Paulinko, z tym dogadywaniem się jest różnie
Ja się staram, a one no te zielone czasem foch, jednak staram się.
Aniu, to mój drugi Fil. Red Emerald Varie, ten pierwszy ...nie żyje
I nie strasz mnie Lime Fiddle

też mam, ale na tę chwilę mi nie zagraża
Natalia, ja kołków nie kocham, ale ten wyjątkowo ładny...nawet w stanie kołkowania.
Justynko, to H.Rebecca, wdzięczna rzeczywiście
Razem listek w listek(stykały się) ostatnio w mnożarce, to i nie dziwota, że tak podobne
To,że sp. epipremnum varie ma taką fakturę pomarszczoną i kolor liści, to już się przyzwyczaiłam, ale syngonium Motthled Arrowhead, raczej do tej pory miało u mnie inne liście?takie
.
Chociaż nowy liść mnie zachwyca bardzo.