Szczepienie pomidorów

[pomidormen]

Jak nie ma bocznych pędów to za chwilę się pojawią.

[kurakao]

No właśnie nie bo powyłamywane, chyba, że ma jakieś pączki zapasowe.

[mizuba]

Na naszych ogródkach kolejno dojrzewają różne uprawy. Od początku lipca zrywam pojedyncze dojrzewające pomidory.

Nadszedł więc czas by pokazać jak sobie radzą zaszczepione pomidory. Sumaryczne przedstawienie mojej akcji szczepienia pomidorów pozostawiam na okres zimowy. Będzie wtedy więcej czasu.

Uzyskałem ponad 40 sztuk zaszczepionych pomidorów. Kilka szczepek pomidorów straciłem pod namiotem, w którym przygotowywałem wiosną rozsadę. Podkładki wykształciły wilki i zrazy zamarły.
Na pewno uprawiam 38 zaszczepionych roślin.

Z pierwszej, bardzo wczesnej tury szczepienia posiadam 14 roślin. Pomidory posadzone w 1l pojemnikach przez ponad miesiąc były fertygowane i z balkonu zostały wysadzone wprost na miejsce docelowe.

Ogólny wygląd poletka z 117 krzakami pomidorów. Przy połowie palików są posadzone dwie rośliny prowadzone na dwa pędy.


Trzy pierwsze rzędy licząc od prawej strony zawierają po 12 zaszczepionych pomidorów. Widok z początku lipca.

W pierwszym rzędzie znajduje się 12 pomidorów zaszczepionych najwcześniej.


Fotka z wczoraj. Pomidory posadzone przy palikach 2m (1.7m nad powierzchnią gruntu).

Drugie grono Beefmastera.


Sześć owoców po około 500g. Pierwszy pomidor (600g) z pierwszego grona już dojrzał i został zerwany.

Owocowanie innych odmian


Na pierwszym planie Pink King VP-1.

Czy warto szczepić pomidory do uprawy gruntowej?

Pomidory zaszczepione bardzo wcześnie posiadają dwukrotnie więcej owoców niż nie szczepione. Pozostałe szczepione są 1.5 razy plenniejsze niż nie szczepione. Jest to ocena z 18 lipca.

W tym roku przebieg pogody jest lepszy niż w roku poprzednim i owoców na pomidorach jest więcej. Nie zarejestrowałem jeszcze objawów chorób odglebowych.

[BobejGS]

Szczepiony Snow white na Indigo blue.

[mizuba]

Brawo. Ładne kontrastowe zestawienie pomidorów na jednym krzaku.

[janek9]

Witam.
A na czym szczepicie - skąd nasiona podkładek ?
Potrzebowałbym 100 sztuk a wszędzie mają tylko opakowania po 1000 sztuk.
Może ma ktoś namiary na mniejsze opakowania, a może ktoś rozpakowuje duże paczki i rozprowadza w mniejszych ilościach.
Pomidory które uprawiam w gruncie mają u mnie słaby system korzeniowy i chciałbym w przyszłym roku spróbować szczepienia.

[kaLo]

Profesjonalne podkładki są do pomidorów szklarniowych,gdzie nie chodzi o duży system korzeniowy,a raczej odporny na choroby.Gdzieś w wątkach pomidorowych były podawane odmiany o wyjątkowo mocnych systemach korzeniowych.

[janek9]

Znalazłem na pierwszych stronach tego wątku:

- Yellow Pear Shaped
- San Marzano
- Indigo Rose
- Koralik

Czy szczepił ktoś na tych podkładkach odmiany wielkoowocowe, silnie rosnące ?
Jak rosły i owocowały ?

[kaLo]

Jeśli w tym roku pobawię się w szczepionki,to podkładki zrobię z p-20 blue.Możesz też dla wzmocnienia systemu doszczepić drugi taki sam i masz jeden krzak na 2 korzeniach.Jest to o wiele łatwiejsze.

[BobejGS]

Ja też planuje szczepic na Indigo blue P20.

[janek9]

A skąd nasiona Indigo blue P20 lub p-20 blue ?
Znalazłem tylko Indigo Blue Beauty - czy to ta sama odmiana ?
Dlaczego wybralibyście właśnie tą odmianę na podkładkę ?
Uprawiam głównie malinowego Faworyt na jeden pęd.
U mnie ma on dość słaby system korzeniowy i w celu jego poprawy myślę o szczepieniu.
Jednak boję się wybrać podkładkę która zmniejszy mi wielkość owoców lub w inny sposób obniży plony.
Jak wykonuje się to szczepienie na dwa korzenie o którym pisze kaLo i czy stosował już ktoś tą metodę ?

[lelumpolelum]

Znalazłem na pierwszych stronach tego wątku:

- Yellow Pear Shaped
- San Marzano
- Indigo Rose
- Koralik

Czy szczepił ktoś na tych podkładkach odmiany wielkoowocowe, silnie rosnące ?
Jak rosły i owocowały ?

Ja szczepiłam na Indigo Rose wielkoowocowe : Aussie i Opalkę. U Opalki podziałało wybitnie na plus; miałam rośliny kontrolne na własnych korzeniach i mogłam porównać. Stuprocentowe wiązanie wszystkich gron mimo upałów, owoce były też większe. Co do Aussie, grzecznych pomidorów ja z nich zrobić nie umiem, wiążą jak chcą Nie miałam też kontrolnych. Ale owoce były monstrualne, rekordzista ważył 1374 g.
Generalnie, miałam wrażenie, że szczepione lepiej radzą sobie z suszą, tak, jakby ich korzenie wygrywały walkę o wodę

[kaLo]

P-20 blue używam z dwóch powodów.Jest u mnie najpotężniejszym krzakiem i z powodu fioletowego podbarwienia łodygi,łatwo go odróżnić od odmiany przyszczepionej.Nie ma możliwości pomyłki przy obcinaniu tego,co nie potrzebne.Metoda jest prosta.W jednej doniczce pikujesz dwie siewki.Jak podrosną na tyle,że dadzą się swobodnie trzymać w palcach,na jednej i drugiej ścinasz na długości 1,5-2 cm łodygę max do połowy jej grubości.Składasz razem i związujesz paskiem folii aluminiowej.Jak się zrośnie,usuwasz to,co niepotrzebne.

[janek9]

P-20 blue Jest u mnie najpotężniejszym krzakiem

Dotyczy to tylko części nadziemnej czy również korzeń jest potężny ?
Czy jest lepszy od Indigo Rose ?
Czy dużo odmian porównywałeś ?

[kaLo]

Indigo rose nie miałemZ dostępnej literatury wynika (i chyba ktoś to już pisał na FO)że Indigo R. to handlowa nazwa kultywara P20,ktory został otrzymany w OSU ( Oregon State University).O ile dobrze pamiętam ,to nasiona p-20 zostały "wyniesione" z instytutu jeszcze przed oficjalnym debiutem. odm.IR. I tak obydwie te odmiany krążą sobie po świcie.JEŚLI BŁĄDZĘ ,TO PROSZĘ KOGOŚ O SPROSTOWANIE.
https://en.wikipedia.org/wiki/Blue_tomato
http://extension.oregonstate.edu/garden ... ndigo-rose
Korzeń jest tak mocny,że bez okopania łopatą nie można wyrwać krzaka.Nasion tej odmiany jest na akcji b.dużo.