Mały ogródek
- beacia0088
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2599
- Od: 25 lis 2013, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Mały ogródek
Jolu a przycinasz je albo coś z nimi szczególnego robisz ?Jak tak to co i jak ?
- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Mały ogródek
Betusiu,
od wiosny 2014 nie zdarzyłam jeszcze nic schrzanić, ani popsuć. Ekspertem to ja na pewno nie jestem. Nie przycinam na jesieni, dopiero na wiosnę, ale nie wiem jak. Każda róża inna. Usuwam oczywiście chore gałązki i przewiędłe kwiatostany.
ASL oraz Chippendale wypuściły pędy długie na 2 metry. Tak samo zrobiła 'Ascot'. Crocus ma 2 m w szerz. i 1,7 wysokości. Nie myślałam, że jeden krzew zrobi się taki wielki i szeroki. Nie wiem, czy obciąć, czy zakulkować te długie pędy? Zobaczę wiosną. Tak też mi doradziły bardziej doświadczone w różach osoby na forum.
Wczesnym latem nawoziłam moje róże obornikiem granulowanym, teraz podsypałam dolomitem , aby kwas gleby zniwelować. Czeka mnie też zimowe kopczykowanie.
Ale póki co jest ciepło , plus 8 w dzień, a nocą plus 5 , więc jeszcze czas na kopczyki.
Róża 'Pettitcoat', bo i taką mam, wypuściła jeden gruby pęd, a na nim u góry, na wysokości metra dużo małych i nic poza tym. Wygląda jak na pniu hodowana. Też nie wiem co z nią zrobić. Jak obetnę ten pęd, to nic z niej nie zostanie, a jak nie obetnę, to będzie znowu szczupła. No i takie mam dylematy.
Staram się czytać zasady cięcia róż, ale teoria teorią, a róże swoim życiem się kierują i dalej nie wiem co zrobić.
od wiosny 2014 nie zdarzyłam jeszcze nic schrzanić, ani popsuć. Ekspertem to ja na pewno nie jestem. Nie przycinam na jesieni, dopiero na wiosnę, ale nie wiem jak. Każda róża inna. Usuwam oczywiście chore gałązki i przewiędłe kwiatostany.
ASL oraz Chippendale wypuściły pędy długie na 2 metry. Tak samo zrobiła 'Ascot'. Crocus ma 2 m w szerz. i 1,7 wysokości. Nie myślałam, że jeden krzew zrobi się taki wielki i szeroki. Nie wiem, czy obciąć, czy zakulkować te długie pędy? Zobaczę wiosną. Tak też mi doradziły bardziej doświadczone w różach osoby na forum.
Wczesnym latem nawoziłam moje róże obornikiem granulowanym, teraz podsypałam dolomitem , aby kwas gleby zniwelować. Czeka mnie też zimowe kopczykowanie.
Ale póki co jest ciepło , plus 8 w dzień, a nocą plus 5 , więc jeszcze czas na kopczyki.
Róża 'Pettitcoat', bo i taką mam, wypuściła jeden gruby pęd, a na nim u góry, na wysokości metra dużo małych i nic poza tym. Wygląda jak na pniu hodowana. Też nie wiem co z nią zrobić. Jak obetnę ten pęd, to nic z niej nie zostanie, a jak nie obetnę, to będzie znowu szczupła. No i takie mam dylematy.
Staram się czytać zasady cięcia róż, ale teoria teorią, a róże swoim życiem się kierują i dalej nie wiem co zrobić.
Re: Mały ogródek
Joluś mam podobnie jak Ty z tą różnorodnością wszelkich roślin i kwiatów. Niby coś zaplanuję a i tak dosadzę jeszcze masę innych ... więc nie mam kolorystycznych rabat i poukładanych.. tylko bardzo różnorakie.
Może kiedyś dojrzeję do większej systematyczności ;)
Może kiedyś dojrzeję do większej systematyczności ;)
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Mały ogródek
Jolu, ale czasami właśnie takie ogrody są najpiękniejsze. A nie takie spod pióra architekta!
Masz cudowny ogród pełen kolorów i to najważniejsze.
-- 4 gru 2015, o 18:56 --
A róże, których boisz się obciąć, ukorzeń. Połuż gałązki na ziemi i przysyp ziemią. Będziesz miała na wymianę z koleżankami. I ze mną.
Masz cudowny ogród pełen kolorów i to najważniejsze.

