Lucynko - faktycznie dość dawno nie zaglądałaś, ale ja się nie dziwię - remont a potem sprzątanie po remoncie...przecież to normalne, że człowiek jest tak zmęczony jak nie wiem co! U nas planowana wymiana okien albo w piątek albo w poniedziałek. Oczywiście cieszę się bo stare okna mają ponad 60 lat, są nieszczelne i okropnie się je myje ale jak sobie pomyślę o tym bałaganie - to
Ja moje tulipany wsadzę do doniczek, przy okazji zawiozę na działkę i zadołuję w kompostowniku lub w warzywniaku. Taki mam plan
Każdy tulipan we własnej doniczce - oooo....to jest pomysł

Ja mam
milionpińcet doniczek zmagazynowanych w szopie, chyba ukradnę Ci ten pomysł i spróbuję posadzić tulipany pod płotem, gdzie mi je zawsze nornice wyżerały.
Dla Ciebie moje ulubione najzwyklejsze czerwone tulipanki
Lusiu - podziwiam! Moje jeszcze czekają. Wiesz, zaraz po zakupie wyjechałam na kilka dni do wnuczek, a teraz znowu czekamy na nowe okna...No i nie mam na razie tyle doniczek, żeby wszystko posadzić.
Dla Ciebie białe szachownice, śliczne są, takie delikatne, prawda...
Marysiu - oj tęsknię! Ale jest to tęsknota za zielonym ogrodem, pełnym słońca i kwiatów.
U mnie późną jesienią nie jest atrakcyjnie. Na pewno bym zupełnie inne rośliny posadziła gdybym mieszkała tam na stałe. Nieustannie zachwycam się ogrodem mojej sąsiadki zza jeziora Madzi - mnóstwo drzew i krzewów o pięknie przebarwiających się liściach, kolorowe koraliki jagód.... Miło jest mieć jesienią takie widoki za oknem.
Dla Ciebie Mikolina - strażnik warzywniaka
Izo - No proszę nawet nie przypuszczałam, że Ci taką przyjemność sprawię tym mini bukiecikiem
Ja groszki uwielbiam, ale w tym roku posiałam je po kilkuletniej przerwie głównie dlatego, żeby robić z nich bukieciki. Zasadniczo nie ścinam moich kwiatów, wolę cieszyć się nimi w ogrodzie. W wazonie lądują biedne ogrodowe połamańce oraz końcówki mieczyków, które rabatkach już fajnie nie wyglądają. Kiedyś nie mogłam mieć w domu wazonów - bo moje koty je przewracały. Teraz towarzystwo bardzo spoważniało - nie gania się jak oszalałe po meblach i parapetach. A wracając do groszków to w jednym z programów Gardener`s World Monty Don mówił, że kwiaty groszków wręcz trzeba ścinać co 10 dni. Nawet specjalnie kupiłam sobie na pchlim targu ten wazonik

A polne kwiatki lubisz?
================================================