dedert teraz to powoli logistycznie się musisz przygotowywać

Co oni tu wypisują

Gdyby w Łącku uprawiano tarninę na owoce, albo morwę. To łącka byłaby z tarniny, albo z morwyvader2 pisze: Gdyby było inaczej, to najlepsza polska śliwowica(łącka) byłaby produkowana z tarniny, a nie z węgierek.
Trochę to od d.y strony, no chyba, że masz odpowiednią rodzimą ziemię. Jest nawet ciekawy wątek na temat http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7204&hilitdedert pisze:Jako że nie przygotowalem wcześniej specjalnie gruntu pod sliwy..
A jeszcze mam takie zapytanie które zrodziło mi się w głowie (zapewne głupie):
* z tych odmian, które zakupiłem chyba wszystkie są odporne na szarkę, prawda? Więc jeśli bym pozyskał zrazy węgierki zwykłej czy też dąbrowickiej (która też na szarkę odporna nie jest) i zaszczepił ją np. na Katince? To czy Katinka z czasem (po latach) jednak zachoruje, czy będę miał odporne na szarkę odrosty węgierki zwykłej?
Co do tarniy bo robię też dużo nalewek, masz na myśli jakieś konkretne odmiany tarniny?pelikano11 pisze:najlepsza niemiecka śliwka Zibarte (Prunus domestica ssp. prisca) albo tarniny wielkoowocowe