-- 4 gru 2015, o 18:56 --
A róże, których boisz się obciąć, ukorzeń. Połuż gałązki na ziemi i przysyp ziemią. Będziesz miała na wymianę z koleżankami. I ze mną.

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12125
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mały ogródek
Jolu dbasz o swoje rośliny, to odwdzięczają się pięknem.
Ja już przestałam czytać opracowania teoretyczne, korzystam z doświadczeń innych ogrodniczek, są zdecydowanie bardziej przydatne.
Najładniejsze są te ogrody, które właściciele tworzą dla siebie, a nie na pokaz, lub według projektu. Ja miałam projekt ogrodu zrobiony razem z projektem domu. Nie miałam pojęcia o roślinach, wiedziałam, że zielone ma być u góry.
Projekt wylądował na półce, a ja zaczęłam zimą podglądać poczynania forumek i uczyć się. Z projektu nie wykorzystałam, ani układu rabat, ani zestawienia roślin.



- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Mały ogródek
Agnieszko AguJa,
nie ma co za bardzo się przejmować. Ja się już pogodziłam z myślą, że istnieją eleganckie, porządne ogrody, a u mnie ciągłe, permanentne dążenie do perfekcji.
Z drugiej strony to też dobrze, bo ciągle coś do zmiany, mam plany bliskie i dalsze. Zawsze będzie u mnie coś do przesadzenia i poprawki.
Byłoby dobrze gdyby nie dopadały mnie nierozsądne zakupy i pomysły, że jakoś to będzie. Tyle jest pięknych nowych odmian różnych roślinek.
Trudno pogodzić się z myślą, że one nie dla mnie , bo już nie ma gdzie pomieścić.
Dorotko 71
Spróbuję coś przygiąć i ukorzenić, spróbuję.
Jednak niektóre pędy róż są bardzo grube i sztywne np A Shropshire Lad i Ascot. Nie da się ich przygiąć , wyłamią się u nasady.
Może 'Sommersonne' się uda tak ukorzenić. Przydałaby mi się 3-cia sztuka.
Moje niektóre aranżacje są naprawdę żałosne. Sama się dziwię jak to się stało. Na ogół jest niestety tak, że dosadzam jakiś nowy nabytek bez planu, tam gdzie jest akurat trochę wolnego miejsca, no i kolejna skucha gotowa.
Soniu -Cymo 2704,
Twój ogród to wzór porządku, jego obraz na gwoździu , przed oczami powinnam sobie zawiesić i starać się naśladować.
Oglądam takie publikacje jak "Mój Piękny Ogród" i "Działkowiec". Są tam czasem propozycje różnych tematycznych rabatek. Niektóre z nich i owszem, ale duża część mi się nie podoba. Często proponuje się na małej powierzchni dużo roślin o zdecydowanych, dominujących kwiatach i kolorach. Nie wszystkie rośliny graja główną rolę na rabacie, powinna być też większa ilość jako tło, drugi i trzeci plan, wypełnienie rabaty. Nie wspomnę, że w projektach tez obok siebie zestawione są rośliny o całkiem innych wymogach co do gleby lub nasłonecznienia. Nie można też uparcie twierdzić, że ładne to co się nam podoba, bo są zasady dobrego smaku i bezguścia. Bałagan - przyznaję się
,ale oby bezguście mnie nie dopadło
Na naszym forum jest wiele pięknych ogrodów, można oglądać i uczyć się bez końca. Tylko w praktyce trochę gorzej to wykonać.
nie ma co za bardzo się przejmować. Ja się już pogodziłam z myślą, że istnieją eleganckie, porządne ogrody, a u mnie ciągłe, permanentne dążenie do perfekcji.
Z drugiej strony to też dobrze, bo ciągle coś do zmiany, mam plany bliskie i dalsze. Zawsze będzie u mnie coś do przesadzenia i poprawki.
Byłoby dobrze gdyby nie dopadały mnie nierozsądne zakupy i pomysły, że jakoś to będzie. Tyle jest pięknych nowych odmian różnych roślinek.
Trudno pogodzić się z myślą, że one nie dla mnie , bo już nie ma gdzie pomieścić.
Dorotko 71
Spróbuję coś przygiąć i ukorzenić, spróbuję.
Jednak niektóre pędy róż są bardzo grube i sztywne np A Shropshire Lad i Ascot. Nie da się ich przygiąć , wyłamią się u nasady.
Może 'Sommersonne' się uda tak ukorzenić. Przydałaby mi się 3-cia sztuka.
Moje niektóre aranżacje są naprawdę żałosne. Sama się dziwię jak to się stało. Na ogół jest niestety tak, że dosadzam jakiś nowy nabytek bez planu, tam gdzie jest akurat trochę wolnego miejsca, no i kolejna skucha gotowa.
Soniu -Cymo 2704,
Twój ogród to wzór porządku, jego obraz na gwoździu , przed oczami powinnam sobie zawiesić i starać się naśladować.
Oglądam takie publikacje jak "Mój Piękny Ogród" i "Działkowiec". Są tam czasem propozycje różnych tematycznych rabatek. Niektóre z nich i owszem, ale duża część mi się nie podoba. Często proponuje się na małej powierzchni dużo roślin o zdecydowanych, dominujących kwiatach i kolorach. Nie wszystkie rośliny graja główną rolę na rabacie, powinna być też większa ilość jako tło, drugi i trzeci plan, wypełnienie rabaty. Nie wspomnę, że w projektach tez obok siebie zestawione są rośliny o całkiem innych wymogach co do gleby lub nasłonecznienia. Nie można też uparcie twierdzić, że ładne to co się nam podoba, bo są zasady dobrego smaku i bezguścia. Bałagan - przyznaję się


