Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19277
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena deremensis, usychające liście
Twoja roślina ma przede wszystkim za ciemno - draceny lubią jasne stanowiska bez dostępu słońca, ew. półcieniste. Twoje warunki określiłbym jako cień. Inna sprawa, że roślina jest pewnie narażona na przeciągi, czego draceny też nie lubią. Druga sprawa, z tego co widzę ma niewłaściwą ziemię - jest zbita i pewnie nie ma żadnego rozluźniacza. Te rośliny powinny rosnąć w przepuszczalnej ziemi - takiej do palm zmieszanej jeszcze np. z perlitem, drobnym żwirkiem. Trzecia sprawa, widzę że doniczka jest w osłonce - czy po każdym podlaniu sprawdzasz czy na jej dnie pod doniczką nie gromadzi się woda?
Wg mnie dracena jest albo przelana, albo przesuszona ze względu jak napisałem wcześniej na niewłaściwą ziemię. Być może bryła korzeniowa jest też przerośnięta.
Co trzeba zrobić? Przede wszystkim wyciągnąć z doniczki, sprawdzić stan korzeni, jeśli są nadgniłe wycinasz do zdrowej tkanki, a miejsce cięcia posypać sproszkowanym węglem. Ponadto w miarę delikatnie postaraj się usunąć jak najwięcej usunąć starej ziemi. W międzyczasie przygotuj mieszankę, o której napisałem wyżej. Aha i radzę kupić normalną doniczkę z podstawką - wtedy będzie Tobie łatwiej kontrolować ew. wypływającą od spodu wodę. Kolejna rzecz, stanowisko - zmień na bardziej jasne bez dostępu słońca.
Podlewanie wiosna - lato umiarkowanie - raz na tydzień powinno być ok. Jesień - zima mniej, pozwalaj wierzchniej warstwie delikatnie przeschnąć.
Wg mnie dracena jest albo przelana, albo przesuszona ze względu jak napisałem wcześniej na niewłaściwą ziemię. Być może bryła korzeniowa jest też przerośnięta.
Co trzeba zrobić? Przede wszystkim wyciągnąć z doniczki, sprawdzić stan korzeni, jeśli są nadgniłe wycinasz do zdrowej tkanki, a miejsce cięcia posypać sproszkowanym węglem. Ponadto w miarę delikatnie postaraj się usunąć jak najwięcej usunąć starej ziemi. W międzyczasie przygotuj mieszankę, o której napisałem wyżej. Aha i radzę kupić normalną doniczkę z podstawką - wtedy będzie Tobie łatwiej kontrolować ew. wypływającą od spodu wodę. Kolejna rzecz, stanowisko - zmień na bardziej jasne bez dostępu słońca.
Podlewanie wiosna - lato umiarkowanie - raz na tydzień powinno być ok. Jesień - zima mniej, pozwalaj wierzchniej warstwie delikatnie przeschnąć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - schnące liście
Hej! Mam takie pytanko,jakiś czas temu kupiłam dracenę obrzeżoną. Po Pewnym czasie zrobiła się trochę taka oklapnięta. Jej liście nie są uniesione do góry a smętnie opadają na dół.(Znaczy część jest do góry część w dół) Co robię nie tak? Ogólnie roślina nie wygląda najgorzej,ale szału też nie ma. Przez jakiś czas postawiłam ją w chłodnym pokoju i kilka razy dziennie spryskiwałam,ale niestety draceny nie odniosła się w żaden sposób do moich zabiegów. Od dłuższego czasu szukam informacji w internecie,ale tkwię w martwym punkcie. Dziś wyczytałam,że powinna mieć liście lekko uniesione do góry moje na pewno nie są. Poradźcie coś pozdrawiam
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Honorata!
Sprawdź korzenie i zastanów się, czy nie była przemrożona. Choć przy tym ostatnim byłoby widać ewidentne ślady na liściach.
Sprawdź korzenie i zastanów się, czy nie była przemrożona. Choć przy tym ostatnim byłoby widać ewidentne ślady na liściach.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Malagenia
- 100p
- Posty: 169
- Od: 1 lut 2011, o 22:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań, czyli enklawa ciepła - USDA 7a :)
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
... albo przelana ?
Dobrze sądzisz - liście u nasady powinny być skierowane w górę, a dopiero dalsza ich część opadać pod własnym ciężarem.
Chłodny pokój nie powinien grozić przemrożeniem, bo to raczej nadal kilkanaście stopni niegroźnych dla draceny, z całym szacunkiem dla niezwykle doświadczonej Raflezji
Jeśli po wybiciu z doniczki stwierdzisz, że podłoże jest zbyt mokre, to szybko przesadzaj i nie martw się porą, bo dla ratowania rośliny każda pora dobra. Usuń całą starą ziemię, włącznie z wypłukaniem spośród korzeni, zauważone podgniłe, martwe fragmenty korzeni obetnij ostrym nożykiem czy sekatorkiem. Przy ponownym sadzeniu zwróć uwagę, by korzenie nie podwinęły się w górę, o czym na pewno wiesz, no i o drenażu pamiętaj.
Tu znajdziesz kompendium wiedzy o pielęgnacji, przesadzaniu itd.:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=5007
Powodzenia
Dobrze sądzisz - liście u nasady powinny być skierowane w górę, a dopiero dalsza ich część opadać pod własnym ciężarem.
Chłodny pokój nie powinien grozić przemrożeniem, bo to raczej nadal kilkanaście stopni niegroźnych dla draceny, z całym szacunkiem dla niezwykle doświadczonej Raflezji

Jeśli po wybiciu z doniczki stwierdzisz, że podłoże jest zbyt mokre, to szybko przesadzaj i nie martw się porą, bo dla ratowania rośliny każda pora dobra. Usuń całą starą ziemię, włącznie z wypłukaniem spośród korzeni, zauważone podgniłe, martwe fragmenty korzeni obetnij ostrym nożykiem czy sekatorkiem. Przy ponownym sadzeniu zwróć uwagę, by korzenie nie podwinęły się w górę, o czym na pewno wiesz, no i o drenażu pamiętaj.
Tu znajdziesz kompendium wiedzy o pielęgnacji, przesadzaniu itd.:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=5007
Powodzenia

Pozdrawiam serdecznie, Iza
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Bardzo dziękuję za odpowiedzi! Zaraz po przeczytaniu Waszych wiadomości wzięłam się za nią:) Na szczęście mąż mnie nie nakrył,bo to chyba nie jest do końca normalne,żeby o tej godzinie zaraz po pracy zaglądać roślinie w korzonki:)Wracając do tematu korzenie są piękne. Zero śladu nadgnicia, brak jakiegokolwiek robactwa,rozmiar doniczki też odpowiedni,ale pióropusz nadal rozklapciały. Do tego chłodnego pokoju wsadziłam ją,ponieważ gdzieś w internecie przeczytałam,że dracenie opadają liście gdy ma zbyt gorąco i sucho. Więc zraszałam ją w ty chłodniejszym pokoju,ale to i tak było latem więc nie ma mowy o przemrożeniu. Powoli kończą mi się pomysły co z nią może być nie tak. Myślałam może powinnam jej dać odrobinę nawozu? Liście wyglądają na zdrowe,dobrze wybarwione. Rozmawiałam z koleżanką w pracy ona skierowała moje myśli na zmianę miejsca. Ja już sama nie wiem,ostatnio widziałam jedną w sklepie tam liście były ładne i lekko uniesione,wróciłam do domu i moja nadal była jak była. Co to może być, co robię nie tak? To moja pierwsza dracena,mam kilka innych roślinek i ta najgorzej się chowa. pozdrawiam
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Nie, nie. Ja nie myślałam, że w pokoju się przemroziła.
Raczej w transporcie.
Teraz nie stosuj nawozu, dopiero na wiosnę, gdy roślina powróci do dobrej kondycji.
Przelanie to najpewniejszy powód oklapnięcia, dlatego pisałam o sprawdzeniu korzeni.
Jeśli sa bardzo zdrowe to nasuwa mi sie pomysł - może właśnie nie była odpowiednio podlewana? Podlewaj na podstawkę, ale umiarkowanie To pobudzi korzenie do rozwoju, które w poszukiwaniu wody będa rosnąć w dół. Jeśli jest w podłozu sklepowym - torfowym, to ono bardzo szybko wysycha i potem ciężko przyjmuje wodę.
Jeśli masz ja od niedawna, to albo w sklepie coś było nie tak, albo jest to szok po zmianie miejsca.

