Żywopłot szybko rosnący - jaki ?

[seba1999]

Jeżeli tani to może żywopłot z Buka ? W zimę ma zaschnięte liście i chroni przed wiatrem

[jaro710j]

Miałem na myśli szybko rosnący żywopłot Buk raczej w 5 lat mi 2 metrowej ściany nie zrobi. Ta ałycz ma przyrost roczny 80-100 cm. Oczywiście trzeba to uciąć, żeby się rozkrzewiało. Myślicie, że urośnie te 40 cm wysokości ściany rocznie? Jakiej wysokości można się spodziewać na jesieni przy posadzeniu wczesną wiosną? No i jak to jest z tymi kretami ?

[robertP2]

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... a#p4271497


http://forumogrodnicze.info/search.php? ... mit=Szukaj

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=70


co do kreta, wszędzie się znajdzie, ale ja go polubiłem.

[jaro710j]

Wszystko już na forum przeczytałem, ale nie znalazłem informacji które mnie interesują Kretowi też na razie odpuściłem, ale zauważyłem, że z pola przebija się pod płotem, z kolei w miejscu, gdzie rośnie leszczyna w rzędzie nie jest zryte ani przez kreta, ani nornice. Ale to już offtop Interesuje mnie: czas w jakim urośnie 2 metrowa ściana z danego gatunku (np. ałyczy), ile razy trzeba przycinać (chyba 2), czy jest odporna na mróz, choroby oraz czy nie zabiera zbyt dużo składników odżywczych (warzywniak metr od planowanego żywopłotu. Z racji, że jestem na działce zazwyczaj tylko w sobotę, czasami na tygodniu to podlewanie odpada.

[adamza07]

Karagana syberyjska (Caragana arborescens)
Dobrze znosi przycinanie nawet bardzo silne po którym mocno się rozkrzewia. Tworzy silny system korzeniowy i wiąże azot z powietrza dzięki czemu użyźnia glebę. Może rosnąć nawet na najbardziej jałowych gruntach.

[jokaer]

O jednej sprawie zapomniano. Przyrosty, przyrostami, ale jak chce się mieć gęsty żywopłot to nie można mu pozwolić właśnie na te długie przyrosty metrowe, bo co z niego będzie za żywopłot. "Siatka wielce ażurowa" urośnie.

Żywopłot musi być przycinany i to dość konkretnie, żeby się porządnie zagęszczał.

Odnośnie leszczyny, nornice też pod nią ryją ( mam i widzę), źle się również zagęszcza, ponieważ ona ma zapisane w genach wypuszczanie prostych strzelistych gałązek.

Grab, szybko rośnie, potrafi mieć te metrowe przyrosty w sezonie. Ałycza, która kłuje, też b. szybko rośnie i ładnie się zagęszcza.
Karagana ma niewątpliwe zalety, ale nie zagęszcza się ładnie.

[x-p-11]

Mam do ogrodzenia działkę.. Długość ok. 130 metrów. Moje założenia:
-tani
-odporny na mróz i choroby (działka w środku pola uprawnego)
-gęsty na tyle, żeby zając ani złodziej nie przeszedł (tu moje pytanie: Czy korzenie zablokują inwazję kretów? )
-wysokość do 2 metrów, nie więcej niż 2 cięcia w sezonie
-dobrze by było jakby w zimie zabezpieczył przed wiatrem
-małe wymagania uprawowe.

Wszystko co zostało wymienione stanie się żywopłotem jakiego oczekujesz nie wcześniej niż za ok 5 lat.
Ale ałycza to kicha - przycinanie cię wykończy. Jak ałyczy nie przytniesz to po 5-6 latach masz drzewo. Karagana rośnie o wiele wiele słabiej niż ałycza, też będziesz musiał przycinać, ale to już nie to co ałycza.
Ja ci radzę różę rugosę. Jak posadzisz w dwóch rzędach naprzemiennie co ok 40-50 cm to po 5 latach masz super żywopłot. Nic się nie przebije, i żaden kret nie przechodzi - wszystko to rośnie u mojego teścia, więc piszę z praktyki. A sadzonki miał ze szkółek leśnych, mikrusy były kiedy sadził. teraz żywopłot z rugosy ma ok 1,5 wysokości i jest szeroki na jakieś minimum 2m. podstawowa zaleta - nie trzeba ciąć

[jaro710j]

Oczywiście rozumiem, że trzeba ciąć. Jeśli ma metrowe przyrosty to po przycinkach ile w rok urośnie? Chyba pozostanę przy ałyczy, skoro ta Karagana się źle zagęszcza. Rozważałem przez chwilę tuje brabant, ale chyba za sucho. Podlewać nie mam kiedy. Chociaż, jeśli grab by mi zapewnił duży przyrost to raczej bym wolał coś bez kolców. Jak złodziej będzie chciał wejść, to przez kawałek płotu przeskoczy, a zając i tak przez żywopłot chyba nie przejdzie. Co do leszczyny to mam taki pseudo żywopłot który tak naprawdę zaczyna się od 1,8 m, głównym pożytkiem z niego są orzechy laskowe. ochrony wiadomo nie ma żadnej


EDIT: Co do róży to chyba odpada: "Stanowisko uprawy róży pomarszczonej powinno być słoneczne i niezbyt wietrzne.". U mnie wieje niesamowicie, a i szerokość 2 metry to o wiele za dużo

[jokaer]

Nie licz na to, że żywopłot ochroni Cię przed zwierzyną. Zdecydowanie nie.
Ałycz ma faktycznie b.silne kolce, przebiła mi miękką podeszwę buta , trzeba po prostu uważać.

Odnośnie cięcia, wszystko co w naturze jest drzewem po dwóch trzech latach nie cięcia będzie wracać do formy drzewiastej.

[Bartosz]

Przed kretami to niestety żadna roślina nie uchroni. Skuteczną ale dość kosztowną i czasochłonną metodą byłoby np wkopanie siatki wszędzie na granicy działki do głębokości minimum 80 cm.
Rozważ również aronię - w dobrych warunkach jest ładna dość gęsta i użyteczna - z owoców można zrobić np znakomity według mnie sok.Rośnie bardzo szybko.

[x-p-11]

Nie licz na to, że żywopłot ochroni Cię przed zwierzyną. Zdecydowanie nie.

Eee no bez przesady, tu np jest fragment żywopłotu niestrzyżonego z tarniny, ok 200m, http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p5363049 u teścia z róży -tam też żadna zwierzyna nie ma szans
Ale przez taki wąski z ałyczy to zwierzak pewnie przeskoczy.

Jeśli ma metrowe przyrosty to po przycinkach ile w rok urośnie?

To nieważne ile urośnie bo zaraz je musisz przyciąć, żeby zagęścić. Na moje oko żywopłot z ałyczy trzebaby formować z 5 lat, potem dopiero cięcie ze 2x w roku.

[jaro710j]

Może się źle wyrażam, bo chyba nikt mnie nie zrozumiał. Czy żywopłot o szerokości 50cm i wysokości 2 m przeskoczy zając. Według mnie nie. Metr ma przyrostu. Wiadomo, że trzeba to skrócić. Więc po pierwszym przycięciu zostanie 20 cm, potem znowy rośnie i znowu kawałek zostanie. Zaczynając od początku. Wsadzam sadzonkę ok 50 cm wysokości. Ucinam na powiedzmy 15cm od ziemi. Czekam aż urośnie 25 cm przyrostu i ucinam końcówkę, żeby się rozkrzewiło. Powtarzam do momentu osiągnięcia docelowej wysokości (ok.2m). Jak osiągnę to wysokość to tylko 2 razy w roku utrzymuję formę. Więc jeśli ma roczny przyrost 100 cm to teoretycznie połowę z tego mogłoby urosnąć "netto". Czyli biorąc pod uwagę cięcie żywopłot rocznie powinien być wyższy o około 50 cm. Mylę się tak rozumując? Czy wystarczy ucinać tylko końcówkę (np. 5cm) i to już wystarczy do rozkrzewienia? Czy teoretycznie mógłbym tą siatkę na krety wkopać w pionie na np 50 cm wzdłuż żywopłotu i to by już zatrzymało podziemnego gościa ?

