiedyś tak będzie... )
Ciężko było to wszystko ogarnąć i w efekcie mam niedosyt oglądania ekspozycji, bo troszkę za bardzo skupiłam się na.... wydawaniu pieniędzy
Wrażenia bardzo pozytywne i jeśli będzie możliwość udania się tam w przyszłym roku na pewno skorzystam :P
Nabytki pokażę u siebie (część za jakiś czas - jak pąki się pootwierają).