Asiu przepiękne dalie i mieczyki zgromadziłaś...lilie też cudownie kwitną, widzę że ogród powoli się zapełnia Zabezpieczałaś już róże na zimę...u nas pogoda pod,, psem'' zero prac ogrodowych
Witajcie
Wpadam na forum ale czytam i podziwiam Wasze posty, w moim ogródku juz się mało albo w ogóle nic nie dzieje. Zimno, szaro i wietrznie. Brr
Różne wspomnienia ...
Asiu wspomnienia cudne i smakowite bo te truskaweczki to bym zjadła z apetytem a tu trzeba trochę poczekać na następne,szkoda bo ja uwielbiam truskaweczki.Zleci nam i zima dość szybko bo mam wrażenie ,że ten czas nawet za szybko leci jak dla mnie co mnie przeraża .Już mamy listopad zaraz grudzień to i reszta też szybko śmignie i znowu wiosna :)Pokazuj wspomnienia bo piękne .
Widzę, Asiu, że wcale u Ciebie nie jest jeszcze tak całkiem szaro-buro -ponuro. Jeszcze widać kolory, jeszcze kwitną chryzantemy, marcinki, kolorytu dodają wrzosy, a i trawy dumnie kołyszą swoimi kłosami.
Kwitną Lucynko, kwitną, ale nie są tak urodziwe jak w zeszłym roku. Od dołu prawie całe poschniete, pewnie mróz ich złapał. Wyglądają szare i suche, jedynie kwiat daje odczuć, że to ich czas na czarowanie i jest to miłe. Lubię jesień, właśnie kolorową.
... wspomnienia ciąg dalszy, gdy było ciepło ;)
świerk jak go kupiłam, w 2011r
i teraz
jedyna żurawka która przetrwała ten sezon, miałam ich 5szt
Moje żurawki przetrzymały to suche lato i nawet mają się nieźle, ale taka jak Twoja najlepiej sobie radzi. Zdaje się, że ona jest najbardziej odporna na niedogodności pogodowe. Zimuje też bardzo dobrze.
Miło jest powspominać wiosenkę, lato, słoneczko i ciepełko.
Ale nie upały!!!
A ja tam wolę upały niż zimno, brrrrr
Moje żurawki przetrzymały już 4 lata i w upały i mroźną zimę. Ziemię mam przepuszczalna i rosły w gęstej "kupie" więc zastojów wody nie miały, zimą korzeniom w kupie cieplej a latem ziemia tak nie wysychała w tej gęstwinie. Przesadziłam i porozsadzałam teraz jesienią. Zobaczymy jak dadzą radę przyszłe lata
Pozdrawiam, Zuza ---------------------------- Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemiI,II,III
Asiu wspomnienia cudne ,cieszą oczy i duszę .Ja też oglądam swoje zdjęcia i wzdycham do nich .Oj leci ten czas i to jak szybko,co ?Chętnie będę zaglądać i wspominać z tobą
A mnie brakuje czasu na wspominki.
Poczekam do zimy. Mam nadzieję, że szybko uporam się z domową robotą i wówczas z przyjemnością pooglądam sobie wiosenne i letnie klimaty na zdjęciach, choć zapewne tęsknota do kolorowej działeczki będzie narastać.