Przepisy dot.wycinki drzew.Ustawa z dn.16.04.2004(Dz.U.z 2013 poz.627)
Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew
Tak, to sprawa dyskusyjna - uznaniowa w tym zakresie. Jeśli w decyzji nie określili gatunków - to jak najbardziej owocowe spełni ten warunek (jeśli wielkość sadzonki będzie zgodna z tym co określili w decyzji. Jak nie określili to liczy się sztuka).
Ustawa nie precyzuje co to znaczy drzewo owocowe. Trzeba tu właczyć logiczne myślenie. Drzewo rosnące w sadzie - może być drzewem owocowym - tak traktuje się np. orzecha włoskiego. - ten przyklad jest wielokrotnie podawany. Wszelkie inne orzechy, nie są sprawą tak oczywistą. Logicznym jest po prostu zastosowanie analogi.
Dzikie zadrzewienia leszczyny - nie traktowałbym jako drzew owocowych. To krzew. Wszak wiele drzew i krzewów rosnących w lesie i w zadrzewieniach dają jakieś owoce.
Co do obowiązku nasadzeń. Nielogiczne i błędnym jest narzucanie nasadzeń zastępczych w przypadku usuwania drzew w związku z ich przegęszczeniem.
W przypadku pozostawienia jakiejś samosiejki, oznaczenia jej (opalikowanie) traktuję jako wykonanie nasadzenia. Wówczas wiem, że to TE drzewo, mozna nanieść na mapie, spokojnie uznać. Ta cześć dużo zależy od urzędnika. Ale przeciez nie ma podstaw by nie uznać noworosnących drzew jako "nasadzeń". To należałoby ocenić w trakcie postępowania administracyjnego i nie nakładać obowiązków nasadzeń, jak widać, że zadrzewienie i bez tego będzie miało charakter trwały.
Nowe brzmienie ustawy o ochronie przyrody, zezwala na usuwanie drzew mających w podstawie 25 cm obwodu (tj. około 8 cm grubości), to już całkiem sporo, szczególnie dla drzew rosnących w dużym zagęszczeniu gdzie uzyskały wysokości około 5-6 m ale na grubości niewiele.
Głogi -ale chodzi o Crategusy L. czy Rosa canina L. (dzika róża przynajmniej w mojej okolicy potocznie jest zwana głogiem). Podobnie sprawa ma się z jarząbem (Sorbus). Nie jest traktowany jako drzewo owocowe - chyba że wyraźnie gatunki te będą występować w sadzie, ogrodzie przydomowym w celu pozyskania owoców - wówczas masz bezsprzeczny dowód że to owocówki.
Ustawa nie precyzuje co to znaczy drzewo owocowe. Trzeba tu właczyć logiczne myślenie. Drzewo rosnące w sadzie - może być drzewem owocowym - tak traktuje się np. orzecha włoskiego. - ten przyklad jest wielokrotnie podawany. Wszelkie inne orzechy, nie są sprawą tak oczywistą. Logicznym jest po prostu zastosowanie analogi.
Dzikie zadrzewienia leszczyny - nie traktowałbym jako drzew owocowych. To krzew. Wszak wiele drzew i krzewów rosnących w lesie i w zadrzewieniach dają jakieś owoce.
Co do obowiązku nasadzeń. Nielogiczne i błędnym jest narzucanie nasadzeń zastępczych w przypadku usuwania drzew w związku z ich przegęszczeniem.
W przypadku pozostawienia jakiejś samosiejki, oznaczenia jej (opalikowanie) traktuję jako wykonanie nasadzenia. Wówczas wiem, że to TE drzewo, mozna nanieść na mapie, spokojnie uznać. Ta cześć dużo zależy od urzędnika. Ale przeciez nie ma podstaw by nie uznać noworosnących drzew jako "nasadzeń". To należałoby ocenić w trakcie postępowania administracyjnego i nie nakładać obowiązków nasadzeń, jak widać, że zadrzewienie i bez tego będzie miało charakter trwały.
Nowe brzmienie ustawy o ochronie przyrody, zezwala na usuwanie drzew mających w podstawie 25 cm obwodu (tj. około 8 cm grubości), to już całkiem sporo, szczególnie dla drzew rosnących w dużym zagęszczeniu gdzie uzyskały wysokości około 5-6 m ale na grubości niewiele.
