Wiśnie - jakie odmiany polecacie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Wiśnie - jakie odmiany wiśni i pomoc w ich doborze
Te z marketów mają zabezpieczone korzenie,więc ryzyko jest o wiele mniejsze,niż gdyby kupić gołokorzeniowe na targu.Codzienne podlewanie to chyba przesada.
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Wiśnie - jakie odmiany wiśni i pomoc w ich doborze
Nie targi odpadają, mam złe wspomnienia z małych targów. Kiedyś rodzice tam kupowali drzewka żadne z nich nawet nie przypomina faktycznie kupionej odmiany.
Ja będę kupował w szkółce.
Ja będę kupował w szkółce.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Wiśnie - jakie odmiany wiśni i pomoc w ich doborze
Targ to taki "plac przemienienia".Kupisz każdą odmianę,o jakiej tylko pomyślisz 

Re: Wiśnie - jakie odmiany wiśni i pomoc w ich doborze
Witam wszystkich forumowiczów, pozwolę sobie odświeżyć "wiśniowy wątek".
Osiem lub dziewięć lat temu posadziłem u rodziców kilka wiśni, wtedy nie bardzo zwracałem uwagę na odmianę, zresztą była kupowana na targu, więc mogli ją nazwać jakkolwiek. Jest to odmiana o bardzo silnym wzroście, w poprzednich latach praktycznie nie chorowała, w tym dostała bardzo mocno od brunatnej zgnilizny (stwierdziłem, że skoro nie choruje to po co ją pryskać i to był błąd).
Problem jaki mam z nią, to bardzo marne plonowanie. Co roku kwitnie jak szalona, pszczoły niechętnie ją nawiedzają, po kwitnieniu zawiązuje się garstka owoców, reszta zawiązków usycha i opada. Obok tych drzew rosną dwa sporo młodsze North Stary, które przy terminowo prowadzonych opryskach na brunatną zgniliznę owocują rewelacyjnie. Poradźcie proszę w czym tkwi problem, kombinowałem z brakiem boru, na wiosnę poszedł oprysk Alkaninem KBSi, w sierpniu przeciąłem mocno te drzewa usuwając zainfekowane gałęzie. Może problem tkwi w braku odpowiedniego zapylacza lub nieodpowiednim pH? Wiem, że te pytania powinienem zadać na wiosnę, ale może już teraz mógłbym jakoś tym wiśniom "pomóc"
Osiem lub dziewięć lat temu posadziłem u rodziców kilka wiśni, wtedy nie bardzo zwracałem uwagę na odmianę, zresztą była kupowana na targu, więc mogli ją nazwać jakkolwiek. Jest to odmiana o bardzo silnym wzroście, w poprzednich latach praktycznie nie chorowała, w tym dostała bardzo mocno od brunatnej zgnilizny (stwierdziłem, że skoro nie choruje to po co ją pryskać i to był błąd).
Problem jaki mam z nią, to bardzo marne plonowanie. Co roku kwitnie jak szalona, pszczoły niechętnie ją nawiedzają, po kwitnieniu zawiązuje się garstka owoców, reszta zawiązków usycha i opada. Obok tych drzew rosną dwa sporo młodsze North Stary, które przy terminowo prowadzonych opryskach na brunatną zgniliznę owocują rewelacyjnie. Poradźcie proszę w czym tkwi problem, kombinowałem z brakiem boru, na wiosnę poszedł oprysk Alkaninem KBSi, w sierpniu przeciąłem mocno te drzewa usuwając zainfekowane gałęzie. Może problem tkwi w braku odpowiedniego zapylacza lub nieodpowiednim pH? Wiem, że te pytania powinienem zadać na wiosnę, ale może już teraz mógłbym jakoś tym wiśniom "pomóc"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Wiśnie - jakie odmiany wiśni i pomoc w ich doborze
Też miałem taką księżniczkę.Podobno nazywała się Groniasta z Ujfehortoi,chociaż opisy tej odmiany w sieci różnią się od wyglądu tej mojej.Mimo najobfitszego kwitnienia spośród kilku innych odmian, plon mieścił się w garści.Pomógł dopiero jesienny oprysk siekierą.Dzięki temu miałem świetne drewno do wędzenia
.

Re: Wiśnie - jakie odmiany wiśni i pomoc w ich doborze
Do wędzenia to mam od groma olchy
Już któryś raz sobie mówię, że nie doczekają kolejnego roku i daję im koleją szansę. Owoce z tej odmiany to prawdziwe rarytasy, zarówno pod względem ilości
, jak i jakości, bardzo duże i słodkie jak na wiśnię. Ciągle liczę, o naiwności, że jestem o krok od znalezienia recepty na to marne owocowanie

Już któryś raz sobie mówię, że nie doczekają kolejnego roku i daję im koleją szansę. Owoce z tej odmiany to prawdziwe rarytasy, zarówno pod względem ilości