Teraz nie stosuj nawozu, dopiero na wiosnę, gdy roślina powróci do dobrej kondycji.
Przelanie to najpewniejszy powód oklapnięcia, dlatego pisałam o sprawdzeniu korzeni.
Jeśli sa bardzo zdrowe to nasuwa mi sie pomysł - może właśnie nie była odpowiednio podlewana? Podlewaj na podstawkę, ale umiarkowanie To pobudzi korzenie do rozwoju, które w poszukiwaniu wody będa rosnąć w dół. Jeśli jest w podłozu sklepowym - torfowym, to ono bardzo szybko wysycha i potem ciężko przyjmuje wodę.
Jeśli masz ja od niedawna, to albo w sklepie coś było nie tak, albo jest to szok po zmianie miejsca.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
No a widzisz mi przemrożenie w transporcie nawet przez myśl nie przeszło,bo mam ją od lata.Będę podlewać na podstawkę zobaczymy może coś to pomoże. A czy te oklapniętę liście się uniosą czy raczej one muszą odpaść i dopiero kolejne będą się cechowały odpowiednią elastycznością. Jeżeli jest możliwe,że się uniosą to po jakim czasie mogłabym zauważyć ewentualną poprawę??? Plus minus??? podłoże ma wymienione. Szczerze się przyznam,że wydaje mi się,że to moja wina. Po zakupie czytałam na różnych forach co taka dracena lubi i gdzie ją postawić. No i wpadło,że żeby utrzymać ładne ubarwienie postawić ją w słońcu. No i ustawiłam ok metr za drzwiami wejściowymi,które są zrobione(nie wiem jak to opisać) z takiej nieprześwitującej szyby,która rozprasza światło od strony południowego zachodu. Tam było bardzo ciepło.No i po jakimś czasie stało się co się stało i wygląda byle jak.Zestawiłam ją w mniej oświetlone miejsce,ale nic nie pomaga. Wczoraj wpadło mi do głowy,że może ona tak zareagowała na przesadzenie,takim oklapnięciem.Czy to możliwe???Czy draceny ogóline to są wrażliwe rośliny???
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Honorata!
Jeśli masz ją od lata, to oczywiście przemrożenie nie wchodzi w grę.
Dracaena marginata to wyjątkowo odporna roślina i faktycznie, aby wybarwienie było ładne, co jest szczególnie istotne u D. marginata 'Tricolor' (białe i czerwone paski na liściach) może stać w lekkim słońcu w mieszkaniu. Może Ty ją za mało podlewałaś jednak? Ja tutaj o przelaniu, a może jednak przyczyną jest przesuszenie? Tak jak napisałam podlej na podstawkę. Jest to o tyle bezpieczniejsze, ze wodę dostaną tylko korzenie najmłodsze, te, które potrafią ją włośnikami wchłonąć. Poza tym woda na dole, w tym wypadku w podstawce stymuluje rozwój korzeni, które starając się ją dosięgnąć rosną w kierunku wilgoci. Jeśłi podlewamy od góry zalewamy korzenie strsze, co może być dla nich zabójcze, gdyż w ziemi znajduje się woda, a na tlen nie ma miejsca.
Czy oklapnięte liście uniosą się - nie powiem. U mnie u draceny starsze liście zwisają w dół a młode stoją. I bardziej łączę to z ilościa światła. Liście starzeją się, żółkną i opadają. Dracena obrzeżona jak każda inna roslina może na przesadzanie zareagować oklapnięciem liści. Daj jej trochę czasu.
D. marginata - wielka i stara stojąca w głębi pokoju, ma mało swiatła i dolne liscie sa oklapniete, jednak jędrne i z połyskiem

