Jeny,ile gości na raz
Olu,to jest trasa do szkoły rano częściowo.
Bo szkoła 2 km dalej a to od przystanku siostry.
A to tak było,że dziadek po mnie przyjechał a mi się nie chciało czekać na autobus tylko fot robić,więc się przeszedłem
To jest takie 700 metrów.
Te krótkie dni to naprawdę katorga,trzeba w domu siedzieć
Zuza,w sumie niech już ten deszcz pada,podleje.
A na śnieg to jeszcze styczeń i luty
Jakby nie patrzeć,zima za 4 dni dopiero
Grażynko,nie,to są fotki z niedzieli wtorku cztery i reszta z środy.
Wczoraj śnieg podał kwiatki
Jak już ciepło jest to niech będzie,jestem ciekaw co pierwsze z tych na wierzchu zakwitnie-krokusy,szafirki czy czosnki
A jak zima ma być w marcu...No,co nie co może będzie miało siłę zakwitnąć razy dwa,trzeba patrzeć optymistycznie
A z ociepleniem...Jak będzie deszcz to proszę bardzo!
Oplątwy na zewnątrz,gardenie,hibiskusy,stop,za dużo możliwości
To mam jeszcze kilka fot,zapraszam
Tyle że mokre,przedśniegowe
Po 2 latach zacząłem stosować scenerię,teraz niebo bardziej wiarygodne(znaczy zawsze oddawały tak jak człowiek widzi,ale w przypadku nieba gubiło kolory)
Można zrobić normalnie,pod światło albo wschód/zachód
A można też się zniżyć i wykląć brak rozmazywania tła podczas zdjęć z bliska
Można umiejętnie ukryć fakt,że chcę pokazać niebo a nie pejzaż
A tutaj ogródek od strony podwórka ( nie ma mowy na rabatkę,bo wiśnie są zbierane)
A to wjazd z krzaków
Na koniec niebo normalnie i z filtrem wschód..
