Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Rzadko jakoś zaglądam na FO. Ale jak już zajrzę, to miło ogląć takie zdjęcia.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Pole słoneczników ma to coś w sobie.
Ale i róże przepiękne.
Zwłaszcza Purple Haze przypadła mi do serca.
Napisz, proszę, coś więcej na jej temat.
Ale i róże przepiękne.
Zwłaszcza Purple Haze przypadła mi do serca.
Napisz, proszę, coś więcej na jej temat.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Całkiem sporo jeszcze jesiennego dobrodziejstwa u Ciebie kwitnie Aniu.
Miło spojrzeć przez okno jak za nim widać chociażby pojedyncze kwiatki.
Łan słoneczników zawsze poprawia humor, bo to takie piękne uśmiechnięte słoneczka, od razu robi się przyjemniej.
Ma być jeszcze ciepło do początków listopada, więc pewno nacieszysz jeszcze oczy swoimi kwiatami.

Miło spojrzeć przez okno jak za nim widać chociażby pojedyncze kwiatki.
Łan słoneczników zawsze poprawia humor, bo to takie piękne uśmiechnięte słoneczka, od razu robi się przyjemniej.
Ma być jeszcze ciepło do początków listopada, więc pewno nacieszysz jeszcze oczy swoimi kwiatami.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Witaj Aniu! Jakie ładne są rozchodniki w zbliżeniu. Aż mi się zachciało je mieć. Natomiast muszę się pochwalić, że pod Twoim wpływem posadziłam dzielżany!
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Oj
I znowu zaniedbałam i Was i wątek. Ale czas płynie zdecydowanie zbyt szybko. A zważywszy, że mam tylko 2 ręce, a pracy w bród - ciągle mi go mało. Mamy już 20 XI, a dopiero dziś udało mi się zakończyć sprzątanie głównej części ogródka i wypompować wodę z ciurkadełka
Zmokłam przy tym niemiłosiernie, bo choć wreszcie nie padało, wszystko tonie w wilgoci. Na ostateczne sprzątanie był już najwyższy czas, bo w górach zagościła już zima. Takie mam widoki z okna
Skrzyczne

i Beskidek

Pierwszy śnieg spadł 12 X, ale teraz pada coraz częściej i moim zdaniem nieubłaganie nadeszła zima
W dolinie jednak nadal jesień, a w ganku króluje chryzantema w towarzystwie dyń


Wrzosy w donicach mają się świetnie

A w ogrodzie nadal czekają niespodzianki, jak niezmordowany floks

czy dzwonki

Kwitną róże. Co więcej, mają jeszcze sporo pączków











Niekwestionowana królową jest You're beautiful




Sami przyznanie, że wygląda znakomicie
Kolejną niespodzianką jest naparstnica. Kwitnie jak w środku lata



W jesiennym ogrodzie nie może zabraknąć berberysów



czy irgi

i oczywiście traw


przy czym największe kępy dwóch odmian miskantów dziś zostały powiązane w snopki. Co roku wiosną wiatr roznosił po całym ogrodzie suche źdźbła. Mam nadzieję, że wiązanie temu skutecznie zapobiegnie i będę miała mniej sprzątania

Myślałam, ze z chryzantem pozostała mi tylko jedna. Okazało się, że przetrwała jeszcze jedna, późna odmiana



Jeszcze tradycyjne takie tam. Tym razem w kroplach deszczu













I szczególne wyróżnienie dla pięknie przebarwiającej się hortensji ogrodowej "Zebra". Tonacja kolorystyczna - idealnie w moim guście

A na przekór zimie. Moja kalamondynka. Idą święta, więc owoce dojrzewają
Nie mam pojęcia, czy są jadalne. Na 100% jednak wyglądają niezwykle dekoracyjnie.

Na posty odpowiem wieczorem, bo niestety muszę wracać do obowiązków. Wykorzystałam jednak czas, który poświęciłam na ogrzanie się po pracy w ogrodzie, by wstawić zdjęcia. Z ogrodu wróciłam w mokrych spodniach i z mokrymi włosami. Zatem grzanie pod kocem było absolutnie konieczne
Wszystko co dobre się jednak kończy... 



Skrzyczne

i Beskidek

Pierwszy śnieg spadł 12 X, ale teraz pada coraz częściej i moim zdaniem nieubłaganie nadeszła zima

W dolinie jednak nadal jesień, a w ganku króluje chryzantema w towarzystwie dyń


Wrzosy w donicach mają się świetnie

A w ogrodzie nadal czekają niespodzianki, jak niezmordowany floks

czy dzwonki

Kwitną róże. Co więcej, mają jeszcze sporo pączków











Niekwestionowana królową jest You're beautiful




Sami przyznanie, że wygląda znakomicie

Kolejną niespodzianką jest naparstnica. Kwitnie jak w środku lata



W jesiennym ogrodzie nie może zabraknąć berberysów



czy irgi

i oczywiście traw


przy czym największe kępy dwóch odmian miskantów dziś zostały powiązane w snopki. Co roku wiosną wiatr roznosił po całym ogrodzie suche źdźbła. Mam nadzieję, że wiązanie temu skutecznie zapobiegnie i będę miała mniej sprzątania