Głogi -ale chodzi o Crategusy L. czy Rosa canina L. (dzika róża przynajmniej w mojej okolicy potocznie jest zwana głogiem). Podobnie sprawa ma się z jarząbem (Sorbus). Nie jest traktowany jako drzewo owocowe - chyba że wyraźnie gatunki te będą występować w sadzie, ogrodzie przydomowym w celu pozyskania owoców - wówczas masz bezsprzeczny dowód że to owocówki.
Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew
Cała sprawa jest o tyle zabawna, że na moich mapach nie ma prawie żadnych drzew - kilka bardzo starych wierzb w granicy działki. I jakby te nowe nanosić na mapy to byłoby ciekawe...bo ogromnych drzew rosnących obok na mapie nie ma. Zgodnie z mapami to tylko sad 
Gdyby brać pod uwagę zgodność z mapami to więcej sensu miałoby wpisanie kilkudziesięcioletnich dębów, które mam niż tych nowych maluchów.
A dorosłych drzew na pewno znalazłabym więcej niż 30. I tych broniłabym sama jak niepodległości, gdyby ktokolwiek chciał je choć tknąć.

Gdyby brać pod uwagę zgodność z mapami to więcej sensu miałoby wpisanie kilkudziesięcioletnich dębów, które mam niż tych nowych maluchów.
A dorosłych drzew na pewno znalazłabym więcej niż 30. I tych broniłabym sama jak niepodległości, gdyby ktokolwiek chciał je choć tknąć.
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 10 wrz 2015, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Stargardu Szczecińskiego
Re: Nowe brzmienie Ustawy o ochronie przyrody
Jeżeli to o paleniu to do mnie, to strasznie prostackie zagranie ad persona, gratuluję. Na co ja mam się skarżyć z silniejszym? Jeśli u mnie drzewo wytnie to zwykłe przestępstwo, jeśli u siebie, no to jego. W Szczecinie i ościennych gminach pełno sytuacji gdy większy wycina co i ile chce mimo istniejącego prawa, bo urzędasy nie widzą problemów, choć wszyscy, mieszkańcy i normalni ekolodzy, je widzą. Tyle warte to Twoje prawo. Gdzie ja napisałem cokolwiek o opłatach? Z czytania ze zrozumieniem tzw. pałą.
Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew wraz ze zmianami w 2015 r,
Jefe, zwolnij.
Nie wiem co się dzieje w Szczecinie, ale są jeszcze sądy, jeśli prawo jest łamane. Więc jeśli Cię coś boli, to nie wyżywaj się na wszystkich dookoła, tylko załatw sprawę na miejscu. Zawsze możesz złożyć wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, uznanie za stronę itp. czy odwołać się od decyzji. To lepsze, niż tylko wylewanie żółci, bo coś się wydaje.
Nie wiem co się dzieje w Szczecinie, ale są jeszcze sądy, jeśli prawo jest łamane. Więc jeśli Cię coś boli, to nie wyżywaj się na wszystkich dookoła, tylko załatw sprawę na miejscu. Zawsze możesz złożyć wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, uznanie za stronę itp. czy odwołać się od decyzji. To lepsze, niż tylko wylewanie żółci, bo coś się wydaje.
Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew wraz ze zmianami w 2015 r,
huanek
Nie jestem ekspertem, ale z własnego doświadczenia: sad nie sad, samosiejki nie samosiejki - zasady są te same, na drzewa nieowocowe, w zależności od wieku (wymiarów) musisz mieć zezwolenie. Przerabialam to u siebie. Trochę trudności, przynajmniej mi, sprawiło określenie wieku, bo różne źródła podawały co innego. I przez to wpisałam we wniosku drzewa, które tego nie wymagały. Niestety nasadzenia zastępcze i tak mi od nich naliczyli.
Może Hosta poda Ci jakąś sensowną, obowiązującą tabele. Potem miarka w garść i oznaczasz te, które wymagają decyzji.
Co do motywu...niektórzy proponowali "cele pielęgnacyjne" czy coś w tym stylu. Nie wiem czy to zadziała, ja miałam po prostu budowę.
