Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

Post »

Marysiu jak Ty nie umiesz żyć bez pracy :wink: wiem ,wiem kości się zastają bez pracy u mnie to samo ,ale nie mam gdzie się wyżyć :;230
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
adamiec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2813
Od: 4 mar 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śl.

Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

Post »

Szkoda że ja nie mogę tyle czasu poświęcić ogródkowi, mam jeszcze róże o obsypania i sadzenie. Mam nadzieje że w poniedziałek pogoda pozwoli, ma być około 10 stopni.Marysiu widzę że Twoja ziemia ciężka glina to trzeba sporo siły aby przekopać taki tunel. Gratuluję energii ;:145
Mój ogródek moja miłość.
Zapraszam Irena
Ogródek pełen marzeń cz.1, cz.2, cz.3
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2265
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

Post »

Marysiu faktycznie widać jak masz ciężką ziemię, grudy ogromne :shock: ale do wiosny coraz mniej dni więc.. :lol:
Fajne kurki zebrałaś, a kogut naprawdę fajny, pamiętam takie z dzieciństwa latały luzem po podwórku i piały o świcie , ale to było dawno ,teraz tam osiedle domków jednorodzinnych i już nikt niczego nie hoduje. U nas były kury , kaczki, perliczki, króliki, nutrie a zdarzyła się i świnka a i ogród był duży. Uwielbiałam wychodzić o świcie i patrzeć jak budzi się dzień.
Widok na pole taki nostalgiczny,ale śniegu masz więcej ;:168
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

Post »

Witam w piątek! ranek pochmurny, bo podobno ma sypać śnieg ale temperatura tylko -3 i ciśnienie spada.

Dorotko pewnie zima będzie, bo jednak jest potrzebna, ciemierniki już tak mają, bardziej szkodzi im wiosenny mróz w bezśnieżną zimę niż zima jako taka. Maliny już nie są smaczne ;:185

Tereniu pewnie kiedyś odbudujecie, albo wybudujecie dom i będziesz sobie mieszkać z ogrodem na wyciągnięcie ręki i może nawet kurkami biegającymi po sadzie. Wszystko przed Tobą, a początek już został zrobiony ;:333
Musiałam to zrobić, a im wcześniej tym lepiej...sama wiesz ;:196

Beatko bardzo mi miło że tak odbierasz wizyty u mnie, bo tak miało być inaczej od dotychczasowego życia...jakże inaczej ;:oj Powiem Ci że kury wciągają i naprawdę muszę się opanowywać, żeby przy okazji na targu nie kupić nowych ;:306 Ciągle je obserwuję zresztą tak jak i inne zwierzęta wokól :D

Aniu miło że jesteś, a pisanie to każdemu czasem nie wychodzi :oops: Właśnie jestem po śniadaniu na które jadłam jajeczka na miękko i powiem, że smakują wybornie! Myślę, że o tej porze najlepiej ;:306 Pewnie ja też bez problemu kupiłabym jajka u sąsiadów i na pewno byłoby to dużo taniej, ale te moje nie tylko smakują ale i cieszą :D

Asiu żal mi wycinać malinek jak widzę jeszcze owoce i zrobię chyba z nich herbatkę Ałły ;:333
A z kurkami wzajemnie się wspieramy ;:306

Lucynko ogród i kury to moja sprawa i moja troska, mój M zasiałby trawę i posadził kilka drzew i krzewów owocowych, a jajka kupował ot choćby w sklepie. Ja sobie zafundowałam luksus własnych wyrobów i roślin to o nie dbam. Pewnie coś by pomógł ale nie lubię się prosić, no chyba że muszę. Oczywiście o nieśności kur to jest żart, bo o tej porze to 2 - 3 jajka mam od wszystkich kur. Moje kury mają dożywocie i tylko 5 jest rocznych, 5 dość dziwnych i powinny pójść w większości na rosołek a pozostałe są w ogóle leciwe i nawet na rosół byłyby za twarde ;:306 Więc żyją wszystkie!
U mnie też ma spaść to białe, ale jakoś jeszcze nie wyczekuję, wolałabym koło świąt BN ;:224

Ewuniu robiąc zdjęcia weszły mi te listeczki w obiektyw i sama się zdziwiłam ich kondycją. Prawie wszystkie liście róż wyglądają lepiej niż w środku lata w czasie suszy :D

Danusiu zielonych i kwitnących malin już nie ma, a te czerwone jakby zakonserwowane chłodem :D Z tego leżaczka to ja mało korzystam że nie powiedzieć wcale. W sezonie wolny czas poświęcam na FO i raczej zwalniam tempo, bo mam czas :D