D. marginata Tricolor, ma dużo światła, większość liści ma skierowanych do góry.

Jeśli masz ją od lata, to oczywiście przemrożenie nie wchodzi w grę.
Dracaena marginata to wyjątkowo odporna roślina i faktycznie, aby wybarwienie było ładne, co jest szczególnie istotne u D. marginata 'Tricolor' (białe i czerwone paski na liściach) może stać w lekkim słońcu w mieszkaniu. Może Ty ją za mało podlewałaś jednak? Ja tutaj o przelaniu, a może jednak przyczyną jest przesuszenie? Tak jak napisałam podlej na podstawkę. Jest to o tyle bezpieczniejsze, ze wodę dostaną tylko korzenie najmłodsze, te, które potrafią ją włośnikami wchłonąć. Poza tym woda na dole, w tym wypadku w podstawce stymuluje rozwój korzeni, które starając się ją dosięgnąć rosną w kierunku wilgoci. Jeśłi podlewamy od góry zalewamy korzenie strsze, co może być dla nich zabójcze, gdyż w ziemi znajduje się woda, a na tlen nie ma miejsca.
Czy oklapnięte liście uniosą się - nie powiem. U mnie u draceny starsze liście zwisają w dół a młode stoją. I bardziej łączę to z ilościa światła. Liście starzeją się, żółkną i opadają. Dracena obrzeżona jak każda inna roslina może na przesadzanie zareagować oklapnięciem liści. Daj jej trochę czasu.
D. marginata - wielka i stara stojąca w głębi pokoju, ma mało swiatła i dolne liscie sa oklapniete, jednak jędrne i z połyskiem

D. marginata Tricolor, ma dużo światła, większość liści ma skierowanych do góry.

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Widzisz moja na chwile obecną jest minimalnie troszkę bardziej oklapnięta niż ta wklejona na Twoim drugim zdjęciu.Młode liście są skierowane ku górze a dolne nie.
W bardzo zwartej formie( moja tak wyglądała przy zakupie) Bardzo dziękuję za informacje o korzeniach i podlewaniu. Czy to się tyczy wszystkich roślin czy tylko dracen? Nie będę ukrywać,że dopiero zaczynam się interesować roślinami,dlatego może takie trochę banalne pytanie. Póki co idę dracenie wlać na podstawkę. Dziękuję za odpowiedzi

- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Tak zwykle wyglądają liście tuż po zakupie, ale jeśli zrobi się ich więcej, część idzie w dół.
Większość roślin woli podlewanie od dołu.
Większość roślin woli podlewanie od dołu.

Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 19 paź 2015, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Witam,
drodzy forumowicze, chciałam zapytać o sposoby pielęgnacji rośliny, której zdjęcie załączam do postu.
Niestety żółkną jej liście i nie wiem, czy tak po prostu ma ;-) Czy nawożenie powinno uporać się z problemem, a może wskazuje to na jakieś szkodniki?
Jak mogę jej pomóc?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi!

drodzy forumowicze, chciałam zapytać o sposoby pielęgnacji rośliny, której zdjęcie załączam do postu.
Niestety żółkną jej liście i nie wiem, czy tak po prostu ma ;-) Czy nawożenie powinno uporać się z problemem, a może wskazuje to na jakieś szkodniki?
Jak mogę jej pomóc?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi!