A tak z zupełnie innej strony. Przez ostatnie wichury pierwszy raz przyjrzałam się przepięknym, ogromnym wierzbom płaczącym rosnącym przy jednej z ulic. W świetle latarni, smagane wiatrem, wyglądały po prostu bajecznie z tymi gałęziami prawie do ziemi. I zaraz taka smutna refleksja...ciekawe kiedy je wytną i jakim cudem jeszcze tego nie zrobili. Tak strasznie mi szkoda tych pięknych starych miejskich drzew wymienianych na jakieś karzełki. Choć trochę rozumiem, że to mogą być względy związane z bezpieczeństwem.
Nie jestem ekspertem, ale z własnego doświadczenia: sad nie sad, samosiejki nie samosiejki - zasady są te same, na drzewa nieowocowe, w zależności od wieku (wymiarów) musisz mieć zezwolenie. Przerabialam to u siebie. Trochę trudności, przynajmniej mi, sprawiło określenie wieku, bo różne źródła podawały co innego. I przez to wpisałam we wniosku drzewa, które tego nie wymagały. Niestety nasadzenia zastępcze i tak mi od nich naliczyli.

Co do motywu...niektórzy proponowali "cele pielęgnacyjne" czy coś w tym stylu. Nie wiem czy to zadziała, ja miałam po prostu budowę.
A tak z zupełnie innej strony. Przez ostatnie wichury pierwszy raz przyjrzałam się przepięknym, ogromnym wierzbom płaczącym rosnącym przy jednej z ulic. W świetle latarni, smagane wiatrem, wyglądały po prostu bajecznie z tymi gałęziami prawie do ziemi. I zaraz taka smutna refleksja...ciekawe kiedy je wytną i jakim cudem jeszcze tego nie zrobili. Tak strasznie mi szkoda tych pięknych starych miejskich drzew wymienianych na jakieś karzełki. Choć trochę rozumiem, że to mogą być względy związane z bezpieczeństwem.
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 10 wrz 2015, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Stargardu Szczecińskiego
Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew wraz ze zmianami w 2015 r,
O sądach to ja wiem ja akurt wiem wiele, szczególnie o WOjewódzkim w Szczecinie, klika broniąca urzędasów, powie Ci to każdy kto miał styczność i o coś walczył. Każdy wyrok, jeżeli toczy się na linii urzędas-obywatel, jest w tym sądzie z góry, niezależnie od faktów, z wyrokiem na nie dla obywatela. Po drugie, jeżeli mamy co chwilę latać po sądach, ministerstwach bo urzędasy robią co chcą z prawem, to po kiego grzyba te prawo? Po co te urzędasy, które i tak nigdy nie ponoszą winy? Ba, ostatnio NIK ogłosił, że w Szczecinie zmarnowano 50mln zł i co? Żaden prokurator się nie zająknął, żaden sąd nie przyjął sprawy. Tyle w temacie o sądach.Hosta pisze:Jefe, zwolnij.
Nie wiem co się dzieje w Szczecinie, ale są jeszcze sądy, jeśli prawo jest łamane. Więc jeśli Cię coś boli, to nie wyżywaj się na wszystkich dookoła, tylko załatw sprawę na miejscu. Zawsze możesz złożyć wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, uznanie za stronę itp. czy odwołać się od decyzji. To lepsze, niż tylko wylewanie żółci, bo coś się wydaje.
Re: Przepisy dotyczące wycinki drzew wraz ze zmianami w 2015 r,
Cóż, pozostawię bez komentarza. W wielu sądach jest akurat odwrotnie. Ale każdy ma swój pkt widzenia.
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 10 wrz 2015, o 15:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Stargardu Szczecińskiego
Re: Przepisy dot.wycinki drzew.Ustawa z dn.16 kwietnia 2004 o ochronie przyrody(Dz.U.z 2013 poz.627)
Wiem, że jest inaczej. Ba, sam padłem ofiarą zbydlęcenia SW w Szczecinie, bo w identycznej sprawie jak moja jego odpowiedniki we Wrocławiu i Warszawie przyznały rację obywatelowi, ostro przy okazji gromiąc urzędasów. Tu, niestety, w zachodniopomorskim panuje sitwa, niezależnie od przynależności bądź niby preferencji politycznych, wszyscy wszystkim kryją tyłki. Natomiast o wyrokach w stylu: wina sprawcy jest ewidentna, nie podlega wątpliwościom, jednak dla dobrego obyczaju(!) sprawca pokryje 90% szkody, zaś ofiara pozostałe 10%. Tak dla zasady (tu akurat Sąd Cywilny). Przypadek moich znajomych. I takich cyrków jest co niemiara, więc nie dziw się, że mając na każdym kroku do czynienia, lub słysząc na każdym kroku o tym co wyrabiają urzedasy, sędziowie, prokuratorzy w ogóle nie wierzę ani tym grupom ani prawu.