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Wiśnie - jakie odmiany wiśni i pomoc w ich doborze
Olcha rośnie za płotem.Wiśnia jest na kolor,smak też daje inny.Jeśli owoce takie duże i słodkie,to pewnie jakaś czerecha,np.Książęca
Re: Wiśnie - jakie odmiany wiśni i pomoc w ich doborze
No cóż być może w przyszłym roku posadzę jeszcze jedną wiśnię. Padło na Lucynę (zachwalane są jeszcze Sabina, Northstar, Wczesna Ludwika ) ale ta podobno jest najlepsza smakowo z tych zachwalanych.
Na razie mam Debreceni Botermo. Czteroletnia, w tym roku pierwszy raz owocowała (kilkadziesiąt owoców ) Nie wiem czy będzie kapryśna jak inne węgierskie odmiany, ale na pewno jej nie wytnę bo bardzo zdrowo rośnie. Oprócz drobnej plamistości (choć w tym roku można było o niej zapomnieć ) odpukać żadnych problemów
Na razie mam Debreceni Botermo. Czteroletnia, w tym roku pierwszy raz owocowała (kilkadziesiąt owoców ) Nie wiem czy będzie kapryśna jak inne węgierskie odmiany, ale na pewno jej nie wytnę bo bardzo zdrowo rośnie. Oprócz drobnej plamistości (choć w tym roku można było o niej zapomnieć ) odpukać żadnych problemów
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wiśnie - jakie odmiany wiśni i pomoc w ich doborze
Ja na wiosnę posadziłam Keleris. Przyjeła się , troszkę podrosła, a później uschła. Jabłonka sadzona tego samego dnia, przetrwała. A teraz zaczyna się czas na poszukiwanie kolejnych odmian kolejnych gatunków. Szkoda tylko że działka z gumy nie jest 

- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wiśnie - jakie odmiany wiśni i pomoc w ich doborze
KaLo, coś w tym jest. Tylko jak w gume nawozy aplikować? Podpowiedz lepiej za czym się na mój chlodnawy region rozglądać.
Samopylnego najlepiej.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Wiśnie - jakie odmiany wiśni i pomoc w ich doborze
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... i#p5163697
Poszukaj w tym spisie.Nie ma w nim odm.Northstar ,nie wiem czemu.Jest to odmiana b.fajna,wczesna i smaczna.Niestety wrażliwa na moniliozę ,ale 2-3 opryski wystarczą.Miałem i byłem b.zadowolony.
https://www.google.pl/webhp?sourceid=ch ... wi%C5%9Bni
Pod tym adresem należy wybrać
, i czytać,oglądać,wybierać.
W tym opracowaniu jest opis Groniastej i napisali to,o czym pisałem i ja.O marnej odporności pąków kwiatowych,mimo zadowalającej odporności na mróz reszty drzewa.Co do pochodzenia,to Groniasta jest siewką Pandy,a ta też plennością nie powala. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=24297&f=34

W Olsztynie masz Warmińsko-Mazurski ODR,może tam udzielą jakichś info? http://www.w-modr.pl/index.php?id=940
Poszukaj w tym spisie.Nie ma w nim odm.Northstar ,nie wiem czemu.Jest to odmiana b.fajna,wczesna i smaczna.Niestety wrażliwa na moniliozę ,ale 2-3 opryski wystarczą.Miałem i byłem b.zadowolony.
https://www.google.pl/webhp?sourceid=ch ... wi%C5%9Bni
Pod tym adresem należy wybrać


W tym opracowaniu jest opis Groniastej i napisali to,o czym pisałem i ja.O marnej odporności pąków kwiatowych,mimo zadowalającej odporności na mróz reszty drzewa.Co do pochodzenia,to Groniasta jest siewką Pandy,a ta też plennością nie powala. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=24297&f=34

W Olsztynie masz Warmińsko-Mazurski ODR,może tam udzielą jakichś info? http://www.w-modr.pl/index.php?id=940
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wiśnie - jakie odmiany wiśni i pomoc w ich doborze
Dzięki, doedukuje się mam nadzieje. Te jesień i zimę mam "wolną "
A obok ODR-u przejeżdżam kilka razy w tyg. Wiec może zajade tam kiedyś w innym celu niż targi ogrodnicze albo rolnicze. Marzy mi się własny sad . W którym są jabłka, grusze, wisnie, śliwki, czeresnie, leszczyny, morele, nektarynki i krzewy owocowe. Najlepiej wszystkiego po kilka odmian
Nic tylko w lotka trzeba grać

A obok ODR-u przejeżdżam kilka razy w tyg. Wiec może zajade tam kiedyś w innym celu niż targi ogrodnicze albo rolnicze. Marzy mi się własny sad . W którym są jabłka, grusze, wisnie, śliwki, czeresnie, leszczyny, morele, nektarynki i krzewy owocowe. Najlepiej wszystkiego po kilka odmian

Nic tylko w lotka trzeba grać

- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 742
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Wiśnie - jakie odmiany wiśni i pomoc w ich doborze
Miałam groniastą, mam teraz pandy i mimo że mieszkam w regionie cieplejszym,to owoców jak na lekarstwo, ale w smaku świetne. Zadowolona jestem z nefris, też smaczna, plenna i niewrażliwa na choroby. Przerabiałam też łutówkę, northstar i kelleris-wszystkie poszły pod piłę.
ania1590
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wiśnie - jakie odmiany wiśni i pomoc w ich doborze
To wychodzi na to ,że wszystkie wisnie które kupiłam są do bani .Mam Groniastą i Northstar a jeszcze na jesień dokupiłam Łutówkę,chyba się nie doczekam wiśni na przetwory.
Pozdrawiam Teresa
Pozdrawiam Teresa

- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Wiśnie - jakie odmiany wiśni i pomoc w ich doborze
Plon Northstara i Łutówki z pewnością by Cię zadowolił. Jednak ta pierwsza wymaga oprysku na moniliozę a ta druga na drobną plamistość i odpowiedniego cięcia. Tylko z tego powodu te odmiany są wycofywane z ogródków. Northstar zresztą po parunastu latach sam wypada, szczególnie niepryskany, a niepryskana Łutówka sypie liśćmi już w lipcu, a i nie przycinana odpowiednio starzeje się w ciągu paru lat przez co jest wycinana/wykopywana.
Pozdrawiam Paweł