Barwinek (Vinca)
Re: Barwinek
selli7, KaMax
Dziękuję za rady i wsparcie. Sprawa barwinka została (tak mi się wydaje) opanowana. Po wyjęciu z wody część roślinek poprzycinałem, wsadziłem do doniczek i trzymam na balkonie by łatwiej było je przez najbliższe tygodnie pielęgnować. Niestety większość trafiła do kompostownika... ale jedna z naszych koleżanek zdecydowała się podzielić ze mną nadwyżkami ze swojego ogrodu, za co jej jeszcze raz w tym miejscu dziękuję.
Mój ogród jest bardzo duży i do momentu obsadzenia zaplanowanymi roślinami zdecydowałem się na pokrycie barwinkiem zacienionych, jeszcze nie zagospodarowanych miejsc. W miarę postępu prac zredukuję barwinkowe terytorium, ale to trochę potrwa gdyż zajmuję się tym sam.
Dziękuję za rady i wsparcie. Sprawa barwinka została (tak mi się wydaje) opanowana. Po wyjęciu z wody część roślinek poprzycinałem, wsadziłem do doniczek i trzymam na balkonie by łatwiej było je przez najbliższe tygodnie pielęgnować. Niestety większość trafiła do kompostownika... ale jedna z naszych koleżanek zdecydowała się podzielić ze mną nadwyżkami ze swojego ogrodu, za co jej jeszcze raz w tym miejscu dziękuję.
Mój ogród jest bardzo duży i do momentu obsadzenia zaplanowanymi roślinami zdecydowałem się na pokrycie barwinkiem zacienionych, jeszcze nie zagospodarowanych miejsc. W miarę postępu prac zredukuję barwinkowe terytorium, ale to trochę potrwa gdyż zajmuję się tym sam.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12637
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Barwinek
Mnie po raz pierwszy zakwitł kupiony jesienią ubiegłego roku biały barwinek mniejszy

Pozdrawiam!
LOKI

Pozdrawiam!
LOKI
- Xeper
- 100p
- Posty: 171
- Od: 27 maja 2014, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: Barwinek
Podziwiam zdjęcia LOKIego, i chciałbym też dorzucić coś od siebie 



Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
Re: Barwinek
U mnie barwinek od sąsiadów przechodzi i rozrasta się po ziemi bardzo szybko. Póki co mi nie przeszkadza, a i pięknie kwitnie 

Witam
Sporej wielkości, gęsta połać pod ponad 20 letnimi sosnami czarnymi.3 lata temu zmarzł, został skoszony kosiarką i odbił w całości.Wczoraj zauważyłam, że cały poprzetykany jest zwiędłymi pędami, miejscami są większe kępki takie oklapnięte.Myślałam, że od suszy, bo u nas dawno nie padało.Jednak po podlaniu nic się nie zmieniło. Kiedyś też pamiętam tak było, pędy potem czernieją, albo schną. Co to za choroba, czy oprysk chemiczny ma sens przy takim gęstym dywanie.Może trzeba podlać?
Sporej wielkości, gęsta połać pod ponad 20 letnimi sosnami czarnymi.3 lata temu zmarzł, został skoszony kosiarką i odbił w całości.Wczoraj zauważyłam, że cały poprzetykany jest zwiędłymi pędami, miejscami są większe kępki takie oklapnięte.Myślałam, że od suszy, bo u nas dawno nie padało.Jednak po podlaniu nic się nie zmieniło. Kiedyś też pamiętam tak było, pędy potem czernieją, albo schną. Co to za choroba, czy oprysk chemiczny ma sens przy takim gęstym dywanie.Może trzeba podlać?
Re: Barwinek
Cześć może mi ktoś zdradzić sekret jak gęsto sadzić barwinka ??? mam przy działce metrowy pas od podmurówki do szutrowej drogi i chciałem go zadarnić właśnie barwinkiem. Jak gęsto go sadzić, żeby wszsytko ładnie równo zadarnił ? 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Barwinek
Z pewnością barwinek zadarni ten kawałek, ale pomyśl ile czasu mu dajesz na tę pracę
No i ile masz sadzonek.
Ja bym sadziła w dwóch rzędach , rośliny w odległości 50 cmX50cm. Kiedy się rozrośnie, zawsze można przyciąć.

Ja bym sadziła w dwóch rzędach , rośliny w odległości 50 cmX50cm. Kiedy się rozrośnie, zawsze można przyciąć.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12637
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Barwinek
Doświadczenie mówi mi, że i z jednej sadzonki w ciągu kilku lat można otrzymać darń o dużej powierzchni. ;-)
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Barwinek
Ja chciałem wstępnie posadzić po 2 sadzonki na m2 i niech rośnie. Chciałbym, aby w 2 lata się zadarniło. Może być oczywiście szybciej 
Dzięki.

Dzięki.

Re: Barwinek
Jabu, zależy jakie te barwinki będą tam miały warunki. Jak kiepską suchą glebę, to i w kilka lat jak gęsto posadzisz nie zadarnią (właśnie to przerabiam). A jak dobrą, żyzną, to jak co metr posadzisz to za rok już możesz mieć dywan. Zależy od warunków, wielkości sadzonek... Posadź tak jak wymyśliłeś, jak będą słabo rosły to dokupisz więcej albo glebę poprawisz 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Barwinek
Dodam, że u mnie rosną w glinie, bez żadnych nawozów 

I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Barwinek
Dzięki za rady. U mnie jest generalnie gliniasta ziemia - 3 klasa. Wilgotno jak diabli
. Mogę też wsadzić, kopiąc i podsypując ziemię z własnego kompostu pod sadzonki. No i najważniejsze, u mnie będzie na pełnym słońcu musiał rosnąć, bez żadnej osłony. Nie będzie go przypalać słoneczko ?????


Re: Barwinek
Hej.
wykukałem u sąsiadki barwinka na działce. Jestem już dogadany, że mogę wziąć ile mi będzie potrzeba. Sąsiadka sugerowała mi że najlepiej będzie jak sobie wezmę z korzeniami na wiosnę i od razu do ziemi. Powiedzcie, kiedy go najlepiej przesadzić, tak żeby najlepiej się przyjął. 





Re: Barwinek
Słońce go nie przypala, u mnie na glinie rósł 25 lat pod sosnami i na części skarpy na słońcu.Ostatnio atakuje barwinek jakaś choroba grzybowa, więdną i usychają nowe przyrosty.Przesadzałam go najczęściej w dwóch terminach, wczesną wiosną przed kwitnieniem zanim puści młode przyrosty, albo w lipcu/ sierpniu, jednak nie podczas upałów.Ten drugi termin moim zdaniem lepszy, bo wiosną wcześnie rusza.Po sadzeniu często podlewać.
Re: Barwinek
dzięki wielki za info. Wiosną go będę atakował jak tylko mrozy puszczą. A miałbym jeszcze jedno pytanie czy jest sens go teraz rozsadzać do doniczek na zimę i zostawić na dworzu w osłoniętym od wiatru miejscu, czy lepiej go już na wiosnę na miejsce docelowe przesadzać ?
