W ten sposób najłatwiej odmłodzić i ukorzenić jukę,dracenę oczywiście z pozostałego pnia też wybiją młode juki a z wierzchołka ściętego korzenie. Ja w ten sposób ukorzeniam i odmładzam wiele roślin pokojowych nadających się do tego typu odmłodzenia. A sadzę je w taką ziemię jak na ostatnim zdjęciu, mam ją sprawdzoną i według mnie jest jedną z lepszych dostępnych na rynku.
Przemo pisze:W ten sposób najłatwiej odmłodzić i ukorzenić jukę, oczywiście z pozostałego pnia też wybiją młode juki a z wierzchołka ściętego korzenie. Ja w ten sposób ukorzeniam i odmładzam wiele roślin pokojowych nadających się do tego typu odmłodzenia.
To znakomita metoda, wypróbowałam ją po namowie znajomej, wcześniej stosowałam do juk odkłady powietrzne - długo trwa i sporo roboty. Zrezygnowałam raz na zawsze
Przemo, mógłbyś zrobić listę tych innych roślin, które tak rozmnażasz? wymiana doświadczeń zawsze nile widziana
Myślę że jest z czego wybierać nie wszystkie ukorzeniałem w ten sposób ale te nadają się do tego typu odmłodzeń.
- Dracena
- Fikus
-Diffenbachia
-Rafidofora
-Scindapsus
-Trzykrotka
-Begonia
-Hoja
-Cissus
-Reo meksykańskie
-Cleyera
-Coleus
-Bluszcz
-Kalanchoe
-Oleander
-Filodendron
-Pisonia
-Setkreazea
-Stefanotis bukietowy
-Zebrina-pasiatka
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Jasne, niektóre bez proszenia wydają korzonki, tych nie trzeba "maczać"
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Już wyjaśniam.
Pytałam o to, czy któreś z podanych niżej roślin wymagają wg. Ciebie pomocy w ukorzenianiu czyli traktowania ukorzeniaczem. Ty odpowiedziałeś, że "to zależy". Tyle to i ja, laik totalny, wiem. Pozwoliłam więc sobie na lekką kpinę (mam nadzieję, że się nie czujesz urażony) pisząc, że niektóre rośliny niemal same, bez żadnej pomocy wydają korzonki ("proszenie" oznaczało w tym wypadku działania wykonane na sadzonkach przed rozwojem nowych korzeni) i łatwo je rozmnożyć bez dodatkowych nakładów, bez chemii, jednym słowem - bez specjalnej wiedzy na ten temat. Po prostu odcina się odpowiednią część rośliny, wkłada do wody czy podłoża i właściwie reszta "sama się robi". Ale ja pytałam o te, które wg. Ciebie właśnie tych dodatkowych działań wymagają, czy są takie, które bez tego się nie ukorzenią.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Dziękuję za informację. Wiosną zabieram się za odmładzanie juki, taka wiedza przyda mi się na pewno. Pozdrawiam
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Ta która jest na zdjęciach była sadzona dzisiaj a ukorzeniała się od dwóch tygodni wstecz, do odmładzania nie ma znaczenia pora roku jeżeli masz stałą temp. w pokoju w którym będziesz odmładzała jukę.
Ja zapytam czy stosujesz Kalendarz Biodynamiczny czy wsadzasz kiedy
masz czas na takie sprawy ? . Bo według kalendarza to 26 01 2007r
dzień korzenia i lepiej te korzenie zaczynają rosnąć co otym myślisz . ;:12
to chyba lepszy temat dla moich schorowanych jukk i dracen:D Oto one:
powyżej moje draceny. Ta pierwsza któregoś pięknego dnia się wykrzywiła i dlatego ma taki fantazyjny kształt. Druga ma - w co ciężko uwierzyć - ponad 20 lat, żyje w moim domu od dawna. Na trzecim zdjęciu są dwie draceny, ta z lewej wyrosła przy jednej z dwóch pierwszych a ta po prawej pochodzi z Carrefoura, sprzedawali tam 'draceny w orzechu' ale ponieważ oszczędzają na personelu, więc zajmował się nimi jakiś 'ekspert' i były mocno przelane, wybrałem najsuchszą, przesadziłem... urosła 2x w ciągu 8 miesięcy.
A oto jukka o której mówiłem w innym temacie. Mocno sfatygowana i gnie sie pod własnym ciężarem, trudno sie dziwić - jest wyższa niż większość z nas:)