
Kapusta- kiszenie,metody,sposoby - dyskusje
Re: Kapusta kiszona
Nie jest tak źle. Jestem eko-zakręcona i krzywdy sobie nie zrobię
. Jakby tak rozważyć to gumki od słoi typu weck też reagują z kwasem ,również nakrętki zwykłe. Więc co by nam pozostało ???

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kapusta kiszona
O co chodzi z tym "jadem"? Ja przykrywam słoik folią spożywczą i dopiero nakładam zakrętkę.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Kapusta kiszona
No to co w końcu gorsze - korodujące zakrętki, czy reagująca folia?
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Kapusta kiszona
Nie dajmy się zwariować. Odrobina rdzy z zakrętki słoika nikomu nic nie zrobi. Poza tym przy obecnych cenach zakrętek (20 groszy), warto co roku stosować nowe.
Co do kapusty, idzie lekkie ochłodzenie. Szczególnie w nocy i nad ranem. Wytachałem więc beczkę na zewnątrz, bo już jest 7*C, a nad ranem odczuwalna ok. 1*C. Rano wstawię z powrotem do gospodarczego.
Co do kapusty, idzie lekkie ochłodzenie. Szczególnie w nocy i nad ranem. Wytachałem więc beczkę na zewnątrz, bo już jest 7*C, a nad ranem odczuwalna ok. 1*C. Rano wstawię z powrotem do gospodarczego.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Kapusta kiszona
Moja stoi już równe dwa tygodnie. Jest czysta, ta 'piana' zanika, pachnie ładnie - kiszoną kapustą, nie żadnym koniem
Chyba zacznę wierzyć, że naprawdę sie uda

Chyba zacznę wierzyć, że naprawdę sie uda

Re: Kapusta kiszona
onectica już się udała
Korzystaj z okazji i rób następną póki masz taką temperaturę w domu a na zewnątrz ciepło. Tą do słoików i do lodówki a w resztę kwasu w kamionce nową

Korzystaj z okazji i rób następną póki masz taką temperaturę w domu a na zewnątrz ciepło. Tą do słoików i do lodówki a w resztę kwasu w kamionce nową
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Kapusta kiszona
Myślę, że trzeba wykazać ostrożność, przy mieszaniu świeżej kapusty z sokiem starej. To tak jak przy dodaniu odrobiny soku z kiszonych ogórków, do nowo wstawionych. Kiszą się szybko. Za szybko i nie są smaczne, wręcz śmierdzą. Testowałem.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: Kapusta kiszona
Może tak się dzieje, kiedy sok nie zawiera żywych kultur bakterii?
Z ogórkami nigdy tak nie próbowaliśmy, z kapustą owszem i nigdy nie było sensacji, i nie zauważyłem żeby kisiła się krócej. My robimy małą ilość (kamionka ok 10 l), juz po poszatkowaniu kapusty jest tyle soku, że z pół litra ląduje w zamkniętym słoiku w lodówce. Następnego dnia, po zdjęciu 'obciążnika' ten sok z lodówki dolewamy do kamionki, przebijamy kapustę i znowu nadmiar zbieramy do słoika. Czasem jeszcze raz powtarzamy z mieszaniem dolewki.
Czy proces fermentacji dobrze przebiega można zorientować się po soku w słoiku - sok w lodówce pieni się, a po odkręceniu zakrętki 'wybija' gaz. Po kilku dniach, kiedy fermentacja kapusty słabnie, przenosimy gar w chłodne miejsce, całą dolewkę ze słoika dolewamy do kapusty, bo bez niej soku byłoby za mało, a do słoików wkładamy po ok 2 tygodniach.
Soku zostaje ok 0,5-1 szklanka. Jeśli chcemy zrobić następną kapustę to dodajemy tą resztkę soku z poprzedniego kiszenia od razu do miski do poszatkowanej nowej kapusty i od nowa - to oczywiście nasze doświadczenia.
Onectica ma kapustę 2tygodniową, bakterie są żywe, więc jeśli chce się dalej bawić, to moim zdaniem można zaszczepić następną - ale każdy ma swoje doświadczenia i sposoby na smaczną, udaną kapustę

