Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi

[takasobie]

Pomysłowe cudeńka! Ja chyba tylko do choinki i stajenki się ograniczę, bo coś weny nie mam....
Masz talent!

[plocczanka]

Zuziu, jestem pod ogromnym wrażeniem Twego rękodzieła. Cudne stroiki. Najpiękniejszy ten biały, co nie znaczy, że któryś jest gorszy. Wszystkie piękne. Każdy w swoim rodzaju.
Ja mam dwie lewe ręce do takich robótek. Dobrze że teraz można kupić gotowe, to ja też mam. A co!

[sweetdaisy]

Soniu, Olu, Kasiu, Małgosu, Agnieszko, Sabinko, Marlenko, Miłko i Lucynko, dziękuję Wam kochane serdecznie za wiankowe i stroikowe pochwały Cieszę się że Wam się podobają. Ja patrząc na nie subiektywnie nigdy nie wiem, czy one fajne są, czy nie do końca. Może dlatego nie mam odwagi żeby coś takiego robić na sprzedaż

Kochani, dziś u mnie iście wiosenna pogoda. Słonko tak grzeje, że można by święta pomylić. Oby na Wielkanocne nie było śniegu
Jako że święta w większości spędzę gościnnie, korzystam z wolniejszego czasu niż zwykle i bawię się w pierniczkowanie, czego zazwyczaj nie robię
Na teraz te moje pierniki są dość twarde, pomimo że przepis był z drożdżami
Czy pierniki później miękną, czy raczej jeszcze bardziej stwardnieją? No mam nadzieję że nie

[vimen]

Mniam. Przepysznie wyglądają te pierniczki

[Ola2310]

Zuza ja miałam przepis ,że pierniczki od razu były miękkie i są nadal. Ale wiem ,że są przepisy ,że po pieczeniu muszą poleżeć i to nawet dwa tygodnie... Może twoje będą dobre na sylwestra....

[cyma2704]

Zuza pierniczki udekorowane pięknie, jak od szablonu. Moje dopiero po tygodniu zaczynają mięknąć. Dobrych, radosnych świąt.

[plocczanka]

Zuziu, także na pierniczkach widać artystyczną duszę. Gratulacje!
Podobno to, co miłe dla oka, jest też miłe dla podniebienia.
Dobrej nocki, spokojnego snu.

[sweetdaisy]

Kasiu, dziękuję
Olu, te niby też miały być miękkie, ale jakoś po upieczeniu były twarde. Znalazłam w necie sposób - włożyłam do puszki ćwiartkę cytryny - dziś otwieram... pierniczki mięciutkie
Soniu, znalazłam sposób na twarde pierniczki - napisałam powyżej. Dziękuję kochana
Lucynko, pierniczki na szczęście już zmiękły i teraz są pyszne A z tym miłym dla oka i podniebienia, hmmm... muchomory też są miłe dla oka...

KOCHANI zdrowych, radosnych, ciepłych i rodzinnych Świąt w gronie rodzinnym i wszystkich bliskich Waszemu sercu.
Szczególnego ciepła dla wszystkich nowo upieczonych babć i dziadków forumowych
Kochani, nam wszystkim życzę aby przyszły rok był dla nas urodzajny pod względem ogrodowym, aby wszystko nam pięknie rosło, wszelakie chciejstwa roślinne zostały cudownie zaspakajane
Dla wszystkich Was gorące, świąteczne buziaki, dziękuję Wam że jesteście

[sweetdaisy]

Jak tam u Was po Świętach? Przejedzeni? Przydałoby się pogrzebać w ogródku, a tu zimnica że brrr. A jeszcze w Święta było tak pięknie i ciepło (jak na grudzień ) Spacerki w słoneczku można było przeprowadzać aż miło Podobno już od jutra mróz
Przebiegłam dziś przez ogród lotem błyskawicy bo wiatr zimny hulał, zdjęć kilka pstryknęłam ale prawie wszystkie rozmazane bo łapki mi się trzęsły, a i sprzęciora gwiazdkowego jeszcze nie ogarnęłam.
Róże pomyliły pory roku i rosną sobie w najlepsze a tu mróz za pasem



Czosnki, które niedawno wysadziłam bo kiełkowały w domu, już stoją jak żołnierzyki równiutko w rządku. Beauty Queen od Soni wciąż pięknie szumi na wietrze



Na werandzie nadal uchowała się hortensja, pewnie już nie długo. Wszystkiego dobrego między Świętami Kochani

[chalaputkowo]

Zuzia - ja właśnie dzisiaj okopczykowałam swoje panny różane i niestety większość z nich wygląda jak na Twoim zdjęciu a tu zbliża się wyż rosyjski tak więc troszku prac ogrodowych za mną , oj jak tęskno
okryłam hortensje i budleje , dziwne to czasy
Wszystkiego naj , naj na Nowy Roczek

[Wanda7]

Też widziałam wczoraj takie kiełeczki na różach. Dzisiaj już przymroziło, jest nieprzyjemnie i nawet nie chcę oglądać, co tam ta pogoda w ogrodzie przyniosła. Tobie przynajmniej chciało się zdjęcia robić, a ja od razu uciekłam do domu. Rzuciłam tylko kilka gałązek igliwia na rabaty.

[Ola2310]

Zuza, ja też jeszcze muszę wyskoczyć i choiną wrzosy i wrzośce przykryć. Szkoda by mi było jakby zmarzły.
Resztę mam zabezpieczoną. Monika pisze że budleję okrywa... Myślałam że ona sobie poradzi?
Mam ją pierwszy rok i nie wiem czy okryć?
A tak w ogóle, to byłam trochę z psem i tak mroźno się zrobiło że ręce mi zmarzły...

[nifredil]

Zuza, moje róże też wypuściły listki Niby już wszystko okopcowane, ale pewnie jeszcze co wrażliwsze owinę włókniną. Wolę dmuchać na zimne ( w tym przypadku dosłownie )
Czosnki faktycznie jak od sznurka masz oko

[Tulap]

U mnie róże jeszcze gorzej wyglądają

[Elwi]

Zuza, Twoje róże wypuszczają kiełki Moje nie ... bo jeszcze mają wszystkie liście i pąki kwiatowe Zastanawiam się poważnie, że trzeba by im pomóc iść spać - trochę poobcinać i listowie oberwać Ale to już po Nowym Roku. Tymczasem porządki świąteczne i inne przygotowania tak mnie zaabsorbowały, że nawet nie zaglądałam do ulubionych wątków Spóźnione, ale szczere gratulacje wianków i stroików Też mam niektóre "gotowce", które wyciągam z szafy i voila - np. wianek na drzwi

Czy pierniki później miękną, czy raczej jeszcze bardziej stwardnieją? No mam nadzieję że nie

No i jak sytuacja z piernikami? Zmiękły czy stwardniały? Podziwiam Cię, że masz czas na takie zabawy z ozdabianiem dziesiątek małych ciasteczek... wyglądają cudownie ale robota... chyba nie dla mnie.
Wracając do tulipanów - wszystkie sadziłam do gruntu. Praca zupełnie przyjemna, bo nie trzeba kopać głęboko