Jestem Aga
Padłam z wrażenia!
Mnogość odmian lilii powala na kolana, a biorąc pod uwagę, że pierwszych nasadzeń dokonałaś w 2013 roku, dokonałaś cudu w tak krótkim czasie!
Jeśli pozwolisz, podzielę się swoją wiedzą na temat wysiewu pierwiosnka omszonego. Mam koleżankę totalnie sfiksowaną na punkcie w/w i to właśnie Małgosia jest moim źródłem wiedzy na ich temat.
Otóż nasiona pierwiosnka omszonego wymagają stratyfikacji, czyli przechłodzenia, żeby zdolne były do kiełkowania. Są dwie metody, albo potrzymasz je do wiosny na dolnej półce w lodówce, albo wysiej teraz do skrzyneczki /ja wysiałam dwa tygodnie temu/, i zostaw skrzyneczkę na zewnątrz, tą drugą metodę stosuje rzeczona koleżanka z pełnym sukcesem

Jeśli zdecydujesz się na wysiew wiosną, to najlepiej z mini szklarence umieścić nasiona, możesz takową zrobić np z foremki po jajkach, albo z 5l butelki pet po wodzie mineralnej, nie trzeba kupować gotowej szklarenki, bo wcale takie nie są, szczególnie gdy wysiewa się sporo nasion

I jeszcze jedna uwaga. Pierwiosnki omszone są wapieniolubne, warto więc ułatwić im start i dodać do podłoża dolomit ewentualnie potłuczone skorupki z jajek

Nasionka pierwiosnków omszonych dostałam od w/w koleżanki, zbierała je z różnych swoich rarytasów, jeszcze odrobinę mi zostało, więc jeśli się ładnie uśmiechniesz..