Na naszym forum jest wiele pięknych ogrodów, można oglądać i uczyć się bez końca. Tylko w praktyce trochę gorzej to wykonać.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12125
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mały ogródek
Jolu czyli mamy podobne poglądy na ogród.
Mnie podobają się różnorodne ogrody, czasem którąś wypatrzoną rabatę chcę wiernie skopiować, ale potem ją znowu przerabiam. Jestem osobą dość uporządkowaną i podobnie postrzegam swój ogród. Może być wielość roślin, ale muszą być trochę uporządkowane, a rabaty muszą mieć motyw przewodni. Staram się więc robić obwódki i jednak sadzić większą liczbę jednej odmiany. Czasem robię w różnych miejscach powtarzalne plamy jednego koloru lub gatunku, żeby choć trochę ogród był spójny. Jako rośliny wiodące mam trawy i bukszpany. Nierozsądne zakupy
robię często, już nawet nie bardzo mam komu oddawać roślin, bo znajomi patrzą podejrzliwie, jak wciskam im kolejne rośliny. 



- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Mały ogródek
Oj tam oj tam.
Twoje skuchy są bardzo fotogeniczne. Właśnie tak powinno się sadzić a rośliny potem pokazują nam że mieliśmy rację.
Twoje skuchy są bardzo fotogeniczne. Właśnie tak powinno się sadzić a rośliny potem pokazują nam że mieliśmy rację.
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Mały ogródek
Joluś, melduję się z rewizytą
Od razu na pierwszej stronie wątku zostałam dosłownie p o r a ż o n a pięknością Twoich nasadzeń różanych
Brawo! A tej jejmości co to się nazywa Święty Chichard
(mowa o St. Richard of Chichester) to wcale nie znam
A piękna ta róża niezmiernie.
No i mam już zamiennik dla swojej wkurzającej Eifelzauber - A Shropshire Lad
Jakie masz zdanie o takiej zamianie?




No i mam już zamiennik dla swojej wkurzającej Eifelzauber - A Shropshire Lad

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mały ogródek
Jola, czytam opisy twoich róż i jestem nieco przerażona.. Chippendale na 2 m, Crocus Rose 2 m
A ja je posadziłam w odległości około 1 m od siebie
Tak jak ty czekam z przycinaniem do wiosny 



- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Mały ogródek
Dorotko 71, tak jest. Skuchy też są włączone w scenariusz i czasem są do zaakceptowania , ale najczęściej wymagają interwencji. Czyli przesadzanie, dosadzanie i kolejne skuchy gotowe.
Tak to już u mnie działa.
Elwi,
o jak się cieszę, że zajrzałaś w moja skromne progi.
Róża 'St. Richard of Chichester' występuje tez pod nazwą 'Sherlock Holmes' - HARklement. To róża Harknessa. Piękne pachnie- owocowo, kwiaty ma wielkie, wręcz ogromne, raczej płaskie, jak miseczki, nie wysokie, o cudnym, trudnym do opisania kolorze. Bursztynowa, złota, może miodowa do niej pasuje, na pewno nie jest, ani kremowa, ani żółta . Krzew dość wysoki, szczupły raczej, liście duże, błyszczące, ciemne, zdrowe. Fotki w znanym nam wszystkim sklepie "F" nie oddają zupełnie wyglądu tej róży, wręcz zniechęcają do zakupu. Oczywiście polecam tę odmianę.
ASL też wysoka. To Climbing Rose, czyli można ją jako pnącą prowadzić, może 2,5- 3 metrów osiągnąć. Kwiaty ma piękne, chyba najładniejsze spośród moich wszystkich róż ( mam około 50 róż). Kolor jasno różowy, czysty, świeży, zapach adekwatny do koloru, kształt- idealna miseczka.
Jednakże pędy długie, sztywne, kwiaty tylko wysoko u góry. Według mnie to kwestia cięcia i prowadzenia tej róży. Widziałam prawdziwie piękne krzewy tej odmiany. Potrzebuje dużo miejsca aby się zaprezentować w pełnej krasie. U mnie rośnie na tyłach rabaty. Chyba zasłużyła na lepsze miejsce.
To piękna róża, z całą pewnością
. U mnie dopiero od wiosny 2014. To trochę mało czasu na pełną ocenę.
'Eifelzauber' niestety wielki zawód , a posiada ADR - kilka kwiatków na początek sezonu i nawet jednego pączka na jesień. Na aut się, jak najbardziej, nadaje
Sabinko - Nifredil,
1m to może być mało dla Crocus Rose i Chippendale. U mnie oba krzewy bardzo urosły w ciągu jednego roku. Pędy wyższe ode mnie, a mam 1,7m wzrostu.
Na szerokość też ogromniaste. Przytłoczyły mi Leonarda. Crocus Rose to pięknotka o subtelnych kwiatach, natomiast Chippendale raczej kokietka, mocno zwracająca uwagę, ale obfitość kwitnienia i to cały sezon, u niej niebywała. Polecam obie, choć każda jest inna. Crocus to bladawiec
, Chippek budyniowa.
Niedługo wstawię nowe tzn stare fotki z minionego sezonu. Komputer wreszcie trafił do naprawy. Jest szansa.

Elwi,
o jak się cieszę, że zajrzałaś w moja skromne progi.
Róża 'St. Richard of Chichester' występuje tez pod nazwą 'Sherlock Holmes' - HARklement. To róża Harknessa. Piękne pachnie- owocowo, kwiaty ma wielkie, wręcz ogromne, raczej płaskie, jak miseczki, nie wysokie, o cudnym, trudnym do opisania kolorze. Bursztynowa, złota, może miodowa do niej pasuje, na pewno nie jest, ani kremowa, ani żółta . Krzew dość wysoki, szczupły raczej, liście duże, błyszczące, ciemne, zdrowe. Fotki w znanym nam wszystkim sklepie "F" nie oddają zupełnie wyglądu tej róży, wręcz zniechęcają do zakupu. Oczywiście polecam tę odmianę.
ASL też wysoka. To Climbing Rose, czyli można ją jako pnącą prowadzić, może 2,5- 3 metrów osiągnąć. Kwiaty ma piękne, chyba najładniejsze spośród moich wszystkich róż ( mam około 50 róż). Kolor jasno różowy, czysty, świeży, zapach adekwatny do koloru, kształt- idealna miseczka.
Jednakże pędy długie, sztywne, kwiaty tylko wysoko u góry. Według mnie to kwestia cięcia i prowadzenia tej róży. Widziałam prawdziwie piękne krzewy tej odmiany. Potrzebuje dużo miejsca aby się zaprezentować w pełnej krasie. U mnie rośnie na tyłach rabaty. Chyba zasłużyła na lepsze miejsce.
To piękna róża, z całą pewnością

'Eifelzauber' niestety wielki zawód , a posiada ADR - kilka kwiatków na początek sezonu i nawet jednego pączka na jesień. Na aut się, jak najbardziej, nadaje

Sabinko - Nifredil,
1m to może być mało dla Crocus Rose i Chippendale. U mnie oba krzewy bardzo urosły w ciągu jednego roku. Pędy wyższe ode mnie, a mam 1,7m wzrostu.
Na szerokość też ogromniaste. Przytłoczyły mi Leonarda. Crocus Rose to pięknotka o subtelnych kwiatach, natomiast Chippendale raczej kokietka, mocno zwracająca uwagę, ale obfitość kwitnienia i to cały sezon, u niej niebywała. Polecam obie, choć każda jest inna. Crocus to bladawiec


Niedługo wstawię nowe tzn stare fotki z minionego sezonu. Komputer wreszcie trafił do naprawy. Jest szansa.
- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Mały ogródek
- beacia0088
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2599
- Od: 25 lis 2013, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Mały ogródek
Jolu wstawiaj bo cudne 

- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Mały ogródek
OK, Betusiu, więc
jeszcze pokażę kilka fotek 'Eifelzauber' Kordesa, o której dziś była mowa. Nie powtarza kwitnienia, to jej wada i z tego powodu zawiodła co nieco.
Po lewej róża 'EifeLzauber' jedna z nieudanych, raczej, choć te morelowe pąki i wielki jasny kwiat może się podobać. Jednakże po przekwitnięciu ni jednego kwiatka nie rozwinie.
Po prawej biała 'Petticoat', która wypuściła jeden, gruby pęd i wygląda jak na pniu. Nie wiem jak ją przyciąć. Jak obetnę gruby, jedyny pęd, to niewiele z niej zostanie, a jak zostawię pęd i przytnę lekko górę, to nadal będzie miała dziwny, szczupły pokrój i drobne kwiaty. Może ktoś mi podpowie, które rozwiązanie lepsze lub mnie gorsze chociaż.
W tle stara czerwona 'Sympatia'.

róża 'Eifelzauber'

róża 'Eifelzauber'

róża 'Eifelzauber'

róża 'Eifelzauber'

Och jak się cieszę, że fotki widać.
jeszcze pokażę kilka fotek 'Eifelzauber' Kordesa, o której dziś była mowa. Nie powtarza kwitnienia, to jej wada i z tego powodu zawiodła co nieco.
Po lewej róża 'EifeLzauber' jedna z nieudanych, raczej, choć te morelowe pąki i wielki jasny kwiat może się podobać. Jednakże po przekwitnięciu ni jednego kwiatka nie rozwinie.
Po prawej biała 'Petticoat', która wypuściła jeden, gruby pęd i wygląda jak na pniu. Nie wiem jak ją przyciąć. Jak obetnę gruby, jedyny pęd, to niewiele z niej zostanie, a jak zostawię pęd i przytnę lekko górę, to nadal będzie miała dziwny, szczupły pokrój i drobne kwiaty. Może ktoś mi podpowie, które rozwiązanie lepsze lub mnie gorsze chociaż.
W tle stara czerwona 'Sympatia'.

róża 'Eifelzauber'

róża 'Eifelzauber'

róża 'Eifelzauber'

róża 'Eifelzauber'

Och jak się cieszę, że fotki widać.

- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Mały ogródek
Jolando Kochana
Dobrze wyczułam "pokrewną duszę"
Dzisiaj dopiero przeczytałam cały wątek na spokojnie i co? I widzę, że mamy te same pasje
Cebulowe, ach cebulowe
Nie mogę się już doczekać wiosny
Urzekło mnie to zdjęcie:

Bajecznie
Zazdroszczę Ci wyjątkowego talentu do komponowania rabat - te kolory i kształty tak fantastycznie współgrające
Uch, czemu, ach czemu mnie tak nie wychodzi???
Wracając do rabaty - miałaś szczęście, że nie trafiła się w tym zestawie żadna pomyłka
Mnie już kilka razy jakieś oranże i czerwienie zepsuły koncepcję nasadzeń. Pisałaś, że polecasz tulipany z serii gigant. Ja się nas nimi mocno zastanawiałam tej jesieni, ale w końcu się nie zdecydowałam. Bałam się, że taki wielki kwiat będzie wyglądał nienaturalnie i wkurzy mnie tak, jak lilie LA (uważam, ze jest w nich coś sztucznego
) Poobserwuję u Ciebie i może się przekonam... W końcu za rok też trzeba będzie coś sadzić
Do narcyzów się trochę zraziłam, bo trafiały mi się same pomyłki
Bardzo podoba mi się tulipan Blushing Lady
W sprzedaży jakoś go nie widziałam... Skąd go wytrzasnęłaś?
Tyle dzisiaj... W następnych postach wrócę do irysków, których też masz sporo odmian i róż
A tak na marginesie czym Ty karmisz te swoje rośliny, że tak szaleńczo rosną???







Bajecznie



Wracając do rabaty - miałaś szczęście, że nie trafiła się w tym zestawie żadna pomyłka



Do narcyzów się trochę zraziłam, bo trafiały mi się same pomyłki

Bardzo podoba mi się tulipan Blushing Lady

Tyle dzisiaj... W następnych postach wrócę do irysków, których też masz sporo odmian i róż

A tak na marginesie czym Ty karmisz te swoje rośliny, że tak szaleńczo rosną???


