Róże u Doroty - mój mały różany raj

Zablokowany
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Już jestem.


Zuza ;:196 Jakie tam Eldorado...Mączniak szaleje na całego, plamistości mniej, ale jak nie urok to...sama wiesz co :evil: Sezon wyjątkowy, suchy, gorący i nigdy na taką skalę nie miałam tego grzyba. Żal patrzeć na niektóre róże i chyba lepiej, że sezon ma się ku końcowi.
Young Lycidas - ona to ma kolor.

Obrazek


Marlenko ;:196 Mam nadzieję, że Abraham doceni nową miejscówkę, bo na pewno będzie miał więcej miejsca.
Wiesz, mój M się śmiał jak zobaczył w bagażniku wory z ziemią. Powiedział, że pojechałam na spotkanie, a przytargałam ziemię z Wa-wy :;230 Na dodatek biedaczek myślał, że wolne miejsca po różach zostaną, ale pozbawiłam go złudzeń... :;230 Tylko jęknął i machnął ręką. On nie rozumie potrzeby ciągłych zmian w ogrodzie, nie to co my... :lol:

Mariatheresia

Obrazek


Jadziu właśnie, bardzo krótkie cięcie, to może ją odmłodzi ;:108
Cardinal Hume jest niesamowity, kwitnie bez żadnej przerwy i nawet skłonność do plamistości mi u niego nie przeszkadza...W końcu to tylko brak portek, reszta jeszcze w komplecie :;230
Z Cream Abundance będziesz zadowolona. Mnie ona urzekła już w pierwszym sezonie i nie żałuję, że ją do siebie zaprosiłam.
U mnie też susza i chyba w najbliższych dniach nic się nie zmieni :( Podlewanie już mi bokiem wychodzi i z utęsknieniem czekam na jakiekolwiek opady.

Wisley 2008

Obrazek


Na dobranoc kilka dzisiejszych zdjęć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Crocus Rose - raz jeszcze
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obsadzona wczoraj rabata, proszę nie patrzeć na coś co było kiedyś trawnikiem. Na wiosnę będzie regeneracja, może coś z tego wyjdzie.

Obrazek

Obrazek

Salmon Flower Circus

Obrazek

Obrazek

Wedding Piano

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dobrej nocy ;:19
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotka ale serce mi mocniej bije ;:167 ;:167 ty to masz tych różanych krzaczorków i do tego jakie piękne Amber Cover już ją chciałam ale nie ma ;:145 to jeden krzew czy więcej?
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Tolinko ;:196 To jest jeden krzaczek, a może raczej krzaczor :D
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dziękuję ci Dorotko, za wyczerpującą odpowiedź. Gruss posadzę w lekkim półcieniu to może da sobie radę. Zachwycił mnie jej zapach, a płatki w kwiatach ma tak pięknie ułożone, takie napakowane, nie mogłam jej odmówić. Crocus Rose prędzej czy później trafi do mojego ogrodu ;:224 Piękna jest. Czy rośnie u ciebie, jak opisano 1,2 m ?
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

O Mamusiu ! Piękny ogród. Cudowne róże i byliny. Jak mi marzy się taki ogród w przyszłości. Zdaję sobie jednak sprawę, że to dość trudne i czasochłonne utrzymać taki ogród w dobrym stanie. Tobie się udaje i na prawdę gratuluję. Będę zaglądać i ... czerpać pomysły jeśli pozwolisz . Jestem jeszcze zielona w tym temacie więc potrzebuję czasem podpowiedzi :wink: . Pozdrawiam :wit
3 KOTY
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1133
Od: 7 kwie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko, ja w kociej sprawie!

Chcesz na próbę zaprosić kota do domu. ;:185 Nie jest to dobry pomysł. Kot będzie zestresowany ( no chyba, że to będzie kot wystawowy, przyzwyczajony do podróży,obcych ludzi i przede wszystkim psów!).

Ale to będzie i tak intruz. Psy na pewno zareagują ostro.
Ja bym proponowała inną wersję, która ma dużą szansę na powodzenie.

