Dziękuję za życzenia. Tobie też wszystkiego co najlepsze.
Piękne kwitnienia u Ciebie. To male gruboszowate drzewko jest urocze
Tej roślinki o żółtych kwiatuszkach, to w ogóle nie znam - gratulacje
Pozdrawiam.
Od trzech dni nie ma w domu spokoju. Życie jednego z naszych kotków toczy się wokół choinki.
Już nie mam siły zawieszać baniek.
Choinka tez już ma dość.
Iwonko, mam tak samo Nasza Mała jest mistrzynią we wspinaniu sie po drzewku, ściąganiu ozdób i cud, że nie stłukła żadnej bombki...Zdecydowanie mamy dość. Choinki oczywiście
Bombki w większości są anty-kocie, to znaczy plastikowe. Przed chwilą rozbił jedną z nielicznych - klasycznych, czyli szklanych.
Kotek jest nowy i młody - przybłąkał się w lecie i to jest jego pierwsza choinka, pewnie dlatego tak szaleje. Pozostałe dwie panienki nie zwracają na drzewko najmniejszej uwagi.
A mnie się podobają Iwonki filodendrony. Co prawda sam ich nigdy nie miałem więcej niż dwa ale ta kolekcja naprawdę robi wrażenie!
Jestem pod wrażeniem!
Justynko!
Kot doprowadził do tego, że choinka musiała zostać rozebrana. Jej zwłoki wywaliłam na śmietnik. Ale była sztuczna, więc nawet mnie to ucieszyło, bo chciałam miec żywą. Ale to już w przyszłym roku.
Ten pH. 69686 tak się nazywa. To jest jego nazwa.
Iwonko Pooglądałam wszystkie strony tego wątku, sporo poczytałam. Piękne Twoje hibiskusy, brakuje właściwych słów aby wyrazić cały dla nich podziw, bardzo mi się podobają. Pozostała kolekcja też imponująca. W minionym sezonie wyjątkowo długo rośliny mogły przebywać na zewnątrz lub w szklarence. Ja nie mam szklarenki, tylko zabudowany taras, więc też dość długo trzymałam tak rośliny i tak jak Ty lubię wypić kawę wśród roślin Będę często zaglądać
Pozdrawiam
Ula
Ula!
Zapraszam bardzo serdecznie Ciebie i wszystkich forumowiczów.
A teraz pokażę widok, na który można popukać się po głowie.
"Niekwiatowych" znajomych nie wpuszczam do tego pokoju.
To jedno okno - balkonowe. Przy drugim jest podobnie.