3 KOTY Marto ...po raz setny mówisz...cha , cha,cha,

tych pochwał nie ma aż tak wiele

, niemniej bardzo dziękuję!To bardzo miłe,że wyrażasz swoją

opinię!
koziorozec Marto grzybków nie było bo w tych paprociach to chyba nie rosną

... To leśny dukt służący spacerom a z niego nie schodziliśmy bo nie było naszym celem grzybobranie....Popołudnie spędzone w miłym leśnym
anturażu...
Ja też zbieram w lesie wszystko poza grzybami ..bo się na nich niewiele znam /trochę podstawowych tylko/ ale uwielbiam jakieś przytargane trawy,wrzosy czy korzenie...
kogra Graziu ja też byłam po raz pierwszy w lesie w tym sezonie...grzybów prawie nie ma bo sucho,niewiele na targu dzisiaj widziałam ale kupujących nie było...Ta wyprawa to nie na grzybobranie ot, niedzielne leniwe popołudnie i pomysł na wyjazd kilka km za miasto...oczywiście z aparatem...Z chęcią dotlenienia...zapach igliwia był owszem cudowny!
Dzisiaj na działce dało się pracować, pogoda mimo ,że bez

ale sympatyczne ciepełko ...Wycinanie łodyg, wkopywanie zawartości doniczek wegetujących całe lato w ustronnym miejscu , normalka...No i wena na fotografię wróciła...
Moja jesień ogródkowo- działkowa...
chętnych do zwiedzania moich ogródkowych zakątków zapraszam!

pierwsze nieśmiałe chryzantemy
niestety plamistość na jesiennych różach się pokazała

the fairy zdrowiutka
czekam czy Morning Light się wykłosi

uchytrzyłam się i jastruń posadziłam w 2 różnych miejscach
miniaturowy rozchodniczek
na tej rabacie się dzieje...roszady,przetasowania, ...
cała ja! 
Wiąz przesunął się do tyłu , cyprysik znalazł się na brzegu rabaty, znalazło się miejsce bardziej wyeksponowane dla świecznicy.../ nie ma jej na tym zdjęciu/
