Pokaż mi badania w których Dursban zostaje w owocach
kiedy kwitną jabłonie?

i jak to się ma do zabijania pszczół, które niby po co miałyby je oblatywać w czerwcu.
jaki sens jest pryskać kwiecień/maj na koróweczke której wyloty niby rozpoczynają się w połowie maja i największą intensywność mają czerwiec lipiec?
W czerwcu należy również zwracać uwagę na zwójkę koróweczkę. Nie jest to wprawdzie szkodnik o szerokim zasięgu, ale na młodych nasadzeniach może spowodować bardzo dotkliwe szkody (osłabienie wzrostu, zasychanie gałęzi, a nawet całych drzewek). Gąsienice żerują pod korą drzew i uszkadzają wiązki przewodzące. Objawami żerowania są zwisające na zewnątrz charakterystyczne woreczki (fot. 5) ze sprzędzionych gruzełkowatych odchodów. Najwięcej gąsienic zasiedla dolne partie drzew. Zwójkę koróweczkę należy zwalczać w okresie lotu motyli, składania jaj i wylęgania się gąsienic. Tak więc, podobnie jak i w przypadku owocówki jabłkóweczki czy zwójki siatkóweczki, konieczny jest monitoring tego szkodnika za pomocą pułapek feromonowych. Wylot motyli rozpoczyna się w ok. połowy maja. Okres lotu jest bardzo długi (ponad 3 miesiące), a największa liczba motyli odławiana jest w czerwcu i lipcu. Pierwszy zabieg zwalczający należy wykonać po upływie 2-3 tygodni od rozpoczęcia się regularnych odłowów (najczęściej w I lub II dekadzie czerwca). Jeżeli po zabiegu nadal w pułapce stwierdzana jest duża liczba samców, to po 2-3 tygodniach należy wykonać kolejne opryskiwanie, a w sezonie zachodzi potrzeba wykonania 3-4 zabiegów zwalczających. Należy dokładnie opryskiwać pnie i dolne konary drzew używając dyszy strumieniowej. Wykonując zabieg opryskiwaczem ciągnikowym włączamy tylko 1 lub 2 dolne dysze, wówczas 1 beczka z roztworem środka wystarcza na ok. 4 ha sadu. Zgodnie z aktualną rejestracją, do zwalczania zwójki koróweczki można obecnie stosować Fastac 100 EC w stężeniu 0,023% (0,23 l/1000 l wody) oraz Decis 2,5 EC w stężeniu 0,06% (0,6 l środka na 1000 l wody).
źródło sadinfo
ps to "doradcy" wcześniej poradzili autorowi tematu zakup Dursbanu, i pewnie jeszcze pryskanie w październiku, no ale czy to różnica taka wielka czy pryśnie w październiku czy w kwietniu i tak nic nie wskóra bo to nie te terminy

a jeszcze patrząc na te dawki tych środków (z strony sadinfo) to ta dawka Dursbanu którą podałeś 3l/ha wygląda naprawdę imponująco
jabłka to mały pikuś większość odmian zbiera się późno ale co mają powiedzieć
właściciele czereśni przecież koniec czerwca to zbiór owoców?