Małgosiu dzięki.

Brakuje bieli za oknem, ale chyba lepiej wspominać ją w ogrodzie.
Aniu moje plany na białą rabatę na razie są zdecydowane, ale w ubiegłym roku też takie były, a pojawiły się niebieskości i róż.

Fioletowe róże,

chyba muszą mieć trochę ochrony przed słońcem.
Aneczko Dzięki.

Twoje hortensje też po czterech latach takie będą. Tylko niecierpliwość każe nam widzieć dorodniejsze rośliny u innych.

Właśnie ciągłe zachcianki na nowe rośliny, wybijają nas z rytmu, który sobie zakładamy na tworzenie rabat.
Paulinko miło cię witać.

Pienne hortensje bukietowe zdecydowanie wolniej u mnie sobie radzą. Próbuję tak prowadzić pięć. Niektóre dopiero małe, posadzone wiosną. Najstarsza Limelight ma trzy lata i kwitła pięcioma kwiatami. Wyhodowałam ją z patyczka, więc długo się ukorzeniała. W tym roku mam nadzieję, że nareszcie zbuduje ładną koronę.

Próbowałam też prowadzić na pniu Anabelki, ale mają zbyt kruche pędy i wiatr je wyłamywał. Latem obcięłam i będą w formie krzewiastej.
Malwinko runianką mogę się podzielić wiosną, bo muszę swoją trochę ograniczyć, za bardzo się rozpanoszyła. Będziemy cię wspierać w tworzeniu białej rabaty.

Pochwal się listą roślin.
Przejrzałam dziś trochę zdjęć, żeby pokazać takie,które sprawiają wrażenie, że ogród zapełniony roślinami. Ciągle w wielu miejscach świeci goła ziemia.
