Motylek (Schizanthus wisetonensis)
- majalis2013
 - 500p

 - Posty: 624
 - Od: 20 mar 2013, o 08:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice Łodzi
 
Re: Motylek
A ja już więcej ich nie wysieję, na mojej piaszczystej glebie mimo dbania są marne....a ja mam za mało miejsca na takie coś co nie wygląda.
			
			
									
						
							Agata
			
						- anym
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5322
 - Od: 4 kwie 2013, o 19:01
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice Grudziadza
 
Re: Motylek
Elu piękne są 
  ile masz sadzonek w doniczce?
			
			
									
						
										
						- Ketmia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1047
 - Od: 23 cze 2006, o 10:57
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Poznań
 
Re: Motylek
Mam kilka, ja od razu wysiałam go w tej doniczce, więc nie liczyłam. Ucieszyłam się z efektu kolorystycznego, bo nie spodziewałam się, że motylki wzejdą różnokolorowe. A teraz czekam na moje motylki w gruncie. Jeszcze nie zaczęły kwitnąć.
			
			
									
						
										
						- Dagmara
 - 200p

 - Posty: 221
 - Od: 24 mar 2010, o 18:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 
Re: Motylek
Gdy człowiek stawia sobie granice tego co zrobi, stawia sobie też granice tego co może zrobić .
			
						- 
				limonkaa
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1208
 - Od: 15 kwie 2013, o 18:51
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: mazowieckie
 
Re: Motylek
Moje motylki ładnie wykiełkowały , pies też to spostrzegł i wykopał wielką dziurę w ich miejscu  
Nie mam co pokazać , a cieszyłam się że i u mnie będą
			
			
									
						
							Nie mam co pokazać , a cieszyłam się że i u mnie będą
Bożena
			
						- 
				Kasia79
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 917
 - Od: 26 cze 2013, o 19:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 
Re: Motylek
Tego możesz być pewna, bo samosiew daje ogromny. Martwiłam się, że nie będę miała motylka, bo zalało mi rabatę z tegorocznym siewem, ale pokazał się w kilku innych miejscach ogrodu i kwitnie jak zwariowany.Dagmara pisze:Motylka posiałam w tym roku po raz pierwszy ,ale mnie tak urzekł , że zostanie u mnie na dłużej .![]()
- Dagmara
 - 200p

 - Posty: 221
 - Od: 24 mar 2010, o 18:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 
Re: Motylek
Tylko ,że moje rosną w gazonie , ale będę musiała porozrzucać  trochę nasion  po zakątkach ogrodu.  
 W tym roku nie miałam zbyt dużo nasion więc wolałam je mieć w oddzielnym miejscu aby mieć pewność ,że mi nie zginą . No i chyba nasiona mam od Ciebie Kasiu z akcji  wymiany  .    
			
			
									
						
							
Gdy człowiek stawia sobie granice tego co zrobi, stawia sobie też granice tego co może zrobić .
			
						- 
				Kasia79
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 917
 - Od: 26 cze 2013, o 19:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
 
Re: Motylek
Jeśli tak, to tym bardziej cieszę się, że tak u Ciebie kwitnie, najwidoczniej bardzo mu u Ciebie dobrze... 
 
Ja mam nadzieję na kwiaty z późnego siewu w miejscu, w którym nie wyrosły inne. Zobaczymy, czy w ogóle opłaca się siać motylka późno (w czerwcu).
			
			
									
						
										
						Ja mam nadzieję na kwiaty z późnego siewu w miejscu, w którym nie wyrosły inne. Zobaczymy, czy w ogóle opłaca się siać motylka późno (w czerwcu).
- GERTRUDA
 - 1000p

 - Posty: 1327
 - Od: 25 lis 2007, o 17:36
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: woj.Pomorskie
 - Kontakt:
 
Re: Motylek
Mimo ,że większość mojego motylka padła przy pieleniu babci , która wyrywała go wytrwale, przez cale lato ,to i tak jeden się uchował w kąciku i zakwitł ..tak ślicznie ,że w przyszłym roku tez go wysieję ,tyle że bardziej dopilnuje  
 Cudne są te delikatne kwiatuszki , naprawdę niczym malutkie motylki ...
 
			
			
									
						
							
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
			
						Re: Motylek (Schizanthus wisetonensis)
Odświeżę wątek o motylkach.  
 
Wysiewałam go w poprzednim sezonie, ale za bardzo nie zachwyciłam się. Jako pierwszy z jednorocznych u mnie przekwitł. Na rabacie średnio się eksponował. Raczej już go nie wysieję ale został odhaczony z listy moich chciejstw, więc kolejne marzenia czekają na wysianie.
 
Choć muszę przyznać że na zdjęciach fajnie się prezentuje.
 
 
 
 
 

			
			
									
						
										
						Wysiewałam go w poprzednim sezonie, ale za bardzo nie zachwyciłam się. Jako pierwszy z jednorocznych u mnie przekwitł. Na rabacie średnio się eksponował. Raczej już go nie wysieję ale został odhaczony z listy moich chciejstw, więc kolejne marzenia czekają na wysianie.
Choć muszę przyznać że na zdjęciach fajnie się prezentuje.
 
 
 
 
 










 
		
