Kret,karczownik, nornica czy...? - 1cz.(2005.09-2007.06)
- 
				Erazm
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7003
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
W  temacie: "Preparaty roślinne stosowane w ochronie roślin" podałem: "...Zwalczanie gryzoni jak mysz polna, domowa, nornik polny:
- przy wlotach korytarzy i norkach wykładać nasiona groszku żółtego. Jest on trujący dla tych gryzoni (dla człowieka też)".
Odstrasza je też bez czarny, którego gałęzie lub roztarte liście wkładamy do nor. Nie trzeba z tego robić gnojówki.
			
			
									
						
							- przy wlotach korytarzy i norkach wykładać nasiona groszku żółtego. Jest on trujący dla tych gryzoni (dla człowieka też)".
Odstrasza je też bez czarny, którego gałęzie lub roztarte liście wkładamy do nor. Nie trzeba z tego robić gnojówki.
Pozdrawiam Andrzej.
			
						- 
				Erazm
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7003
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Ja mam trochę inny gadżet -  "anty-kret"  http://www.allegro.pl/search.php?string ... &country=1
			
			
									
						
							Pozdrawiam Andrzej.
			
						- 
				Erazm
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7003
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Ja kupiłem do "anty-kreta" dwa akumulatorki i starałem się by nieprzyjemne dźwięki o wysokiej częstotliwości cały czas było słychać. Ładuję akumulatorki co 2-3 tygodnie. W promieniu 10-15 metrów od niego nie miałem kopców jak oczywiście chodził. Wypłoszyłem krety z całej działki u siebie i sąsiada.Tak ten brzęczyk wygląda: 
			
			
									
						
							
Pozdrawiam Andrzej.
			
						Robi się ciepło, zauważyłam że zimą wzmaga się aktywność kretów w cieplejsze dni. Na moim trawniku pod śniegiem widać kopce zrobione przed ostatnimi mrozami. Chociż tego co zostało po przejściu kretów,  nazwać trawnikiem raczej już nie można.   Jak sobie radzicie z kopcami? Bo ja najpierw wynosiłam ziemię, ale szybko trawnik zaczął się zapadać w miejscach korytarzy. No i teraz rozgrabiam, ale to fatalnie wygląda.
 Jak sobie radzicie z kopcami? Bo ja najpierw wynosiłam ziemię, ale szybko trawnik zaczął się zapadać w miejscach korytarzy. No i teraz rozgrabiam, ale to fatalnie wygląda.
			
			
									
						
										
						 Jak sobie radzicie z kopcami? Bo ja najpierw wynosiłam ziemię, ale szybko trawnik zaczął się zapadać w miejscach korytarzy. No i teraz rozgrabiam, ale to fatalnie wygląda.
 Jak sobie radzicie z kopcami? Bo ja najpierw wynosiłam ziemię, ale szybko trawnik zaczął się zapadać w miejscach korytarzy. No i teraz rozgrabiam, ale to fatalnie wygląda.- 
				Erazm
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7003
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Gdy ruszy wzrost trawy nie będzie tego widać. Ja część ziemi wpychałem z powrotem do nory, a resztę rozgrabiałem. Jak kupiłem "anty-kreta", którego wspomagam świecami dymnymi NORTOX-P (3 świece 4 zł.) to mam spokój.Gosia pisze:... No i teraz rozgrabiam, ale to fatalnie wygląda.

Możesz kupić też jedno z tych urządzeń: http://www.allegro.pl/search.php?string ... &country=1
Pozdrawiam Andrzej.
			
						- 
				Erazm
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7003
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Jestem w posiadaniu sprzedawanych na Allegro:
- łapki: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=86813201
- łapki miedzianej http://www.allegro.pl/show_item.php?item=85180430
Skuteczność ich jest dobra wiosną, ale później wątpliwa. Krety "wywalają" je do góry. Łapki trzeba zakładać w rękawicach gumowych, gdyż inaczej krety wyczują zapach człowieka.
			
			
									
						
							- łapki: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=86813201
- łapki miedzianej http://www.allegro.pl/show_item.php?item=85180430
Skuteczność ich jest dobra wiosną, ale później wątpliwa. Krety "wywalają" je do góry. Łapki trzeba zakładać w rękawicach gumowych, gdyż inaczej krety wyczują zapach człowieka.
Pozdrawiam Andrzej.
			
						czytam... czytam... czytam i nic nowego się nie dowiedziałem. Świece przez pół roku były skuteczne. Elektroniczny odstraszacz wywaliłem jak krety wokół niego wykopały kretowiska. Karbid... u mnie chyba jedna ze skuteczniejszych metod. Kupiłem granulat-truciznę na krety, nornice i to też dobry sposób. Jestem ciekaw czy to mozliwe, że krety przyzwyczaiły się do świec, karbidu i potrafią z tym żyć ? Przecież to dla nich trucizna.
			
			
									
						
							Andrzej_K
			
						- 
				Erazm
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7003
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Oj nie zawsze. Znam takich co mieli po dwie a jeden nawet trzy. Nie zawsze są one gorsze od kreta.nemo56 pisze:kret, gorszy pod teściowej!
Teściową ma się raz!!!
 Kret  z jednej strony nam pomaga likwidując szkodniki, a z drugiej strony niszczy wszystko co ma na drodze.
  Kret  z jednej strony nam pomaga likwidując szkodniki, a z drugiej strony niszczy wszystko co ma na drodze.  Walka z nim to jak walka z wiatrakami.
 Walka z nim to jak walka z wiatrakami.  
 Jednak Andrzeju kilka sposobów walki z nim jak dobrze wczytałeś się w temat jest wzglednie skutecznych.
Pozdrawiam Andrzej.
			
						







 
 
		
