Witaj
Ewa, Fajnie że wreszcie się pokazałaś, mam nadzieję że na dłużej

,
Pigwowce rosną u moich koleżanek. Wiem że można je ograniczać cięciem, ale pigwę ledwo przerabiam tyle jest owoców.
Szkoda mi miejsca Jak rozrośnie się jagoda goji i rokitniki to już będzie ciasno. Nalewki z pigwowca i z pigwy są pyszne. W tym roku do nalewek dodam imbiru i limonki. W galaretkach takie połączenie bardzo mi smakuje. Będzie grzało
Wreszcie doczekałam się ze galaretki nie znikają z dnia na dzień. Mogę sobie pozwolić na mały zapas. Do tej pory znikały w mgnieniu oka. Nie nadążałam robić. Mam czym gości poczęstować.
Karolinkotaką matę sprzedają w LM za sporą kasę. Już kiedyś się zastanawiałam czy nie będzie na wyprzedaży. Co prawda nie z miskanta tylko z innej trawy i bardzo gęsta, ale kasy było mi szkoda. Ta umywalka i węże z nie wystające drażniły mnie całe lato, ale nie miałam pomysłu co z tym zrobić i jeszcze kocur tam cały czas urzęduje. Zimo, wieje, nic nie da się robić w ogrodzie to chodzę i wymyślam. Trawa chyba troszkę zmyliła kocura. Myślałam że będzie po niej właził, ale nie, woli taplać się w umywalce.
Do wiosny i tam coś wymyślę, bo jak zacznie łamać gałęzie w litym, marcu to krzak się wypłacze.
Daria, Klony japońskie są cudne, mam dwa, na razie wystarczy, cieszę się że zaczęły ładnie rosnąć, stale z nimi gadam.
Na Twoim areale pięknie będą się prezentowały duże okazy. Jesienią jak zaczną zmieniać barwy, będzie pięknie.
Pigwa dobrze przycięta wygląda bardzo reprezentacyjnie. Kwiaty ma duże, kwitnie bardzo obficie.
.
Mam gdzieś zdjęcia całego drzewa kwitnącego, ale nie mogę znaleźć. Pigwa zawiera dużo pektyn. Ostatnio pospieszyłam się i za szybko zblendowałam owce, zamiast galaretki zrobiłam marmoladę. Dawno takiej nie jadłam . Sztywna, można nożem kroić. Kiedyś można było taką kupić w sklepie na wagę.
Ja przy roślinach mam bardzo dużo cierpliwości.Bardzo rzadko kupuję duże rośliny.
Ma pierwszej fotce jest rozplenica, jeszcze nie kwitła.Mam teraz dwie sztuki. Trzy razy wsadzałam duże okazy i trzy razy mi padły. Kupiłam od kogoś maleńką sadzonkę. Czekałam rok aż się obudzi i teraz rośnie jak burza.
Ta na 2 zdjęciu też hodowana jest z maluszka. po 2 latach podrosłą na tyle że mogłam podzielić na 3 części. Dzielenie nie zaszkodziło. mam wrażenie że po podziale rośnie jeszcze lepiej niż przed.
To jest
Hakonechloa macra "Aureola"., piękna kaskadowa trawa. W przyszłym roku powinna pokazać swoją urodę.