- pannajadowita
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 23 paź 2015, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Hej, mam pytanie odnośnie uprawy draceny. Kupiłam dracenę obrzeżoną 2 tygodnie temu w Ikei, więc trzymam ją dalej w doniczce sklepowej, przesadzę pewnie dopiero na wiosnę. Na początku liście miała dość ładne jednak jakiś tydzień temu coś złego zaczęło się z nią dziać
Zamieszczam zdjęcia, żeby było lepiej widać. Ogólnie liście są trochę oklapnięte i gdzieniegdzie występują na nich takie małe plamki a dwa liście zaczynają jakby usychać.
Dracena stoi jakieś 1,5 m od okna, ale w pokoju jest ciepło i powietrze jest dość suche, wiadomo jak to z ogrzewaniem zimą. Kupiłam też nawóz do palm i dracen, ale nie wiem, czy jesień to dobry czas do nawożenia. Podlewałam kwiatka do tej pory dwa razy, ziemia nie jest sucha ani za mokro też nie ma. Podejrzewam, że może to być właśnie od zbyt suchego powietrza, jak myślicie? Kupiłam dziś zraszacz i zamierzam ją co nieco pryskać.
Dajcie znać, na co wam to wygląda






Dracena stoi jakieś 1,5 m od okna, ale w pokoju jest ciepło i powietrze jest dość suche, wiadomo jak to z ogrzewaniem zimą. Kupiłam też nawóz do palm i dracen, ale nie wiem, czy jesień to dobry czas do nawożenia. Podlewałam kwiatka do tej pory dwa razy, ziemia nie jest sucha ani za mokro też nie ma. Podejrzewam, że może to być właśnie od zbyt suchego powietrza, jak myślicie? Kupiłam dziś zraszacz i zamierzam ją co nieco pryskać.
Dajcie znać, na co wam to wygląda






- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19277
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Z tym opadaniem liści, to Iwona (Raflezja) wcześniej odpisywała innej użytkowniczce.
Natomiast zauważyłem na liściach Twojej draceny ciemne końcówki - czy kolor ich idzie w kierunku czarnego? Jeśli tak, to może być efekt przelania i początki choroby grzybowej. Czy po podlaniu zlałaś nadmiar wody z osłonki?
Ziemia w której są sprzedawane rośliny nie najlepsza w dłuższej perspektywie czasu. Choć, jak słusznie zauważyłaś, jesień to nie jest najlepsza pora na przesadzanie. Powinno się to robić tylko w ostateczności. W Twoim przypadku, na razie delikatnie wyciągnął bym dracenę z doniczki i sprawdził stan korzeni oraz czy ziemia w dole bryły korzeniowej nie jest mokra.
Stanowisko o tej porze roku nie jest najlepsze. Przestaw bliżej okna, możesz nawet na parapet o ile nie masz południowej wystawy.
Natomiast zauważyłem na liściach Twojej draceny ciemne końcówki - czy kolor ich idzie w kierunku czarnego? Jeśli tak, to może być efekt przelania i początki choroby grzybowej. Czy po podlaniu zlałaś nadmiar wody z osłonki?
Ziemia w której są sprzedawane rośliny nie najlepsza w dłuższej perspektywie czasu. Choć, jak słusznie zauważyłaś, jesień to nie jest najlepsza pora na przesadzanie. Powinno się to robić tylko w ostateczności. W Twoim przypadku, na razie delikatnie wyciągnął bym dracenę z doniczki i sprawdził stan korzeni oraz czy ziemia w dole bryły korzeniowej nie jest mokra.
Stanowisko o tej porze roku nie jest najlepsze. Przestaw bliżej okna, możesz nawet na parapet o ile nie masz południowej wystawy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- pannajadowita
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 23 paź 2015, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Norbert, dziękuję za odpowiedź.
Końcówki listków są w porządku, tylko niektóre wydają się lekko suche ale nie wygląda mi to na większy problem, bo naprawdę trzeba się uważnie przypatrzeć żeby to zobaczyć - zastanawia mnie, jak udało Ci się dostrzec coś takiego na zdjęciach, bo naprawdę jest to znikome ;) bardziej martwią mnie te przebarwienia na środku liści. Oczywiście po podlaniu odlewam resztki wody. Początkowo postawiłam dracenę właśnie na parapecie (mam od strony zachodniej), ale nie wiem, czy jest to odpowiednie miejsce... z jednej strony z okna może trochę jej zawiewać, a z drugiej jest bardzo blisko grzejnika, który o tej porze grzeje dość mocno...
Sprawdziłam korzenie, wyglądają w porządku, są białe i dość "solidne". Lekko dotknęłam jednego końca, który był trochę bledszy i malutki kawałek się oderwał, taki na pół cm, ups - czy to normalne? Podlewałam roślinę tydzień temu, ziemia nie jest mokra ale nie jest też przesuszona, ot, normalnie lekko wilgotna.
Dodam, że to moje początki z uprawą roślin doniczkowych, ale staram się
Końcówki listków są w porządku, tylko niektóre wydają się lekko suche ale nie wygląda mi to na większy problem, bo naprawdę trzeba się uważnie przypatrzeć żeby to zobaczyć - zastanawia mnie, jak udało Ci się dostrzec coś takiego na zdjęciach, bo naprawdę jest to znikome ;) bardziej martwią mnie te przebarwienia na środku liści. Oczywiście po podlaniu odlewam resztki wody. Początkowo postawiłam dracenę właśnie na parapecie (mam od strony zachodniej), ale nie wiem, czy jest to odpowiednie miejsce... z jednej strony z okna może trochę jej zawiewać, a z drugiej jest bardzo blisko grzejnika, który o tej porze grzeje dość mocno...
Sprawdziłam korzenie, wyglądają w porządku, są białe i dość "solidne". Lekko dotknęłam jednego końca, który był trochę bledszy i malutki kawałek się oderwał, taki na pół cm, ups - czy to normalne? Podlewałam roślinę tydzień temu, ziemia nie jest mokra ale nie jest też przesuszona, ot, normalnie lekko wilgotna.
Dodam, że to moje początki z uprawą roślin doniczkowych, ale staram się

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19277
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Na pierwszym zdjęciu, końcówka liścia wydaje mi, że jest bardziej czarna, niż brązowa. Ale może to tylko kwestia światła. W każdym razie, gdyby to było tylko obsychanie to końcówki liści są wtedy z reguły jasno brązowe do brązowego i suche w dotyku. Jeśli są brązowe do czarnego, a końcówka nie jest sucha to może być to zaczątki choroby grzybowej. Wtedy też pojawiają się zmiany w podobnym odcieniu na innych fragmentach liścia. Jedno co mi przychodzi do głowy, to czy pod liśćmi nie ma żadnych szkodników?
Stanowisko, jeśli pod parapetem jest grzejnik, to może postawić nieco dalej od okna, ale raczej bliżej niż te 1,5 metra. Draceny ogólnie potrzebują jasne stanowisko do lekkiego półcienia, niemniej należy pamiętać że im dalej od okna, tym natężenie światła jest mniejsze.
Generalnie draceny to dobre rośliny na początek, nie sprawiają wielu problemów w uprawie. Wrażliwe są tylko na przelanie.
Stanowisko, jeśli pod parapetem jest grzejnik, to może postawić nieco dalej od okna, ale raczej bliżej niż te 1,5 metra. Draceny ogólnie potrzebują jasne stanowisko do lekkiego półcienia, niemniej należy pamiętać że im dalej od okna, tym natężenie światła jest mniejsze.
Generalnie draceny to dobre rośliny na początek, nie sprawiają wielu problemów w uprawie. Wrażliwe są tylko na przelanie.

"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta