Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2

Post »

Bardzo Ci dziękuję za podanie informacji kiedy stosować proszek, sodę i amoniak.
Na pewno z nich skorzystam
Jeśli będzie się umawiały z Marysią to dajcie znać :D
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2265
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2

Post »

Lucynko idealnie trafiłaś z przepisami na ciasteczka :tan będę miała w sobotę chłopaków i pobawimy się w kuchni. Zrobię ciasto jeszcze dziś wieczorem rano tylko rozwałkuję .Będzie zabawa w wycinanie a potem podwieczorek. Dzięki ;:4
Oj przydałoby się sprzątanie konkretne po kątach i u mnie tylko kiedy ;:223 ciągle czasu mało.
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2

Post »

Gosiu [Margo] - koleżanko droga, na pewno o Tobie nie zapomnimy.
Im więcej miłych osób na spotkaniu, tym weselej i ciekawiej.
Teraz to ja już tylko będę trzymała kciuki, by nasze spotkanie doszło do skutku. ;:196


Julio - pamiętam swoje dzieciństwo i wielką frajdę, jaką miałam podczas wycinania ciasteczek z babunią lub z mamą.
Babunia miała takie fajne wzory foremek. Niestety, miała dwie wnuczki, a jedna z nich mieszkała w tym samym domu, co babcia, ale to nie byłam ja. No i ta druga odziedziczyła babcine foremeczki. Paradoks polega jednak na tym, że ja ciągle wypiekam amoniaczki, a moja kuzynka nie. Z tym, że już teraz sama jestem posiadaczką ogromnej ilości rozmaitych foremek i te babcine już nie wydają się takie piękne. Chociaż chciałabym je mieć ze względów sentymentalnych. ;:108
Sprzątaniem się nie przejmuj. Masz inne obowiązki, dodatkowe. Jak to mawia moja znajoma: "Nie słyszałam, żeby ktoś na brud umarł", a bałagan nazywa artystycznym nieładem. Podoba mi się taka filozofia, ale nie potrafię jej stosować w życiu. ;:185
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2

Post »

Lucynko, a ja byłam jedyna wnuczka babci i mam jej rolkę do wykrawania ciasteczek. Piekła mi zawsze takie kruche. Ona wyrabiała ciasto i wałkowała, a ja toczyłam ten wałeczek a potem żarłam te ciastka i tak żrę do dzisiaj :;230
Muszę popatrzeć jak daleko mamy do Was? to trzymamy kciuki żeby mi się kierowca nie zestarzał, bo wiekiem to 5 lat ode mnie starszy ;:oj Fajnie byłoby się spotkać, bardzo lubię te odwiedziny forumowe w obydwie strony!
Miłego wieczoru Kochana ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2

Post »

Marysiu droga[Maska] - może nie 'żryj' tych ciastek aż tak zachłannie, bo nadmiar słodkości jest niewskazany. ;:185
Mój tatko też tak zachłannie wcinał te swoje herbatniki i zdarzyło się tak, że o mało się nie udusił.
A poniekąd była to też moja wina. Ja bardzo tatę kochałam, bo to bardzo mądry człowiek był i miał w sobie więcej ciepła niż mama, no i ja byłam jego oczkiem w głowie. W związku z tym po kryjomu przed mamą donosiłam tacie ciacha, a on śpieszył się ze zjedzeniem ich tak, by nie zostać przyłapanym przez mamę, bo wówczas obojgu nam by się oberwało. No i razu pewnego tak się spieszył, że się zakrztusił. Było źle, bo upadł i nie mógł oddychać. Mama straciła głowę. Nie wiedziała, co robić. Na szczęście mnie coś olśniło, walnęłam tatę w plecy aż zadudniło i oddech wrócił.
Z Krakowa do Płocka nie jest przeraźliwie daleko. Tylko przez Łódź ciężko przejechać. Wiem, bo - rzadko bo rzadko - jeździmy na Górny Śląsk do męża brata. Nawet można powiedzieć, że bardzo, bardzo rzadko. Małż nie lubi dalekich podróży. Cóż, młody już nie jest, a i zdrowie nie takie jak dawniej. ;:202
Toteż i ja będę trzymała kciuki za młodość Twego eMa. ;:108

Pojechałam na działkę. Wróć! zostałam zawieziona i wszystkie cebule już są w ziemi. Moje i te, które przejęła sąsiadka. Szybko poszło, bo tak ze trzy godzinki mi ta robota zajęła. Deszcz towarzyszył mi bez przerwy, ale delikatny, drobniutki, ani deczka wiatru, dzięki czemu nawet dość przyjemnie się pracowało.
Oczywiście uprościłam sobie robotę, bo najpierw powkładałam cebule do doniczek [pojedynczo], potem wykopałam trzy 'rowy', powtykałam w nie doniczki, zasypałam ziemią i gotowe, 'fajrant'' ;:333
A jak Ty się czujesz po wczorajszym sadzeniu?
;:cm

Działeczka dość smutno się prezentuje, ale połaziłam z aparatem i coś nie coś jeszcze w obiektyw uchwyciłam.

WerbenaObrazek

Nagietki
Obrazek

Obrazek

Pierwiosnki
Obrazek

Obrazek

BratkiObrazek

Ostatnie, wytrwałe różyczki
Obrazek

Obrazek

CiemiernikObrazek

Rudbekie
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ostatni asterekObrazek

Rozchodnik okazały czerwonyObrazek

Niezmordowane stokrotki
Obrazek

Obrazek

Gazania w tuneluObrazek

Ta, no, zapomniałam, jak się zwie, a nie chce mi się szukać w kajeciku. Kwitnie w tunelu.

Obrazek

Teraz trochę kolorków, ale już bez kwiatków.

ŻURAWKI
Obrazek


Obrazek

JukkiObrazek

Młodziutki perukowiecObrazek

Starzec popielny - mrozy [dwulatek]Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kota kombinuje, jak by tu czmychnąć do sąsiadki na łowy.

Obrazek

Baj, baj! Do miłego! :wit :wit :wit
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2265
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2

Post »

Lucynko działka jeszcze wcale nie taka pusta a i kolorki całkiem ,całkiem. ;:4
Już nie mogę się doczekać spektaklu kolorów wiosną. Ja tulipanów nie wykopywałam i właściwie nie mam pojęcia co zakwitnie tym bardziej ,że zmieniałam rabatki niektóre znalezione cebule poszły w inne miejsca, ale na pewno przemieszane.
Zazdroszczę czasu spędzonego na działce , niestety ja nie mam kiedy, a szkoda bo już bardzo potrzebuję oderwać się od czodzienności
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2

Post »

No właśnie Lucynko i Ty mówisz, że masz mniej kwiecia ode mnie. Kwiatki kwitną wesoło chociaż ich nie odwiedzasz :D
Ten niebieski to rozwar? ale chyba nie. Ta bordowa rudbekia strasznie mnie się podoba, a ma może nasiona? Lubię takie pajączki. Śliczny ciemiernik ;:167 Nie wiem co to takie nad kicią? ooo gołąbków zabrakło :wink:
Teraz pytanie! ten perukowiec to ma liście zielone czy bordowe? bo mój bordowy stracił już liście, ale wcześniej raczej przechodził w brąz ;:oj
Biedny tatko miałabyś go na sumieniu ;:131 pewnie potem już nie ukrywaliście się z ciastkami :lol:
Zobaczymy jak będzie z tą jazdą, wszystko w swoim czasie bo teraz będzie zima!
Nie czuję żadnych skutków ubocznych sadzenia, jedynie szkoda że nie dało się dzisiaj poszaleć, alenie wymagajmy za wiele :D
Miłego wieczoru i jutrzejszej niedzieli! ja zarezerwowałam stolik z jakiejś ekstra knajpce włoskiej i bierzemy młodych na wspólny obiad ;:215
Awatar użytkownika
jacekopole71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1695
Od: 25 maja 2012, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2

Post »

Lucynko,jesień ;:224 a u Ciebie jeszcze kolorowo ;:3
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2

Post »

Julio - działka pusta nie jest, ale szaro - bura, natomiast by zrobić jakieś kolorowe zdjęcia, to ja niemalże z lupą chodziłam po terenie. ;:219
Tulipanów nigdy nie wykopuję. Siedzą sobie ciągle w tym samym miejscu. Czasami tylko niechcący jakiś mi się wykopie, to wsadzam go z powrotem i już. Kiedy widzę, że mniej zakwitło, sadzę nowe i gotowe. :;230
Szczerze mówiąc przez ten ciągnący się niemożebnie długo remont, to i ja dawno na działce nie byłam. Tyle że o tej porze roku to nie bardzo lubię oglądać swoje włości. ;:222
M bywa co dzień, ale on musi, bo karmi i poi swoje gołąbki. Zabiera ze sobą zwierzęta, dzięki czemu kota w domu głównie śpi. ;:19


Marysiu [Maska] - kochana, gdybyś Ty widziała, jak ja tych kwiatków szukałam ... ;:201
Tylko nagietki same pchały się do oczu. Pozostałych wypatrywałam prawie na kolanach. :;230
Ten niebieski to Eustoma, on nie zimuje. Do dziś mieszkał sobie w tunelu, teraz mam go już w domu. W zasadzie mam je , wszystkie cztery, w tym jeden kwitnący różowo. Zmienię im ziemię i doniczkę, po czym spróbuję przezimować na parapecie. Zobaczymy, czy się uda.
Natomiast z tej rudbekii nie udało mi się zebrać nasionek. Ona mi się sama wysiała, przy czym skądś przywędrowała, bo nigdy takiej nie miałam. Jest nadzieja, że mogła się rozsiać, a że wyrosła sobie w pietruszce naciowej, to w tej pietruszce powinna wyrosnąć w przyszłym roku i nie zginie, jako że pietruchę zlikwiduję dopiero, gdy zakwitnie.
Ten ciemiernik najładniej kwitnie wiosną. Ma wtedy mnóstwo kwiatów. Aktualnie to już tylko pojedyncze kwiatki z powtórnego kwitnienia.

Gołąbki już nie są wypuszczane z woliery. Jastrzębie nie mają teraz dużego wyboru, to chętnie polują na gołębie, a z uwagi na bliskość ich siedzib, do naszej działki wpadają błyskawicznie.

Zgadłaś. Już nigdy po tym wypadku nie dawałam tacie ciastek po kryjomu. Bałam się nie mamy, ale ewentualnej tragedii. ;:108

Mój perukowiec też ma bordowe liście. Być może jest to jakaś inna odmiana, a może przebarwianie liści jest uzależnione od warunków atmosferycznych.

Ponieważ na jutro zaplanowałaś wspólny wypad z rodziną, to życzę Wam słonecznej pogody i smacznych dań. ;:97 ;:97 ;:97

-- 21 lis 2015, o 22:23 --

Jacku- tych kolorków jest już tyle co kot napłakał. ;:131
Trzeba ich dobrze wypatrywać, bo działka jawi się ponuro: szarości, szarości i szarości. No i wszechobecne liście mokre od długo padających deszczy. Tylko ziemia nie jest jeszcze dostatecznie nasycona. Jednak susz zrobiła swoje. ;:222
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2

Post »

Lucynko ja też już dawno nie byłam na działce...trochę mi tęskno, chociaż zdaję sobie sprawę że tam buro, ponuro i same kretowiska na trawnikach :(
Mamy w planach wyjazd może nawet w tym tygodniu- bo nakupiłam kilkanaście paczek cebulek na wyprzedaży w B...ce i na razie w lodówce leżą.
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2

Post »

No widzisz kochana, opłaciło się wziąć lupę do ogrodu, od razu zrobiło się kolorowo. ;:306 ;:215
Ja też ostatnio nie bywam na działce, bo u nas prawie ciągle pada.Relację zdaje mi eMek, który karmi żywy inwentarz. ;:108
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2

Post »

Marysiu [amba] - mnie nawiedziło takie chciejstwo, że do wsadzenia miałam 70 cebul w sumie. Były to tulipany i hiacynty.
Miałam ich ponad sto, ale podzieliłam się z sąsiadką, bo bałam się, że zbyt dużo czasu zajmie mi ich sadzenie. Ostatecznie okazało się, że nie było tak źle. Cała robota zajęła mi raptem 3 godzinki, przy czym każda cebula dostała własną doniczkę.

Życzę Ci udanego posadzenia tulipanków przed ewentualnymi przymrozkami. No i ciepełka. ;:196


Staszko - lupa pomaga jedynie wątek fotkami rozweselić, ale nie ma nic wspólnego z ubarwieniem działki, która bardzo nieciekawie się teraz prezentuje. ;:174
Mój eMek też codziennie bywa na działce, ale relacje to on potrafi tylko z życia swoich gołąbków zdawać. :;230
Jakoś nie ma oczu dookoła głowy, jak chodzi o roślinki. Taki już jest i nic tego nie zmieni. Ale może to i lepiej, bo mogę sobie organizować ogród wg własnego pomysłu. :tan
Ciepełka i słoneczka Ci życzę.
Duża ;:79
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2

Post »

Ja nastawiłam się na sadzenie cebul na przyszły rok.
Nie pamiętam gdzie co posadziłam i nie chcę ich uszkodzić przy sadzeniu nowych
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42371
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2

Post »

Lucynko moja Podwójnie Kochana!
Gratuluję Ci serducha, teraz już będziesz musiała nas podwójnie kochać ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2

Post »

Gosiu [Margo] - słuszna decyzja. ;:138 Mnie się, niestety, czasami zdarza przez przypadek wykopać jakieś cebulki, ponieważ też zapominam, gdzie one siedzą. :;230
Potem wtykam w dołek i znowu zapominam, gdzie. Ot: SKS! :tan


Marysiu [Maska] - ależ ja wszystkich Was kocham bardzo, bardzo, bardzo podwójnie, potrójnie, po ...... itd. ;:167 ;:167 ;:167 ;:167 ;:167 ..........
Nie mniej serdeczne dzięki. ;:180
Gdybyś nie napisała, nawet nie wiedziałabym o tym. Szczerze mówiąc najpierw mnie ciutkę przytkało, musiałam pomyśleć, zanim zorientowałam się, o czym Ty do mnie mówisz. :;230
Kocham Cię za to i za wszystko inne też. Głównie za to, że jesteś. ;:97 ;:167
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”