Wino z róży
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Wino z róży
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p5408118
Na wino są dobre wszystkie. Masz sprawdzony przepis na wino z róży? Trzeba pilnować się proporcji i szybko fermentować bo inaczej zostaje za dużo garbników i jest niedobre. Robiłem 2 razy, raz wg przepisu z książki "Domowy wyrób win" p. Cieślaka i było bardzo dobre, drugi raz dałem dużo więcej róży. I to był zonk, wyszło ciemne i mordę wykręcało od garbników.
Nalewka z róży bezsmakowa, z głogu pachnie jak apteka, ziółka na serce.
Na wino są dobre wszystkie. Masz sprawdzony przepis na wino z róży? Trzeba pilnować się proporcji i szybko fermentować bo inaczej zostaje za dużo garbników i jest niedobre. Robiłem 2 razy, raz wg przepisu z książki "Domowy wyrób win" p. Cieślaka i było bardzo dobre, drugi raz dałem dużo więcej róży. I to był zonk, wyszło ciemne i mordę wykręcało od garbników.
Nalewka z róży bezsmakowa, z głogu pachnie jak apteka, ziółka na serce.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Róże jadalne
Garbniki przechodzą do wina z pestek.Wg.przepisu wiekowego już emeryta, różę można zalewać trzykrotnie.Najsmaczniejsze (podobno )jest z drugiego zalania.Wino z pierwszego-zbyt ostre w smaku ,miesza się z winem trzeciego rzutu.Nie robiłem tak.Najstarsza butelczyna w piwniczce pochodzi z '81 roku , jest z wypestkowanych owoców i ma tyle lat,co pierworodny.Tatuś łaził po wykrotach i zbierał dziką różę ,bo sobie wymyślił,że fajnie by było,gdyby synek miał na osiemnaste urodziny 18- letnie wino
.Następne butelczyny były próbowane w 2003 i 2007.

Re: Wino z róży
Ja robię wino z róży, to moje ulubione domowe wino. Nie pestkuję, a wino w baniaku siedzi nawet 2 lata (bezpośrednio po zlaniu jest obrzydliwe, a jak postoi, to robi się pyszne). Fermentuję w miazdze. Nigdy gorzkie nie było. Robię je jako mocne, słodkie (półsłodkie).pomidormen pisze: Masz sprawdzony przepis na wino z róży? Trzeba pilnować się proporcji i szybko fermentować bo inaczej zostaje za dużo garbników i jest niedobre. Robiłem 2 razy, raz wg przepisu z książki "Domowy wyrób win" p. Cieślaka i było bardzo dobre, drugi raz dałem dużo więcej róży. I to był zonk, wyszło ciemne i mordę wykręcało od garbników.
Re: Wino z róży
Robię miazgę z dodatkiem pektopolu.
Kilka dni, potem wyciskam przez szmatkę i do baniaka.
Fermentacja burzliwa trwa krótko.
Kilka dni, potem wyciskam przez szmatkę i do baniaka.
Fermentacja burzliwa trwa krótko.