Karolino nie chowam młodych róż jako takich, w tunelu mam szkółkę różaną z patyczków, które przywiozły mi ostatnio odwiedzające mnie forumki, a ponieważ większość ładnie się przyjmuje to zabezpieczyłam je przed zima w ten sposób. Jak te wszystkie patyczki zmienią się w krzaczki to chyba pójdę dalej w pole żeby je posadzić ;:306

Jadziu tak zauważyłam że ruch robi mi lepiej niż odpoczynek. Oczywiście przede mną miesiące odpoczywania :D

Irenko dziękuję ale energia to Ciebie rozpiera, bo ja wykorzystuję ją na miejscu a Ty jesteś wszędzie i korzystasz z różnych przyjemności. Mówisz że 10 st ma być to pewnie po śniegu przyjdzie ocieplenie, czyli roztopy ;:306

Julciu widzisz a ja takie wspomnienia mam jedynie z wakacji i to we wczesnym dzieciństwie, bo moja babcia była góralka z Beskidu i ciągnęła mnie zawsze w te strony. Jednak mieszkała całe życie w mieście i to w śródmieściu więc nic z tych rzeczy o których piszesz. Obserwowanie budzącej się przyrody działa uspokajająco i daje mi energię na cały dzień :D

A teraz odpowiem na Wasze miłe słowa w sprawie przekopanego tunelu. Środkiem ziemia była sucha i raczej krucha niż twarda, bo tędy szła ścieżka mało podlewana latem, nie nawożona i częściowo czymś przykryta co utrudniało wzrost chwastów. Stąd te grudy, ale po obu stronach ziemia nie była zamarznięta i łatwo się ją przekopywało. Jednak dziękuję Wam za uznanie dla fizycznej pracy i powiem, że kopanie relaksuje i dzisiaj nie czuję żadnych jego przykrych konsekwencji.

Bardzo Wam dziękuję za tyle miłych słów i za odwiedziny. Życzę miłego piątku i ciekawego weekendu!
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
adamiec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2813
Od: 4 mar 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śl.

Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

Post »

W sobotę jedziemy do "DO DOMU SPOKOJNEJ STAROŚCI" z programem przygotowanym przez nasz klub pt. Dzień dobrego humoru.
Oj :!: to będzie wielkie przeżycie młodsze seniorki odwiedzą troszkę starszych seniorów, chyba będzie wesoło ,kapelusze będą nam toważyszyć ;:167 ;:306
Mój ogródek moja miłość.
Zapraszam Irena
Ogródek pełen marzeń cz.1, cz.2, cz.3
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

Post »

Marysiu, ja widziałam niedawno tunel - to powiem, że kawał dobrej roboty wykonałaś z przekopaniem i uporządkowaniem. ;:215
Ten pejzaż bardzo ładny - mimo, że szary - to tak jak Julcia pisała, taki nostalgiczny.

Jak zgłuszę mojego spryciarza (czyli M) na wiosnę, to jak najbardziej chciałabym przyjechać na jakieś kopanie. :wink: :D

A jak sobie ten Twój pyszny ser przypomnę, to już teraz-zaraz bym chciała jechać. ;:152 ;:109
aniap56
200p
200p
Posty: 447
Od: 6 cze 2014, o 21:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puławy x Lublin

Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

Post »

Kochana, to że napisałam że kupuje jajka to dlatego,że moje życie ułożyło się inaczej i mieszkam w bloku .
Ja chętnie hodowała bym kurki ,ale na balkonie to chyba raczej się nie da ;:306 I własnie dlatego kupuje wiejskie bo ich smak i zapach ;:215
A Twojej hodowli mogę tylko pozazdrościć :oops: Wiem, że to obowiązek ale i satysfakcja, bo moja mama kiedyś hodowała i kury i kaczki.
Zawsze czekaliśmy na niedzielę bo rosół z ich mięsa super.
Wszystkiego dobrego i dużo jaj ;:108 :tan :;230
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

Post »

Aaaa, no to powodzenia z tymi rózami :) Masz jeszcze grunt to zrobisz ogród różany :lol:
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

Post »

Irenko już kiedyś pisałam że robisz dużo dobrego opiekując się zwierzętami i nie tylko sprawiasz wiele radości ludziom.Ta grupa jest na pewno w potrzebie, bo wiele osób o swoich starych rodzicach czy dziadkach zapomina w nadmiarze zdarzeń.

