Sukulentowy Meksyk - ejacek

Zablokowany
jandom1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1027
Od: 17 sie 2014, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Sukulentowy Meksyk - ejacek

Post »

Fenomen, a jakie ujęcie :!: ;:180
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Sukulentowy Meksyk - ejacek

Post »

Dziękuję za odwiedziny ;:180

Z kwitnienia rośliny oczywiście się cieszę , ale z fotki już mniej :? , uchwyciłem ostrość kwiatu , ale brodawki są lekko rozmyte na każdej z fotek jakie zrobiłem.
Akwelan_2009 pisze:
Ariocarpus fissuratus
- fantastycznie wygląda ta roślina z jeszcze nierozkwitniętym pąkiem kwiatowym. Rozwinięty kwiat, "maskuje fakturę" na jego "tułowiu", ale sam kwiat również bardzo ;:215 .
Utrafiłeś w sedno problemu , ile ja się nakombinowałem szczególnie jak robiłem foto A. kotschoubeyanus by nie tylko pokazać kwiat ale też chociaż trochę "ciała" rośliny. Niestety przy małych roślinach jest ten problem , że kwiat przysłoni całą roślinę.
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Sukulentowy Meksyk - ejacek

Post »

Piękny kwiat nacieszy oko i przeminie, a gadzia skórka zostanie! Świetna!
emerald
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2797
Od: 29 lut 2012, o 13:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sukulentowy Meksyk - ejacek

Post »

Muszę częściej do Ciebie zaglądać ;:111 Od dawna kocham się w ariakach ;:167 Cuda :!:
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Sukulentowy Meksyk - ejacek

Post »

Dziękuję za wizyty :D
Ariaki i część innych meksykańczyków już na zimowisku . Reszta jeszcze na balkonie i w szklarni . Agawy chciałbym aby pozostały do końca listopada , oczywiście jak trzeba będzie chować to trudno . Myślę , że przynajmniej do końca października pogoda po tym "ataku zimy" się ustabilizuje jak na jesień przystało , ale z niektórymi roślinami nie chciałem kusić losu.
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Sukulentowy Meksyk - ejacek

Post »

Ja go chyba skusiłam, bo większość kaktusów została w szklarni. Obecnie zasypanej śniegiem.
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Sukulentowy Meksyk - ejacek

Post »

Kiedyś pamiętam miałem kaktusy w inspekcie zadaszonym folią. W nocy spadł śnieg , folia się zarwała , kaktuchy zasypane śniegiem. Nic nie ruszałem , samo odtajało w dzień i nic nie padło :)
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Sukulentowy Meksyk - ejacek

Post »

Tak sobie czytam i oglądam, oglądam i czytam i ... no jest naprawdę ciekawie u Ciebie ;:138

Ten egzemplarz bardzo mi się spodobał:
Obrazek
wygląda jak dość oszczędnie polukrowany pierniczek... :;230 , super :D

Ten osobnik :
Obrazek
podany na tacy... był na śniadanko czy na kolację ;:oj ;:306
Ile to duże chłopisko sobie liczy ?


Ariocarpus fissuratus, no cóż o tej roślince również nie spsób nie wspomnieć, super roślinka z pięknym kwiatkiem ;:138

Pisałeś swego czasu o ziemiórkach. Widzę w doniczkach Twoich roślin sporo piasku, żwirku. Czytałem niedawno, że ktoś właśnie sobie tak z nimi poradził. Zebrał z góry 3 cm mieszanki uzupełnił piaskiem i ... podobno przez ten piach nie są w stanie ani dostać się do środka ani też wydostać się na zewnątrz. Warstwa piachu, żwirku w Twoich doniczkach to tylko dlatego, że roślinkom tak dobrze czy może też z powodu tych paskud ?
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Sukulentowy Meksyk - ejacek

Post »

Chyba jeden z obszerniejszych komentarzy , widzę , że przestudiowałeś ileś tam stron wstecz ;:333
Ariak z fotki- nie wiem czy można nazwać "siewka" ma chyba ok 5 lat , ale teraz nie pamiętam dokładnie :oops:

Co do ziemiórek to faktycznie zauważyłem , że najbardziej przyciąga je czarna ziemia do tego wilgotna. Piach albo żwir jeśli do tego są suche to chyba dla dorosłych owadów nie wydają się odpowiednim miejscem na składanie jaj może stąd ktoś zaobserwował to samo , że takich substratów unikają . Ale dla mnie najlepszą metodą na unikanie ziemiórek jest wysiew na parapecie okna w mnożarce. W szklarni zawsze się zjawią. Być może dorosłe owady unikają "zapuszczania" się w niegościnne tereny , no chyba , że okno na parterze i to jeszcze w pobliżu trawnika , drzew itp. Warstwę żwiru zacząłem stosować później i ze względu na ziemiórki , ale także ze względu na glony , pleśnie i inne. Ale mam wrażenie jakby na takiej "kamiennej pustyni" jednak wysiew gorzej wschodził niż na czarnej ziemi , choć później to procentuje przy opiece nad wysiewem.
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Sukulentowy Meksyk - ejacek