Poza ałyczą zacząłem rozważać grab. Nie kuje, ma ładną zieleń. Chyba jest odporny na choroby i suszę, mylę się ? A jak ze wzrostem?

[pomidormen]

Nie mylisz się, grab jest bardzo dobry na żywopłoty, szybko rośnie, dobrze się przyjmuje i nie choruje.

[x-p-11]

Czy żywopłot o szerokości 50cm i wysokości 2 m przeskoczy zając. Według mnie nie.

wg mnie też nie

Wsadzam sadzonkę ok 50 cm wysokości. Ucinam na powiedzmy 15cm od ziemi. Czekam aż urośnie 25 cm przyrostu i ucinam końcówkę, żeby się rozkrzewiło. Powtarzam..

No i teraz się zastanów kiedy (pora roku) skracasz sadzonkę do tych 15 cm, co i z jakiego miejsca urośnie do 25 cm..i kiedy obcinsz temu 25 cm przyrostowi końcówkę, żeby się rozkrzewił.. i czy aby na pewno wtedy się rozkrzewi.
Ale nie ma problemu, możesz obciąć na wysokość 50 cm..przecież nikt nie broni

[Jefe]

Miałem podobną sytuację i przetestowałem:
1. Grab - tak znowu szybko nie rośnie, chyba, żeby miał super warunki. Takie w sumie u mnie ma i szału nie ma.
2. Ałycza - miała być wszystkoodporna, ale nędznie na słabych, suchych glebach rośnie, pomimo podlewania. Na lepszych rośnie zgodnie z zapowiedziami.
3, Ligustr - elegancko rośnie, ale nie aż tak szybko, bo go tnę
4. Tarnina - miała być receptą na wszystko, a w ogóle nie rośnie. Posadzona na słabszej, suchej glebie, na lepszej i wilgotnej, nic, stoi, ani drgnie.
4. Tawuła van Houte'a - daje radę, ale nie na suche. Nie trzeba ciąć, sama się zagęszcza
5. Głóg - rośnie ładnie, w w 3 lata mam 1,2m żywopłot cięty.
6. Jaśminowiec - po latach będzie gęsty, ale z początku, póki się nie ukorzeni, nie rośnie bardzo szybko, dopiero z wiekiem zaczyna szaleć.
7. Forsycja - jak u jaśminowca
8. Berberys (pospolity i Thunberga)- z początku powoli, przyzwyczaja się, potem ładnie się zagęszcza, nie wymaga cięcia
9. Róża wielokwiatowa - meeeeega przyrosty, rośnie jak szalona, aby suszy nie było
10. Róża pomarszczona - już opisana, daje radę
11. Róża dzika, psia (canina) - wymaga wilgotnej gleby bo na suchej to jej słabo idzie.
12. Pigwowiec - jak się ukorzeni to konkretna ściana, zagęszcza się sam, ale to też do 1,5m wysokości
13. Czarny bez - jeśli nie susza rośnie równie zwariowanie jak róża wielokwiatowa
14. Antypka - wariatka. Rośnie jak szalona, wzdłuż, wszerz, ukorzenia się fantastycznie, mój faworyt.
15. Dereń biały - niech sie ukorzeni, przyjmie to elegancki żywopłot, byle bez suszy.
16. Lilak (bez) - jak z jaśminowcem, forsycją czy dereniem białym.
Wszystkie mam, żywopłot mocno mieszany, testowane właśnie dlatego, że mam psa, dla którego nie ma ogrodzeń nie do przejścia.