Mój skrawek ziemi - Gabriela - część 2

[Gabriela]

Ja tu ciężko pracuję, a tu się umawiają
Boguśko, trochę cienia zrobi ta róża, tylko muszę zrobić ławeczkę, co sobie obok usiądziemy.
Bo na tej malutkiej się nie zmieścimy.

Grażynko, to Ty już wypiłaś nalewkę ;:78

[kogra]

Niestety nie, bo jej nie robiłam w tym roku.
Z prostej przyczyny - nie bardzo było z czego.

[Gabriela]

To nic nie szkodzi, u mnie się znajdzie, mam kilka buteleczek,

[bogusia177]

Ja tu ciężko pracuję, a tu się umawiają
Boguśko, trochę cienia zrobi ta róża, tylko muszę zrobić ławeczkę, co sobie obok usiądziemy.
Bo na tej malutkiej się nie zmieścimy.

Grażynko, to Ty już wypiłaś nalewkę ;:78

A dyć, ja mam jeszcze ryczkę po omie to sobie ja przywiozę ,,,, :P

[Priam]

Priam, miło mi że wpadłeś do mnie, dziękuję i zapraszam znowu.
Muszę Ci powiedzieć, że i ja wczoraj byłam u Ciebie i podziwiałam Twoje lilie.
A podpisy i opisy bardzo mi się spodobały.

Bardzo się z tego powodu Cieszę ;) Opisy ułatwiają życię i orientację w roślinach a dodatkowo można w ten sposób komuś pomóc

[Irena37]

Gabi odwiedziłam Cię, przewertowałam strony i dowiaduję się o czymś niecodziennym, o pięknej rocznicy ślubu, nieco spóźnione ale proszę przyjmijcie z mężem najlepsze, najserdeczniejsze życzenia oraz długich, zdrowych i szczęśliwych lat.
Twoje letnie wspomnienia są przepiękne, fotki roślin super. Miłego wieczoru.

[chatte]

Właśnie odkryła,m, ze chyba czas na mnie - do łóżka, bo czytam Was i nie wiem czy sie umawiacie na oglądanie zdjęć, wybieranie roslin zimozielonych, czy na nalewkę? Chyba, ze wszystko naraz. Tylko czemu Bogusia chce przemycać Grażynkę w torbie?
Wybacz Gabi , zbyt późną porą się do Ciebie wybrałam. Sama widzisz, ze musze iść już spać. Wrócę, jak będę przytomniejsza ;)

[Gabriela]

Twoje letnie wspomnienia są przepiękne, fotki roślin super. Miłego wieczoru.

Irenko, dziękuję.
Będą jeszcze następne przeobrażenia rabat i wspomnienia.
Tylko jakoś czasu brakuje...

[Gabriela]

Właśnie odkryła,m, ze chyba czas na mnie - do łóżka, bo czytam Was i nie wiem czy się umawiacie na oglądanie zdjęć, wybieranie roslin zimozielonych, czy na nalewkę? Chyba, ze wszystko naraz. Tylko czemu Bogusia chce przemycać Grażynkę w torbie?
Wybacz Gabi , zbyt późną porą się do Ciebie wybrałam. Sama widzisz, ze musze iść już spać. Wrócę, jak będę przytomniejsza ;)

No to zrozumiałe...
Kto to o tej porze jeszcze nie śpi ?
Izuś, do mnie można przyjść na oglądanie zdjęć, wybieranie roślin zimozielonych i przy okazji napić się nalewki.
A czemu Bogusia chce przemycać Grażynkę, tego ja sama nie wiem.
Nie zamykam furtki na kłódkę, więc może przyjść każdy kto tylko ma ochotę.
No nie, jest jeden wyjątek - złodziejom wstęp wzbroniony...

[chatte]

Jak to dobrze, ze nie jestem złodziejem
Będę przychodzić na Twoje wspominkowe wieczorki, bo Twój ogród, to taki kolorowy Eden.
Żeby tylko starczyło Ci zdjęć do wiosny! Starczy? ...

[Gabriela]

Izuniu, ja nie myślałam o Tobie, broń Boże...
Miałam na myśli złodziei, którzy notorycznie okradają altanki i co ciekawsze rośliny.
I co najgorsze, są to miejscowi działkowicze.
Takiego to bym...

[Priam]

Nie da się ukryć, że takie zachowania są naganne, a Tych którzy tak robią powinny spotykać srogie kary!

[Gabriela]

Tak Priamku, masz rację.
Tylko w tym problem, że każdy się boi.
Ludzie widzą kto kradnie, ale nic w tym kierunku nie robią ,bo może się np. spalić altanka przez przypadek.
Były już takie przypadki.
Właśnie poprzedniemu właścicielowi spalili altankę.

[bogusia177]

A czemu Bogusia chce przemycać Grażynkę, tego ja sama nie wiem.
Nie zamykam furtki na kłódkę, więc może przyjść każdy kto tylko ma ochotę.
No nie, jest jeden wyjątek - złodziejom wstęp wzbroniony...

Grażynkę przemycę ,żeby torbę przetestować jaki ciężar wytrzyma

i Tobie Gabi zrobić niespodziankę ,
a że furtki nie zamykasz to akurat wiem ,
bo Ty przywitanie gościom robisz przy bramie

[kogra]

Obawiam się Bogusiu, że torba może nie wytrzymać......
A czy to odpowiednio duża torba, bo wiesz.......wąż to nie jestem... ale może jakoś się pozwijam.
Tylko żeby Gabi się nie wystraszyła i nie zamknęła bramki, bo z naleweczki nici.......