Coś mało kaktusowy ten powrót po długiej nieobecności co nie znaczy, że mało atrakcyjny. Bo sukulenty, szczególnie tak dorodne jak te zawsze robią wrażenie.
A na fotki kaktusów których tak nam skąpisz czekam (nie)cierpliwie.
Chyba już najwyższy czas i mnie się obudzić
Co prawda sezon u mnie jakoś tak zaczyna się później i na razie roślinki się klimatyzują na świeżym powietrzu,
a na kwiatki przyjdzie jeszcze trochę poczekać.
Nawet mammillarki się ociągają.
Jedna, jedyna,która wystartowała jako pierwsza to kurdupelek
Rebutia (A) hybr. 'Celebration'
Piękna !! no wreszcie się obudziłaś
Nie martw się, u mnie dopiero dwie Medio i jedna Rebutia mają kwiatki.
Myślę jednak ,ze będzie dobrze ,i już nie zasypiaj
Dzięki dziewczyny za miłe powitanie
Dopiero się rozkręcam
Widzę ,że u was szał zakupowy już trwa a ja po wyniesieniu całego ciaciarajstwa z piwnicy
przyrzekłam sobie nic w tym roku nie kupować,bo kręgosłup odmówił mi posłuszeństwa.
Poprzedni rok był chyba najgorszy ze wszystkich ,cała masa kaktusów mi się popaliła i te co przetrwały wyglądają fatalnie,
więc z tymi zakupami to............jeszcze się zobaczy.