Myślałam, ze z chryzantem pozostała mi tylko jedna. Okazało się, że przetrwała jeszcze jedna, późna odmiana



Jeszcze tradycyjne takie tam. Tym razem w kroplach deszczu














I szczególne wyróżnienie dla pięknie przebarwiającej się hortensji ogrodowej "Zebra". Tonacja kolorystyczna - idealnie w moim guście

A na przekór zimie. Moja kalamondynka. Idą święta, więc owoce dojrzewają


Na posty odpowiem wieczorem, bo niestety muszę wracać do obowiązków. Wykorzystałam jednak czas, który poświęciłam na ogrzanie się po pracy w ogrodzie, by wstawić zdjęcia. Z ogrodu wróciłam w mokrych spodniach i z mokrymi włosami. Zatem grzanie pod kocem było absolutnie konieczne


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu widoki z okna jak najbardziej na czasie, ale ogród temu mocno zaprzecza.
U mnie też naparstnice kwitną, jakby szło lato a nie zima.
Cóż, pogoda szaleńcza , ciśnienie też, ale w sercach nadal mamy lato.
U mnie wprawdzie tylko deszcz, ale do jutra kto wie co się zdarzy.
Zima niby blisko, ale jeszcze nie taka jak być powinna.
Trzymaj się zdrowo.

U mnie też naparstnice kwitną, jakby szło lato a nie zima.
Cóż, pogoda szaleńcza , ciśnienie też, ale w sercach nadal mamy lato.

U mnie wprawdzie tylko deszcz, ale do jutra kto wie co się zdarzy.
Zima niby blisko, ale jeszcze nie taka jak być powinna.
Trzymaj się zdrowo.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2909
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu ależ u Ciebie rozdwojenie
, za oknami świątecznie i biało a w ogrodzie letnie barwy, naparstnica to mnie całkiem powaliła.
Ja też dzisiaj w ogrodzie trochę popracowałam, ale zimny i przenikliwy wiatr wygonił mnie z ogrodu do domu, nawiało mi do ucha, mam nadzieję że nic się z tego nie wykluje. Nawet moje piesy nie bardzo chcą zbyt długo spacerować, w domu na kanapie lepiej
I nie strasz mnie tą zimą, jeszcze nie teraz, zimę poproszę na 20 XII
Miłej niedzieli

Ja też dzisiaj w ogrodzie trochę popracowałam, ale zimny i przenikliwy wiatr wygonił mnie z ogrodu do domu, nawiało mi do ucha, mam nadzieję że nic się z tego nie wykluje. Nawet moje piesy nie bardzo chcą zbyt długo spacerować, w domu na kanapie lepiej

I nie strasz mnie tą zimą, jeszcze nie teraz, zimę poproszę na 20 XII

Miłej niedzieli

- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu, przepiękne widoki. Lubię zimę (jak nie jest jej dużo ;) ) i takie widoki uwielbiam. Piękną chryzantemę masz przed domem, aż nie chce się wierzyć, że zima obok, a Tobie róże nadal kwitną. Moje też nie próżnują, ale rano tylko 2st., więc to ostatnie podrygi.
Pozdrawiam - Justyna
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Pięknie... choć śnieżnych widoków jednak nie zazdroszczę 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7174
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Długo nie zaglądałaś........ale jak już zajrzałaś, to mogliśmy zobaczyć śliczne zdjęcia jesienne i zimowe. Zazdroszczę Ci tego urokliwego sąsiedztwa. Oj bardzo. A swoją drogą, możesz, jak dla mnie częściej moknąć w ogrodzie :lol:z korzyścią dla nas.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25216
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Aniu, to u Ciebie można powiedzieć środek lata, tyle kwiecia
Mam nadzieję, że zimy jeszcze nie będzie tak szybko, bo inaczej różyczki nie zdążą usnąć
Mam nadzieję, że zimy jeszcze nie będzie tak szybko, bo inaczej różyczki nie zdążą usnąć
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje



Niekwestionowana królową jest You're beautiful
A, ja nie mam jej chwilowo.... musiałam się nią podzielić z kimś, komu bardzo na niej zależało....

Masz rację jest to wyjątkowo śliczna róża..... istny kameleon.... i chyba nie każdy uwierzy, że kwiaty w
końcowej fazie ta róża ma w kolorze kremowej limonki

Pozdrawiam.... ja już zakończyłam sezon

Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Piękne widoki jesienne u ciebie w ogrodzie były. Teraz zima śnieżną kołderką okryje roślinki w ogrodzie
.

- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4600
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Ogród w dolinie cz. 12 - Jesienne impresje
Mi lepiej idzie zaglądanie do ogrodów, niż pisaniesweety pisze:Robienie zdjęć jakoś lepiej mi idzie niż odpowiadania na posty

Piękna zima u Ciebie Aniu! U nas już śnieg się topi