Z ogórkami nigdy tak nie próbowaliśmy, z kapustą owszem i nigdy nie było sensacji, i nie zauważyłem żeby kisiła się krócej. My robimy małą ilość (kamionka ok 10 l), juz po poszatkowaniu kapusty jest tyle soku, że z pół litra ląduje w zamkniętym słoiku w lodówce. Następnego dnia, po zdjęciu 'obciążnika' ten sok z lodówki dolewamy do kamionki, przebijamy kapustę i znowu nadmiar zbieramy do słoika. Czasem jeszcze raz powtarzamy z mieszaniem dolewki.
Czy proces fermentacji dobrze przebiega można zorientować się po soku w słoiku - sok w lodówce pieni się, a po odkręceniu zakrętki 'wybija' gaz. Po kilku dniach, kiedy fermentacja kapusty słabnie, przenosimy gar w chłodne miejsce, całą dolewkę ze słoika dolewamy do kapusty, bo bez niej soku byłoby za mało, a do słoików wkładamy po ok 2 tygodniach.
Soku zostaje ok 0,5-1 szklanka. Jeśli chcemy zrobić następną kapustę to dodajemy tą resztkę soku z poprzedniego kiszenia od razu do miski do poszatkowanej nowej kapusty i od nowa - to oczywiście nasze doświadczenia.
Onectica ma kapustę 2tygodniową, bakterie są żywe, więc jeśli chce się dalej bawić, to moim zdaniem można zaszczepić następną - ale każdy ma swoje doświadczenia i sposoby na smaczną, udaną kapustę

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Kapusta kiszona
Moja kapusta jest pyszna!!!
W dużej mierze to Wasza zasługa
Część w słoikach i jedzona na bieżąco, część zostało w garnku, w którym się kisiła. Kwasu trochę mało w tym garze jest.
Dolać tam czegoś?

W dużej mierze to Wasza zasługa

Część w słoikach i jedzona na bieżąco, część zostało w garnku, w którym się kisiła. Kwasu trochę mało w tym garze jest.
Dolać tam czegoś?
Re: Kapusta kiszona
Onectica ja bym nie dolewał
A nie możesz przełożyć do słoików i ubić? może starczy soku?
A nasza druga robiona z dodatkiem soku z poprzedniej wyszła chyba nawet lepsza od pierwszej. Może jeszcze kolejną powtórkę zrobimy, kapusta póżna ma jeszcze dużo cukrów, powinno się udać. Słyszałem, żeby wybierać kapustę jak najbardziej zwartą bo wtedy jest szansa, że nie jest przeazotowana. A przeazotowana kiszonka może być potem gorzkawa w smaku i nie pachnieć tak dobrze. To prawda?

A nasza druga robiona z dodatkiem soku z poprzedniej wyszła chyba nawet lepsza od pierwszej. Może jeszcze kolejną powtórkę zrobimy, kapusta póżna ma jeszcze dużo cukrów, powinno się udać. Słyszałem, żeby wybierać kapustę jak najbardziej zwartą bo wtedy jest szansa, że nie jest przeazotowana. A przeazotowana kiszonka może być potem gorzkawa w smaku i nie pachnieć tak dobrze. To prawda?
-
- 200p
- Posty: 317
- Od: 20 cze 2012, o 01:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląskie
Re: Kapusta kiszona
onectica Ja dolewałam wodę zagotowana z odrobiną soli(ostudzoną)jeżeli kapusta będzie miała mało soku będzie ciemniała.Kapustę kiszę co roku w małym wiaderku plastikowym po kupionej kapuście.Jedna się kończy kiszę następną i tak kilka razy w ciągu zimy,używam soli kamiennej do przetworów domowych.Ostatnią kisiłam pod koniec marca i teraz pierwsza też mam już ukiszoną.
-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Kapusta kiszona
Kiszona kapusta to nie tylko biała, ale i czerwona. Pysznie chrupiąca, wystarczy odrobina cukru i oliwy i surówka pyszna i zdrowa;


Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Re: Kapusta kiszona
Z moich eksperymentów ,,kapuścianych" najlepsza
w smaku była kapusta ukiszona z dodatkiem jabłka.
Ale świetny też był kiszony korzeń pietruszki z marchewką
w stosunku 50/50. Po ukiszeniu nie było typowego soku tylko
galaretowaty żel.
w smaku była kapusta ukiszona z dodatkiem jabłka.
Ale świetny też był kiszony korzeń pietruszki z marchewką
w stosunku 50/50. Po ukiszeniu nie było typowego soku tylko
galaretowaty żel.
Re: Kapusta kiszona
O to dobrze wiedzieć, bo u nas trzecia porcja właśnie jest z jabłkiem i z papryką się kisi -na tarasie w grudniu 

- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 740
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Kapusta kiszona
Mi w tym roku wyszła super kapustka, z tym że ja powkładałam podkiszoną do słoików i stoją na zimnym strychu. Jest pyszna, kwaśna i chrupiąca 

Pozdrawiam ;)