Smaki dzieciństwa

Humor, psychologia, podróże, pokrewne.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1304
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Dzięki za wytłumaczenie :wink: Myślałam, że na płytę kładło się jakąś blaszkę i dopiero na to, coś do zapieczenia.
Awatar użytkownika
kasik 69
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3703
Od: 10 maja 2010, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Do kogla-mogla dorzucę serek homogenizowany,utarty z żółtkiem z cukrem,taki robiła mi Babcia,dzisiejsze danonki to pikuś w porównaniu z tym serkiem.
Zapraszam do mnie,
Moje wątki
Nasz Ogród
Awatar użytkownika
dotii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1454
Od: 18 cze 2012, o 07:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
Kontakt:

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Często takie ciasto się przypalało i takie najbardziej smakowało :p
A kto zbierał na rowach sowy inaczej Czernidłaki :)
Kroiłam je soliłam i również szły na gorące krążki piekarnika :)
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Zbieraliście ulęgałki? Takie lekko ulężone były najlepsze...
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1304
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Jakoś nie mogę sobie przypomnieć takich smaków dzieciństwa i Wam zazdroszczę :wink: , poza dwoma. Rydze pieczone na masełku w campingu przez mojego tatę, ten zapach pamiętam do dzisiaj. I sławetną czerninę z domowym makaronem, dzisiaj bym tego "przysmaku" nie tknęła.
Awatar użytkownika
Beatrice
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2036
Od: 24 maja 2009, o 21:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Leniwe pierogi ze swojską śmietaną i cukrem jedzone..... na bryczce :)
Awatar użytkownika
dotii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1454
Od: 18 cze 2012, o 07:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
Kontakt:

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

U moich dziadków grusza rosła przed domem ,miałam ich pod dostatkiem :)
Kto z Was w tamtych czasach Chodził na pachtę :D
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
grass231
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 8 lip 2014, o 15:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Prawdziwy chleb z pieca opalanego drewnem...smak nie do odtworzenia :(
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1101
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Kogel-mogiel z dwóch jajek utartych z 4 łyżeczkami cukru i wymieszany z ubitą pianą. Ciekawe, że jajka nie miały wtedy żadnej salmonelli? Ciasto z mąki i wody rozpłaszczone i upieczone na blasze. Pajda chleba z wiejskiej spółdzielni (bochenek 8 kg !) posypana cukrem i pokropiona wodą. Ogórek z cudzego pola wytarty o portki i zjedzony bez soli. Rydze przypieczone na blasze, tak aby tylko puściły sok. Pół bułki paryskiej, jeszcze ciepłej, posmarowanej pyszną pasztetówką. Młode pędy sosnowe uduszone w cukrze ( do spółki z bardzo smacznym wapnem i okropnym tranem stanowiły lekarstwo na gruźlicę). Boże! Łza się w oku kręci jak sobie to przypominam! ;:138
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Dziś tą pasztetówkę co robią u mnie rodzime zakłady to można o ścianę rzucać , zapewniam, że wróci gumowata :lol: Byle jak, byle co i drogo.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Moja trauma z dzieciństwa: kiszony barszcz do picia (na anemię) i podgrzewana śmietana (taka prawdziwa od krowy, z drugiego 'zbierania' - na zapalenia płuc) brrrrr!

Ale chleb ze śmietaną - taką gęstą, prawdziwą, najprawdziwszą - i cukrem - pycha!
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Nam Mama na brzegu kuchni węglowej piekła buraczka ćwikłowego.Tzn.od góry nacinała nożem robiąc taką czapeczkę.W środku część buraczka wykroiła,zasypywała cukrem i przykrywała.Po jakimś czasie buraczek puszczał sok i taki piliśmy.Nie powiem,że ze smakiem.
Kogel-mogel też był,a jakże by nie, i to z cukrem długo ucierany aż do białości.
A dzisiaj wiem,że jak jeść jajka to nie popijać słodkim napojem.

Marzą mi się takie placki pieczone na blasze kuchennej z sodką.To były takie na prędce przygotowywane jak zabrakło chleba w domu.Niestety marketów wtedy nie było a sklepy zamykano wcześniej o ile takie na wsi były.Nawet w sobotę pracowały krócej.Przerzucało się taki z ręki do ręki bo najlepszy był gorący.

Smak i zapach pajdy chleba z melasą czuję do dzisiaj.Jak lała się po palcach.
Neko
---
Posty: 482
Od: 23 wrz 2013, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Taak, placki na sodce..., jeszcze ciepłe i popijane zimnym mlekiem, aż ślinka cieknie ;:152.
Nie mam takiej kuchni, żeby je upiec :(, ale mam kamień do pizzy, hmm... może spróbować na takim kamieniu?
Maraga, czy masz może przepis?
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Agnieszko!

Niestety nie mam.Muszę poszukać w internecie.Może znajdę.
Moja Mama pochodziła z łódzkiego.A tam była bieda i być może takie placki często piekli.Zresztą nie tylko je bo i chleb też.Nawet specjalne piece chlebowe były.
Myślę,że na kamieniu pewnie też się udadzą.
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Placki na sodzie kojarzą mi się z proziakami (od prozy czyli sody).

Nie wiem , czy o nich mowa ale to też smak mojego dzieciństwa.
Najlepiej smakowały jeszcze ciepłe, z topiącym się na nich masłem.
Pozdrawiam, Marta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Strefa kreatywnego RELAKSU - Zagadki, humor, podróże, psychologia”