Mały( ale nie malutki) kot, urlop i stopniowo przyzwyczajać psy. Najpierw osobny pokój i głaskać na przemian kota i psy, aby przeszły swoim zapachem. Tak kilka dni.Potem wpuszczać psy pod dozorem niech popatrzą, kotek w koszyczku lub jakiejś klatce. Nie odganiać psów od niego,bo wezmą go za rywala, raczej bardzo je chwalić i głaskać, żeby nie czuły się odtrącone ( jak dziecko, kiedy pojawi się rodzeństwo). I znów kilka dni, nawet tydzień. Zobaczysz efekty.
Moi sąsiedzi w ten sposób przyzwyczaili rhodesiana, a to także pies myśliwski. Goni wszystkie koty w okolicy,a jego kotka Lili robi z nim co chce, tylko, że oni mają jednego łobuza, a Ty masz dwa.Powodzenia. :wit
Ja miałam odwrotnie, do 4 dorosłych, niewychodzących kotów wprowadzałam dorosłego, "prawie szpica" ;:3. Obyło się bez problemów, z tym że moja Ala jest z tych nieszczekających, spokojnych psów mimo "krewkiego" pochodzenia. Ale się rozgadałam. :idea:
Marta
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko mówisz jeden ;:oj ;:oj to rzeczywiście krzaczor ;:215 a ile latek sobie liczy ta ślicznotka?
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7200
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Fakt, psy należałoby oswoić z kociakiem. Moje jakoś wychowały się razem, bez żadnych szkód. Skoro mieszkamy razem, nie ma miejsca na kłótnie. One muszą to pojąć.Zresztą kot sam sobie zaznaczy miejsce i wychowa sobie psa. No, ale zwierzęta jak i ludzie, są różni. Mam 2 psy,3 koty i nigdy nie było między nimi źle. Koty jadają z misek psów, psy wyjadają kotom...bywało, że Ziguś w zimne noce pakował się do budy Pepsi. Ale widziałam jak Pepsi goniła obcego kota ...razem z naszym Zigusiem. Taką mam małą komunę ;:108
Róże na razie wpadły takie: Artemis, Baronesse, Biedermaier, Mariatheresa, Avalon, Gemma. Jeszcze mam chrapkę na kilka ....ale wiesz, muszę stopniować napięcie :D
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko masz na prawdę różany raj ;:180 aż mi serce mocniej zabiło na widok tylu jeszcze kwitnących różyczek.Amber Cover to kwiecista kula ;:oj .Mój Cardinal na razie nie załapał żadnej choroby i chwała mu za to i też wciąż i wciąż pokazują się nowe kwiaty
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Anastazja80
500p
500p
Posty: 768
Od: 20 mar 2014, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kobyłka

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Nie wiem Dorotko jak mogłam przegapić najnowsze fotki z twojego ogrodu, własnie je wyłapałam, co za widoki, zazdroszczę.
Pozdrawiam
Joanna Anastazja
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
agniesz-ka
200p
200p
Posty: 264
Od: 16 kwie 2013, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie
Kontakt:

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Cudne te Amberki... Piękny krzak, piękne kwiaty. Niebezpiecznie jest chodzić po Twoim ogrodzie. :D
Ja też mam gliniastą ziemię, tak jak u Twoich teściów. Znam ten ból kopania. Najpierw trochę zdzieram z wierzchu, potem leję wodę i znów przekopuję kawałek tego co przesiąkło. Oczywiście ten rok był ekstremalny. W tzw. normalnych warunkach nie jest to zła ziemia do uprawy.
"Drobiazg nieraz, a ślady jak w śniegu" W. Myśliwski
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko, przyglądając się Twojej nowej rabatce różanej zauważyłam, że róże posadziłaś w głębokich dołkach. Czy tak sadzisz stare ( tzn. przesadzone ) róże dla zabezpieczenia przed utratą wody? Czy nowe nabytki mam posadzić tak samo, czy tylko usypać kopczyk? Zamówiłam kilkanaście róż i nie chciałabym ich zmarnować. Wiem ,że błędów się nie ustrzegę, ale nie chciałabym żeby wynikały one z zaniedbania :wit
Ile cebul udało Ci się posadzić? :D
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko stwierdzam, że zdecydowanie wiosną i jesienią powinnaś mi blokować dostęp do swojego wątku. Zimą zresztą też. ;:333 Oszaleję przez Ciebie kusicielko jedna!
Crocus Rose jest piękna! W dodatku ma żółty rumieniec. ;:224 Jak dobrze, że ja zamówiłam. :tan
Wedding Piano to kolejna różyczka, która przyprawia mnie o szybsze bicie serca. Oby po spotkaniu z nią w realu nic z tych uczuć się nie zmieniło. :lol:
Prinsess Anne, no boska Ci ona! ;:224 Ale co się dziwić, w końcu to Anka! ;:215
Zdecydowanie dobrych wyborów dokonałam tej jesieni. ;:183

A o Granny i Baronesse będę myśleć wiosną, jak już przez zimę wymyślę co oddać w dobre ręce, by im miejsce zrobić. ;:306

No i u Ciebie jeszcze tyle różanych kwitnień. Nic tylko wzdychać. Cudnie masz Dorotko. ;:196
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17426
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko :wit
Dziękuję za tak piękny spektakl różanych piękności ;:108 ;:108
Rhapsody in Blue śliczna.U mnie ma pączuszki jeszcze,ale ciekawa jestem czy zdąży rozkwitać, czy przymrozek je nie zetnie :cry:
Awatar użytkownika
Yollanda
500p
500p
Posty: 952
Od: 23 maja 2014, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko,
nasz pies 'owczarek kaszubski' czyli kundel, miał 3 lata jak córka przyniosła 3 ledwo, żywe maleńkie kotki. Znalazła je koło śmietnika w pobliży szkoły.
Pies dość groźny, mało sympatyczny dla obcych, bez problemu zaakceptował kotki. Pies rozumie, ze to nowy domownik i że to nasza rodzina.
Miała zamiar znaleźć im dom ale ostatecznie kotki zostały u nas. Córka niedawno się wyprowadziła,a ja zostałam sama z 12-lenim , już teraz, psem i 3 kotami. Mam jeszcze 4 koty na działce, które karmię codziennie. To dopiero armia pupilków. Oczywiście narzekam na ciężki los opiekuna zwierząt i bałagan w domu, ale bardzo kocham swoje futrzaki, bez nich świat byłby pusty.
Bez ukochanych różyczek również żyć się nie da. A pięknie u Ciebie i jest co podziwiać.
'Salmon Flower Circus' rewelka :wit
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”