Post »

ejacek pisze:Chyba jeden z obszerniejszych komentarzy , widzę , że przestudiowałeś ileś tam stron wstecz ;:333
Przyznaję się bez bicia, że przeczytałem i obejrzałem kwiaty na tylko 64 stronach :oops: ;:oj :wit
Jakiś czas temu miałem "potop szwedzki" (ziemiórki) i zauważyłem, że te małe paskudy lubią do małych doniczek pakować się nawet od spodu doniczki :evil: Przy dużych nie ma problemu i można im zaserwować z dołu też piach ale przy małych... (4x4x4) to raczej niewykonalne... dlatego postanowiłem już jakiś czas temu, że w moich doniczkach będzie gościł torf ale tylko kokosowy :) Wysiałem kiedyś adenium do mieszanki (50/50) perlit i torf kokosowy i tam się nie pchały ale tam gdzie był "zwykły" torf to było ich pełno ;:219 niestety.
ejacek pisze:Ariak z fotki- nie wiem czy można nazwać "siewka" ma chyba ok 5 lat , ale teraz nie pamiętam dokładnie :oops:
Oooops, ale ja go nie nazwałem nigdzie siewką ;:224
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Sukulentowy Meksyk - ejacek

Post »

Wiem , że nie nazwałeś go siewką . Chciałem użyć trochę fachowszej :wink: nomenklatury niż chłopisko (tak tak pamiętam , że chłopem ja go kiedyś też nazwałem :D )
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Sukulentowy Meksyk - ejacek

Post »

Wczoraj nastąpiło u mnie ostateczne zamknięcie sezonu 2015 . Obecnie już całe towarzystwo sukulentowe jest rozlokowane na zimowiskach. Tutaj część kaktusowo-liściastego tałatajstwa.

Obrazek

Na zimowisku nie prezentuje się to jakoś specjalnie atrakcyjnie. Na szczęście nic nie padło , no może poza małym wyjątkiem , to Kalanchoe beharensis .Uległem w tym roku jego urokowi jednak jak widać nie pasuje on do mojego zestawu , który to odznacza się mniejszą lub większą odpornością na mróz .Teraz jednak obecnie zapowiadane mrozy to już mogą nie być przelewki , nie to co na początku października więc nie chciałem ryzykować. Co ciekawe wiele kaktusów meksykańskich pochowałem dopiero teraz- astro , feraki , mamilarki , turbiniaki i inne które to uważa się za wrażliwe na mróz a jednak nic nie padło , a bywały już noce , że już po zmierzchu widywałem szyby na samochodach białe , to co dopiero musiało być w nocy i nad ranem :? . Podobnie gymnocalycium zostały schowane dopiero teraz.
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20309
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Sukulentowy Meksyk - ejacek

Post »

Boję się na własnych roślinach testować ich wytrzymałości - w tym wypadku na mróz. Są dla mnie zbyt cenne. Bo to że w tym momencie wydaje się im nic nie być to nie wiadomo co będzie w (niedalekiej) przyszłości.
Czytam o Twoich doświadczeniach z ciekawością ale sam bym aż tak nie ryzykował...
Swoje zniosłem przed pierwszymi większymi przymrozkami.
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Sukulentowy Meksyk - ejacek

Post »

Zajrzałam i ja do Twojego wątku :wit Masz ładne i zadbane rośliny, a brakiem atrakcyjności na zimowisku się nie przejmuj, komu by tam zimą wszystko wyglądało pięknie :D Myślę, z tą wytrzymałością to jest też kwestia zahartowania kaktusów - moje sztuki też zazwyczaj chowam dopiero wtedy, kiedy zapowiadają się już przymrozki i obniżenie temperatury na stałe. A stoją mi na balkonie, wszystkie, bez wyjątku i żadnych zmarzniętych sztuk nigdy nie przyszło mi usuwać... Ale rozumiem też obawy Henryka, zresztą u mnie jest trochę łagodniejszy klimat :wink:
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Sukulentowy Meksyk - ejacek

Post »

Myślę , że niejeden by do teraz trzymał na zewnątrz swoje rośliny gdyby nie nieszczęsny początek października , bo jego druga połowa i listopad do tej pory były względnie bezpieczne . Sam na początku października pochowałem ariaki i pelecyfory i kilka innych. O pozostałe rośliny się do tej pory nie martwiłem bo są u mnie już co najmniej kilka sezonów i wiem na ile z nimi mogę sobie pozwolić . Ale oczywiście do takich eksperymentów nie namawiam bo efektu i rezultatu nie da się na 100 % przewidzieć. Z drugiej strony nie mam sumienia chować wielu roślin w ciemnicy do końca marca.
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”