Re: Przepisy dot.wycinki drzew.Ustawa z dn.16 kwietnia 2004 o ochronie przyrody(Dz.U.z 2013 poz.627)
W tej nowelizacji jest też wyłączenie obowiązku wycinki bez zezwoleń w przypadku roślin na plantacjach, których definicja z tej nowelizacji brzmi:
"plantacja ? uprawę drzew lub krzewów o zwartej powierzchni co najmniej 0,1 ha, założoną w celu produkcyjnym?.
"plantacja ? uprawę drzew lub krzewów o zwartej powierzchni co najmniej 0,1 ha, założoną w celu produkcyjnym?.
Re: Przepisy dot.wycinki drzew.Ustawa z dn.16 kwietnia 2004 o ochronie przyrody(Dz.U.z 2013 poz.627)
W starej wersji, też było że ustawa nie dotyczy drzew rosnących na plantacjach.
Re: Przepisy dot.wycinki drzew.Ustawa z dn.16 kwietnia 2004 o ochronie przyrody(Dz.U.z 2013 poz.627)
Dokładnie, doprecyzowano tylko pojęcie plantacja.
Re: Przepisy dot.wycinki drzew.Ustawa z dn.16 kwietnia 2004 o ochronie przyrody(Dz.U.z 2013 poz.627)
witam
Chciałbym ściąć jedną tuje (ŻYWOTNIK) której wiek to 9 lat....obwód na wysokości 130cm = 32 cm.
Ponoć bez zezwolenia można ściąć każde drzewo którego wiek nie przekracza 10 lat ??
Chciałbym ściąć jedną tuje (ŻYWOTNIK) której wiek to 9 lat....obwód na wysokości 130cm = 32 cm.
Ponoć bez zezwolenia można ściąć każde drzewo którego wiek nie przekracza 10 lat ??
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Przepisy dot.wycinki drzew.Ustawa z dn.16 kwietnia 2004 o ochronie przyrody(Dz.U.z 2013 poz.627)
Zgadza się , możesz ciąć.
Pozdrawiam Wojtek
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Przepisy dot.wycinki drzew.Ustawa z dn.16 kwietnia 2004 o ochronie przyrody(Dz.U.z 2013 poz.627)
No nie wiem , czy może ściąć, dotyczy przepis krzewów, o drzewach raczej nie, przynajmniej tak mi powiedziano w gminie w połowie grudnia, jak występowała o ścięcie drzew i jałowców
- Pawel91
- 200p
- Posty: 262
- Od: 4 sty 2008, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Przepisy dot.wycinki drzew.Ustawa z dn.16 kwietnia 2004 o ochronie przyrody(Dz.U.z 2013 poz.627)
Podepne się do tematu z informacjami jakie uzyskałem w moim urzędzie, w wydziale ochrony środowiska.
Zadałem Pani pytanie dotyczące wycinki 10 sosen.
Pani powiedziała mi, że przy sosnie nie obowiązuje granicą 10 lat, a należy zmierzyć jej obwód - 5 cm nad ziemią. Jeśli jej obwód w tym miejscu jest poniżej 25 cm można ciąć. Jeśli nie trzeba ubiegać się o pozwolenie.
Fatycznie tak jest :o ?
Zadałem Pani pytanie dotyczące wycinki 10 sosen.
Pani powiedziała mi, że przy sosnie nie obowiązuje granicą 10 lat, a należy zmierzyć jej obwód - 5 cm nad ziemią. Jeśli jej obwód w tym miejscu jest poniżej 25 cm można ciąć. Jeśli nie trzeba ubiegać się o pozwolenie.
Fatycznie tak jest :o ?