Aniu, moje Wendlandii też ma się nie najlepiej. Musiałam odciąć czubki, ponieważ liście były nie rozwinięte
i takie jakby przyschnięte.
Basiu dziękuję, Wendlandii bardzo lubię za te ''zamszowe'' listki

.
Andziu ,nie zraszam swoich roślin i nie mam nawilżaczy. Ona chyba już się przyzwyczaiły do takich warunków
jakie są u m nie w domu. Obok krotona stoi skrzydłokwiat Sweet Picasso.
Ilonko rozmnażam ale nie Picassa

Na razie tylko skrętniki
Kasiu, to ja już bym wolała te białe liście niż zielone

.Ciekawa jestem jakie teraz będzie Ci wypuszczał .
Dla odmiany kilka kwitnących

.
Kupiłam skrzydłokwiata z fioletowymi kwiatkami ,nie mogę dojść czy one są naturalne czy barwione

.
