Marysiu,
jeżeli dokładniej się przyjrzeć, to mysz w paski jest niejako na dokładkę.
Prawdziwym i niezastąpionym trofeum jest mała, żółta dzwoniąca myszka, a właściwie to, co z niej zostało, czyli mocno sfatygowany korpusik...
Beato,
tak więc Ty siej drzewka ze swoich nasion w swoim ogrodzie.
Ja będę postępować identycznie u siebie.
Coś czuję, że w ten sposób powstanie solidna baza do wymiany, ale to już na pw
Fela też włazi wszystkim kotom na głowę lub na zadek - jak popadnie.
Mnie zresztą też.
Na dodatek wspina się po mnie, jak po drzewie.
Raz zrobiła to, kiedy wyszłam z pod prysznica...
Ogólnie cała jestem w takie małe dziurki...
Taki to już przywilej kociego dzieciństwa, wkrótce minie i będzie tego brakowało.
A póki co, u schyłku jesieni w ogrodzie zawitała zima...
Karolino,
bardzo lubię rośliny kwitnące i owocujące bardzo późno oraz te, które kwitną bardzo wczesną wiosną lub wręcz zimą.
Dzięki nim ogród ma ,,to coś".
A co do kotów, ich psychikę trafnie oddaje taka anegdota:
?Pies myśli: Człowiek karmi mnie, kupuje mi zabawki, wyprowadza mnie na spacer? on jest bogiem. Kot myśli: Człowiek karmi mnie, kupuje mi zabawki, sprząta w mojej kuwecie? jestem bogiem.?
Moniko,
nie ma sprawy, do usług
Doroto,
miło powitać nowego gościa.
Roślina, która Cię interesuje to
aralia elata.
Szybko rośnie, nie choruje, jedynie czasami spóźnione przymrozki uszkadzają młode pędy.
Jednak roślina szybko się regeneruje.
Kwitnie późnym latem i wydaje małe czarne, owocki.
Ze względu na nietypowe liście i pokrój nazywam ją ,,palmą ogrodową".
Marzy mi się odmiana o biało obrzeżonych liściach, lecz nigdzie nie mogę jej dostać.
Lidko,
dzięki, że zwróciłaś uwagę na

, dzięki temu od razu się zorientowałam.
No i dziękuję za gratulacje
