Witam wieczorem
Misiu czekam na następne, bo to nowości
Alu dzięki ja też je lubię
Julciu bo świat w słońcu wygląda inaczej
Beatko dziękuję bardzo
Karolino ależ ja się nie martwię bo bardzo mi pomagają, ale wzbudziły za wiele emocji

O tej porze cieszy każdy kwiatek
Tereniu pchałam taczki i teraz od lat posługuję się wózkiem i wierz mi nie ma porównania

Jeżeli kółka są dobrze napompowane to wózek jeździ łatwo

Jak będziesz jeszcze u mnie to sobie spróbujesz
I Tobie dużo zdrówka i sił do jesiennych prac
Lucynko raduję się razem z Tobą
Chryzantemki niektóre wiem że na pewno będą do podzielenia, a przede wszystkim do przesadzenia to można uszczknąć. Te wiosenne poczekamy czy przetrwają zimę
Czy radująca się Lucynka wraca już po remontach?
Iwonko nie usuwaj wózka, bo ja co prawda mam zdjęcia ale mój po czterech sezonach wygląda mniej reprezentatywnie

a Twój śliczny nieskazitelny. To że jest pomocny i jak jest pomocny to wiemy bo używamy na co dzień. Ja
Chryzantem mam więcej, ale kilka od wiosny i zobaczymy jak się zaaklimatyzują w moim ogrodzie. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny
