Grzybek tybetański

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
lobuzka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 8 mar 2010, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Grzybek tybetański

Post »

Trochę po fakcie- mówi się trudno :roll:
Suszyć- tak właśnie "odpoczywa" u mnie zakwas chlebowy.
A dereniowej konfiturki zazdraszczam...mm...
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Grzybek tybetański

Post »

Janusz :wit
Co prawda wątek kefirowy , ale o dodatkach do niego chyba możemý pogadać ?
Mam na działce dwa krzaki derenia . Zwykle najwięcej radości mają z jego owoców ptaki .
Zaciekawiła mnie ta Twoja konfiturka . Czy owoce do niej przemrażasz ?
A o tym , że zielony jęczmień jest taki dobry jako didatek do kefiru nawet bym nie pomyślała . :D
Pozdrawiam, Beata.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Grzybek tybetański

Post »

Ja też nie miałem pojęcia o dobrodziejstwach płynących ze spożywania trawy jęczmiennej.Zobaczyłem w warzywniaku i doczytałem :wink: Taka trawka wszystko może .Aż dziw,że nic o tym nie piszą, bo podobno nadaje się jako paliwo do promów kosmicznych :;230.
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Grzybek tybetański

Post »

To uważaj na siebie :shock:
Pojesz trawki jęczmiennej , popijesz kefirkem z grzybka tybetańskiego i polecisz w kosmos ;:oj
Wyjęłam z zamrażarki mrożone maliny i dzisiaj będzie do picia kefirek o smaku malinowym . :D
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Grzybek tybetański

Post »

:wit
Po dwóch dniach w lodówce , mleko z grzybkiem ma się dobrze :D
Może jest troszkę bardziej zgazowane i ostrzejsze w smaku , ale smaczne , nawet bardzo !
Dziś znowu nastąpiło dzielenie grzybka . Tym razem na podwojenie objętości potrzebny był mu tydzień .
Pozdrawiam, Beata.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Grzybek tybetański

Post »

Jak się go nie niepokoi,to rośnie lepiej.
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Grzybek tybetański

Post »

Masz rację , zauważyłam to .
Warunki temperaturowe mojemu grzybkowi się zmieniły .
Temperatura w chłodziarkce w , której spędził ostatnie dwa dni została w piątek zmieniona z 10C na 6C .
Szczęśliwie ta zmiana na niego źle nie wpłnęła . :D
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Grzybek tybetański

Post »

Od poniedziałku do piątku narosło tyle grzybka , że dziś znowu został podzielony . W pracy koleżanki , które chciały dostały . U nich również grzybek rośnie bezproblemowo . :D
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Grzybek tybetański

Post »

Wiajcie . :wit

Moich przygód ( dośwadczeń ) z grzybkiem ciąg dalszy . ;:108

Chciałabym jego część wysłać koleżance , która mieszka daleko ode mnie .
Podpowiedzcie proszę jak to zrobić ?
Podróż pocztą potrwa dobę , najwyżej dwie .
Mam już przygotowny malutki plastikowy pojemniczk .
I nie wiem czy pojemniczk wypełnić wodą , mlekiem czy niczym . Pojemnik jest hermetyczny .
Czy ktoś podpowie mi jak prawidłowo zapakować grzybka do transportu ?
Pozdrawiam, Beata.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Grzybek tybetański

Post »

:wit Witam koleżankę. Mój sposób na wysyłanie grzybka jest b.prosty.Przepłukany 2x słodkim mlekiem i dobrze odciśnięty grzybek ląduje luźno w woreczku śniadaniowym,z którego usuwam powietrze np.książką i skręcam mocno folię.Taki pakunek wkładam w jeszcze jeden woreczek i owijam ręcznikiem papierowym.Gotowa wysyłka mieści się w normalnej kopercie i ma grubość ok 1,5 cm.Wysyłam tylko w poniedziałki i wtorki priorytetem.
Obrazek Obrazek

Nowy sposób na kefir.W słoiku 800 ml,bo taki miałem pod ręką ,jest grzybek w ilości na ok 2 l mleka.Wlewam 1/4-1/3 słoika mleka i mocno mieszam .Po ok.3 godzinach jest już gęsta pulpa,którą rozcieńczam następną porcją mleka w takiej samej ilości.Po zgęstnieniu dolewam do pełna i mieszam .W ciągu 10-12 godzin w temp. pokojowej mleko jest całkowicie przerobione.Ten sposób nie wymaga częstego mieszania,ponieważ grzybek jest ciągle w zagęszczonym mleku i nie wypływa do wierzchu .Odcedzam i zalewam nową porcją mleka.Zauważyłem,że ziarna w tej metodzie są dorodniejsze,ponieważ nie są rozbijane energicznym wstrząsaniem w butelce.


Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Grzybek tybetański

Post »

Janusz :D

Liczyłam , że udzielisz mi dobrej dobrej rady w tej materii . Dziękuję Ci bardzo , skorzystam już jutro !
Twój nowy sposób też wypróbuję .
Podoba mi się , bo grzybek przyrasta ładnie i już w przyszłym tygodniu przeprowadzę eksperyment według Twojego pomysłu . Wymaga on co prawda trochę więcej pracy i pilnowania , ale spróbuję .
Twoja metoda z butelki do bulelki i przepłukiwanie mlekiem jest cudownie prosty i takie przepisy uwielbiam . Do mycia jest tylko sitko , pojemnik do kefiru i łyżczka . Z lejka nie korzystam .
Polecam ten sposób wszystkim i podobnie jak ja są zadowoleni .

Janusz jeszcze raz dziękuję . ;:196
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Grzybek tybetański

Post »

Jak mówiłam , tak zrobiłam ;:108

Grzybek zapakowany według porady Janusza


Obrazek

Dodatkowo zapakowany w kopertę bąbelkową , nadany priorytetem już jest w drodze do mojej koleżanki . :uszy
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Grzybek tybetański

Post »

No to teraz muszę wypatrywać tego, co to dzwoni dwa razy ;:215
Dzięki Beatko ;:196

To i ja zapytam o radę, co zrobić z przybyszami po otrzymaniu przesyłki? Jakieś specjalne traktowanie po długiej podróży?
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Grzybek tybetański

Post »

Oczywiście należy im się specalne traktowanie .

Na początek rozpakować , przepłukać w mleku , odsączyć i umieścić w butelce z mlekiem . Butelkę pozstawić w temperaturze pokojowej na 24-26 godzin , delikatne mieszać , otoczyć miłością i spokojnie czekać .
Gdy przyjdzie pora , odcedzić grzybek , przepłukać i przełożyć do następnej butelki i powtórzyć procedurę .

Smacznego ! ;:136
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2308
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Grzybek tybetański

Post »

Fajnie, że dzięki Januszowi temat grzybka odżył. Ten patent ze słoikiem jest mi znany z czasów szklanych butelek z złotym kapslem, które się wystawiało wieczorem za drzwi, wówczas grzybek robiło się w słoikach i po chyba dobie w temp pokojowej był do picia.

Teraz mamy inne czasy, ale pomysł ze słoikiem jest lepszy niż z plastikową butelką. Tylko należy pamiętać, by słoika nie zakręcać.

A grzybek poza piciem, można wykorzystać do wielu potraw pozbawionych obróbki termicznej.
Moje wątki
Festina Lente
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”