Wisienko witaj
Świeżutkie nowości jeszcze ciągle świeżutkie, nawet
T. magnusiana
A w związku z Twoim pytaniem czy maluszki dają znać jak coś jest nie halo,
to mam sytuację na bieżąco - dają, owszem.
Właśnie moja
T. usneoides dała mi sygnał, żebym ją natychmiast zabrała z nowej miejscówki ...
Przeniosłam wszystkie jej formy do innego pokoju, trochę zimniejszego.
No i w ciągu około dwóch tygodni z kępy pięknych włosów anielskich zrobiło się ... siano
A konkretnie ze srebrnych, jędrnych łańcuszków, zrobiły się twarde, wyschnięte ogony.
Nie padły na amen, ale właśnie je reanimuję.
Niby tillandsie znoszą temperatury od 8 stopni wzwyż, ale 15 stopni to dla moich za mało.
Co do zalania, to jeszcze żadnej nie zalałam - ale wszystko przede mną
Madzia - a wiesz, że ja też głaskam tą moją nową
T. oaxacana
Bardzo podobna w strukturze do niej jest
T. kammii, też taka aksamitna.
Mam wrażenie, że
T. xerographica jakby bardziej się skręciła, ale nie wiem czemu.
Zraszam ją co tydzień jak całą resztę.
Może za rzadko ?
Ale piszą o niej, żeby z nią to raczej ostrożnie z kąpielą.
Tulap - moja
T. streptophylla nadal taka jak była.
Wydaje mi się, że się wcale do tej pory nie skręciła
Krzysztof - witaj

witaj

witaj
Strasznie się cieszę, że dołączyłeś do oplątanych !!
Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa i czekam niecierpliwie na Twoje pierwsze zakupy
Co do filmików i paludarium, to zerknij sobie -->
tutaj,
a konkretnie od około 5 minuty 55 sekundy i dalej.
To jeden z odcinków 'Rainforest Flora Nursery', gdzie dokładnie są pokazane
aranżacje oplątwowe, łącznie z bajorkiem i wodospadem.
Takie warunki, jak proponujesz, byłyby idealne dla tillandsii - ciepło i wilgotno.
Dla mnie to na razie tylko marzenie, może kiedyś
Chwal się wszystkim co masz - zarówno do pokazania, jak i do powiedzenia !!
Wszystkie informacje na temat tillandsii - ciągle na wagę złota.
Na szczęście jest na forum parę osób, które poza tym, że mają tillandsie,
to jeszcze dzielą się wiedzą i doświadczeniem na ich temat.
Kasiulka - dziękuję
Marzena - ja wcale tak nie uważam, a nawet wręcz przeciwnie
No to czekam na nowe maluszki u Ciebie !!
Arku - bardzo dziękuję za miłe słowa
Ale jeszcze bardziej się cieszę, że zaglądasz do tego wątku - to faktycznie moje oczko w głowie
Gekoon - a może faktycznie to jakaś inna, dziwna
T. oaxacana
T. streptophylla nadal prosta, ale za to ta 'wystrugana'

bardziej mi się zaloczkowała !!
Basiu - no to nie mam wyjścia, muszę pić jeszcze więcej czarnej herbaty,
bo ponoć czarna herbata ma bardzo dużą ilość antyoksydantów
Zimowa aura i mniej słonka nie przeszkadza tillandsiom w kwitnieniu.
Tillandsia tricolor - udało mi się nie zalać wykluwającego się kwiatuszka,
i choć powoli, to kłosek ładnie przyrasta.
Pierwsza fotka z 13 grudnia, kolejne dzisiejsze.
Przykwiatek zaczyna nabierać coraz mocniejszych kolorków.
Racinaea crispa - żeby zobaczyć kłoska, już nie muszę używać lupy
Kłosek dość szybko rośnie, więc teraz czekam niecierpliwie na żółte kwiatuszki,
które wyrastają dokładnie tak, jak u
T. cyanea.
Pierwsza fotka z 14 grudnia, następne dzisiejsze.
Pozdrawiam już styczniowo, no i oczywiście słonecznie i oplątwowo 