Mój sad i ogród kwiatowy c.d.

[Mama Ani]

Zosiu straty sa alenie tak ogromne jak u Ewy. Polamala nam tez duzo drzew ale w zagajniku. a przy domu to rozowa akacje . Bardzo balismy sie o katalpe, ale tym razem nie ucierpiala...Polamalo troche lilii i hortensji. przezylam jakos to. M teraz sprzata bo ma duzo do ciecia galezi. Pozdrawiam Stasia

-- Wt 21 lip 2015 16:51 --

Zosiu straty sa alenie tak ogromne jak u Ewy. Polamala nam tez duzo drzew ale w zagajniku. a przy domu to rozowa akacje . Bardzo balismy sie o katalpe, ale tym razem nie ucierpiala...Polamalo troche lilii i hortensji. przezylam jakos to. M teraz sprzata bo ma duzo do ciecia galezi. Pozdrawiam Stasia

[Maska]

Witaj Stasiu! jakoś nie mogłam trafić do Ciebie, ale nie dziwię się bo chyba ostatnio rzadko bywasz w swoim wątku.
Ogród bogaty w hortensje i mnóstwo wspaniałych roślin. Czytałam u Ewy, że grad oszczędził kwiaty a jedynie przerzedził drzewa. Współczuję Wam bardzo i życzę sił do porządków

[Mama Ani]

Marysiu witam w moim ogrodzie . Rzeczywiscie teraz bywam na forum rzadko. nie zabardzo cos mam czas i ochote na pisanie . A teraz szczegolnie malo jestem wogole w domu. Wiecej przebywam nad jeziorem. Ogrodem zajmuje sie troche starsza corka, ale tak z doskoku. Moj ogrod wcale nie jest mniejszy od ogrodu Ewy tylko inaczej zaprojektowany i urzadzony. Dobrze,ze przed niedziela wrocilismy do domu i cos troche zabezpieczylismy. Ale moj M znowu chce jechac ale tym razem chyba z corka bo ja musze troche zrobic przetrworow. Pozdrawiam do zobaczenia

[zwkwiat]

Szkoda tej różowej akacji, była taka piękna, tak ją widział mój aparat. Pozdrowienia dla męża.

[Mama Ani]

Zosiu polowy jej niema. Fotki dam kiedy M wroci z urlopu zabral aparat. Stasia

[zwkwiat]

Całe szczęście, że choć część się uratowała.

[Ewa_tuli]

Stasiu współczuję strat.
Narobiło tam koło Was.
Akacja była przepiękna.
Może Mundek jeszcze wyczaruje z tego co zostało z akacji coś fajnego.

[pelagia72]

Stasiu
Czytam o stratach w Waszym ogrodzie....
Jak przykro, taki rozrośnięty i piękny zawsze był....
Ten rok strasznie wietrzny i u nas, nawet ogórki połamało
Jestem ciekawa tego miejsca, gdzie przebywacie nad jeziorem.
Mam nadzieję, że czujecie się z P. Mundkiem dobrze, czego Wam życzę z całego

[lanceta]

Stasiu ,a cóż to za milczenie Przeczytałam kilka stron wstecz,nie odniosę się do tego, mając nadzieję,ze przyroda nie lubi próżni i szybko się regeneruje.Pozdrowienia dla Was obojga

[Mama Ani]

Ewo Agnieszko i Lodziu przepraszam,ze do tej pory nic nie pisalam. Tej jesieni postawilam na swoje zdrowie i walcze ciagle cos sie przyczepia.Ogrodem zajmuje sie M ja nawet rzadko wychodze. Wkurzaja nornice i inne gady ryja ze az strach co bedzie wiosna.Teraz jak wszyscy szykujemy sie do swiat. Bedziemy mieli sporo gosci. W swieta zbiegaja sie nam dwie bardzo osobiste uroczystosci. Wiec duzo gosci i duzo pracy. Pozdrawiam do zobaczenia

[Ewa_tuli]

I my pozdrawiamy

[Mama Ani]

Ewuniu dziekujemy

[lanceta]

Stasiu,pokaż swój zimowy ogród....U nas zimowo,zobacz w moim wątku .Pozdrawiam Was oboje

[Mama Ani]

Lodziu Dzięki za odwiedziny Nie mam w tej chwili aktualnych zimowych zdjec poniewaz jestem u mlodszej corki Ani przed sylwestem upadla ze schodow i jest w polowie w gipsie wiec muszejej teraz pomagac opiekowac sie wnukami, gotowac itp. Ale powiem M zeby troche cos cyknal. Fatalnie zaczal sie nam ten rok, oby nastepne miesiace byly lepsze. Pozdrawiam Stasie i M

[lanceta]

Wierzę,że wiosna przyniesie same dobre wydarzenia, a o zeszłorocznych - przykrych,szybko zapomnicie,czego Wam z całego życzę.