Witam przemiłych Gości
Dzisiaj zyskałam parę metrów kwadratowych powierzchni do sadzenia. Leszczyna wycięta, ale niestety pniaczki zostały. Teraz myślę czy nie wykorzystać ich jako grządki wzniesionej, bo karczowanie będzie trudne. Na razie trzeba uporządkować, a potem zobaczymy. Poza tym ogłowiona została moja wierzba pogięta nad skalniakiem i nie będę musiała przenosić skalniaka, bo zyskał bardzo dużo światła i słońca

a wierzbę muszę regularnie ciąć

Kawał dobrej roboty wykonaliśmy a połowę jeszcze przede mną, żeby pozbyć się gałązek
Zapraszam do wspólnego oczekiwania na wiosnę
Halinko zima szybko minie i ino patrzeć a krokusy zaczną kwitnąć

Zwierzątka się cieszą
Alu
Jureczku rodzynku jak miło, że ubarwiasz towarzystwo
O i
Beti za Jurkiem przyszła

nie ma Stefana mam Maćka i Monikę
Lidziu z Tobą nawet w zimie jest miło
Ewuniu zwierzyniec wymiziany, nie wiem skąd wiedziała, ale się domagał

Czekamy więc na wiosnę
Beatko liczę na to i będzie mi bardzo miło

czekać na wiosnę i dowiadywać się co tam u Ciebie ciekawego
Justynko przed nami wspomnienia i sianie wiosenne, będzie się działo
Misiu co tam strona dla mnie każdy jest jednakowo miłym Gościem

O tej porze ciemierniki sąwidoczne, bo krokusiki, przebiśniegi trzeba wyszukiwać
Asiu jeszcze trochę ale w lutym niektóre już będę siała np karczochy i tak po kolei
Pomyślimy o ciemiernikach

wiesz mam chyba jakieś siewki muszę sprawdzić czy nie rozdałam wszystkich

Zwierzaczki to duża radość w domu, ciekawa jestem jak Wasz piesek ? koniecznie domagam się nowych zdjęć