Dario dasz radę i na pewno masz na swojego M sposoby, a poza tym co się nie robi dla ogrodu. Mam trochę krzewów które na pewno chciałabyś a bez samochodu trudno je wziąć.
Serek kolejny jemy i bez niego trudno wyobrazić sobie domowe menu :D Więc na pewno jak przyjedziesz to będzie czekał ;:333
Tunel już odpoczywa do wiosny i bardzo się cieszę, że mam go z głowy :;230

Aniu wiem i nie do tego napisałam, żeby Tobie coś zarzucić, tylko często to słyszę z ust mojego M. On woli czytać w pozycji horyzontalnej a jak wole być w ruchu ;:65 Na szczęście każdy robi to co lubi :D
Z tym rosołkiem to u mnie jest problem, bo brakuje oprawcy ;:306 Nawet nie jestem jakoś emocjonalnie związana z tymi kurami ale nie lubię ;:14 ...no nie lubię. Dziękuję za dobre życzenia ;:168

Karolinko niestety różanecznik też wymaga plewienia i opieki, no ale przecież nie zmarnuję ;:306

Już niedługo ruszamy w akcję !!!
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

Post »

Szkoda, Marysiu, że tak daleko mieszkasz. Ja bym Ci ptaki na rosół oprawiła. Jestem w tym dobra. :;230
Miałam 13 lat, gdy zrobiłam to po raz pierwszy. Rodzice szli w pole i mama tylko powiedziała mi, żebym na obiad zrobiła rosół, a rosołek jeszcze po podwórku biegał.
Nie miałam wyjścia. Musiałam ten rosołek oprawić. Wiedziałam jak, bo niejeden raz widziałam, jak mama to robiła.
Cóż, takie są blaski i cienie wiejskiego wychowania.
Mama się ze mną nie pieściła, ale dziś jestem jej za to wdzięczna, nauczyła mnie bowiem wszystkiego, co w dorosłym życiu niezbędne.
A! I zakodowała we mnie miłość do zajęć kuchennych. Mogę godzinami stać przy garach i bardzo mi się to podoba. :tan

Dobrej nocki i buziole ;:79 ;:79
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

Post »

Lucynko moja mama umiała tylko pachnieć, a od życia miałam babcię i to co umiem to dzięki niej. Nie zmuszała mnie do niczego, ale uczyła przykładem i też lubię dogadzać rodzinie i gościom. Większość potraw, którymi imponuję najbliższym to znam od babci. W ogóle była wspaniałą osobą ;:167 Dziadek też, ale wcześnie odszedł ;:118
Brakuje mi umiejętności o których piszesz, a zjadłabym i kaczusie własną i gąskę ech!

Buziole Luciu śpij spokojnie ;:19 ;:196
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

Post »

:wit
Jak zwykle robię przeciąg przez FO i do Ciebie chętnie zaglądam. Przez AWN trochę dziś wieczorem więcej posiedziałam i nadrobiłam nieco zaległości.
Tunel pięknie przygotowany do zimowego odpoczynku ale muszę Ci powiedzieć, że na zdjęciu wygląda na mniejszy :roll: Pamiętam, ile pomidorów miałaś posadzonych.

A jak "łowy" na AWN? Ja po raz drugi będę czekała na przesyłkę od świstaka i czekam jak na prezent od Mikołaja.
Kliknęłam jedną odmianę pomidorów na "chybił- trafił" i mam nadzieję, że bardziej "trafił" ;:306

Kurki urocze i wyglądają na zadowolone z życia.

Pozdrawiam cieplutko i życzę miłych prac ogrodowych- póki zima odpuszcza ;:196
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

Post »

Marysiu
Pozdrawiam Cię o poranku . :D
U mnie pogoda nie zaciekawa , pochmurno , szaro , zimno i wieje nieprzyjemny , przeszywający wiatr . ;:174
Nie chce się wychodzić na dwór brrry .
Kończę poranną kawę i wezmę się za siebie , ruszę się do pracy w kuchni . Już dłuższy czas mamy ochotę na golonkę w kiszonej kapuście i dzisiaj to będzie na obiad .
Prace ogrodowe ma z głowy , kupiłam dolomit do posypania w szklarni i na trawniku , ale z tym nie ma wielkiego pośpiechu .
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

Post »

Beatko i ja Cię serdecznie pozdrawiam ;:168 ;:168 Spać nie mogłam w nocy za to świetnie spało się rano, a teraz muszę nadrobić przespany czas. Wieczorem jadę na koncert do Krakowa więc dzień zapełniony.
Życzę Ci spokojnej soboty :wit
Awatar użytkownika
witch
1000p
1000p
Posty: 3102
Od: 9 cze 2013, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok.

Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

Post »

Witaj Marysiu, wpadłam na momencik by się przywitać i lecę do roboty :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”