
Moje kwiaty w przechowalni
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje kwiaty w przechowalni
No właśnie Halinko, co przywiozłaś, pochwal się 

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Moje kwiaty w przechowalni
Halinko P. Młodzi wyglądają uroczo.
Gratuluję Wnusia, śliczny jest,
widziałam.
Rabata bardzo ładnie wygląda, pomimo, że roślinki jeszcze nie rozrośnięte. Jeszcze dużo miejsca wygospodarowałaś.
Wycieczka ciekawa, te jeżówki są takie piękne i dorodne.
Pozdrawiam serdecznie.


Rabata bardzo ładnie wygląda, pomimo, że roślinki jeszcze nie rozrośnięte. Jeszcze dużo miejsca wygospodarowałaś.

Wycieczka ciekawa, te jeżówki są takie piękne i dorodne.
Pozdrawiam serdecznie.

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11652
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje kwiaty w przechowalni
Po pierwsze Halinko gratulacje!
Sama mam 2 wnuczki i znam to uczucie jak zostaje się babcią .U mnie była jakby dodatkowa radość bo miałam 2 synów i zawsze marzyłam o córce
"Święto Kwiatów"- lubię te klimaty...wnet w pobliskiej miejscowości też odbędą się targi czy jak je tam nazwać...wiadomo o co chodzi! :roll:Ale już się zarzekam,że się nie wybiorę bo już na nowe rośliny miejsca nie mam...Jakieś tam nowinki już mnie nie interesują jako nabytki do mojego ogródka... ale jeszcze ostatniego słowa nie powiedziałam...Zawsze jadę z koleżanką więc jak będzie bardzo nalegać...




"Święto Kwiatów"- lubię te klimaty...wnet w pobliskiej miejscowości też odbędą się targi czy jak je tam nazwać...wiadomo o co chodzi! :roll:Ale już się zarzekam,że się nie wybiorę bo już na nowe rośliny miejsca nie mam...Jakieś tam nowinki już mnie nie interesują jako nabytki do mojego ogródka... ale jeszcze ostatniego słowa nie powiedziałam...Zawsze jadę z koleżanką więc jak będzie bardzo nalegać...


- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6427
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje kwiaty w przechowalni
Opóźniona jestem, to i życzenia spóźnione, ale bardzo serdeczne i szczere. Wiele szczęścia Młodej Parze. Dla Ciebie serdeczne gratulacje z okazji zostania Babcią. Kacperek jest uroczy, niech zdrowo rośnie.
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje kwiaty w przechowalni
Witam miłych gości
Serdecznie dziękuję wszystkim za gratulacje i życzenia. Młodej Parze a także szczęśliwym rodzicom przekazałam Wasze dobre słowa.
Alu okazuje się, że to rdest główkowy. Bardzo ładnie zadarniał część rabaty przed Instytutem.
W tym roku na stoisku Pani Agnieszki las jeżówek robił wrażenie. Na ich drugim stoisku zaś dominowały trawy. Ależ cudnie wyglądały...
Marysiu (Delosperma) bardzo dziękuję za identyfikację nieznanych mi roślin. Ołownik cudnie piął się po sznurach. Szkoda, że ta roślina jest tak wrażliwa na nasze zimy. Chętnie nabyłabym ją, ale przechowywanie skutecznie mnie odstrasza.
Marysiu (Maska) a no nie przykleił się nawet listek tego rdestu. Szkoda, bo to ciekawa roślina.
Ze Skierniewic przyjechały ze mną borówki amerykańskie, kilka żurawek (odmiany, które straciłam przez suszę), pierwiosnki oraz kilka rodzajów miodów.
Iwonko to co przywiozłam wymieniłam w odpowiedzi na post Marysi. Miałam zakusy na więcej, ale jeszcze nie mam przygotowanych rabat na nowej działce.
Tajeczko mam jeszcze sporo miejsca do zagospodarowania na nowej działce. Wolno mi idzie tworzenie nowych rabat, bo glina wyschła przez upały i trudno wbić szpadel. Zanim zaczniemy kopać, to dzień wcześniej lejemy na to miejsce dużo wody. Mieszamy glinę z piachem pospółką i ziemią ogrodniczą z worków.
Maryniu lubię takie "imprezy" jak Święto Kwiatów. Tylko szkoda, że staje się to coraz bardziej jarmarkiem.
Z trudem powstrzymywałam się od większych zakupów kwiatowych. Na nowej działce stoi jeszcze sporo donic z kwiatami nie wsadzonych. U mnie susza okropna i wolno mi idzie pozyskiwanie nowych miejsc na nasadzenia.
Lideczko cieszę się, że wróciłaś na FO. Współczuję strat "poślimaczych" i tych spowodowanych suszą. Też się martwię o rachunek za wodę.
... kilka kwitnień...
fiołki rogate
pierwiosnek 'Miss Indigo'
ciemiernik 'Niger'
... i w zbliżeniu wiązanka ślubna mojej córki...

W założeniu miała być z kwiatów polnych w odcieniach białych, czerwonych, żółtych i niebieskich. Niestety trudno pod koniec sierpnia o takie. Pani kwiaciarka zaproponowała kwiaty ogrodowe i całkiem fajnie to wyszło. Tylko ten agapant troszkę nie pasował.

Serdecznie dziękuję wszystkim za gratulacje i życzenia. Młodej Parze a także szczęśliwym rodzicom przekazałam Wasze dobre słowa.
Alu okazuje się, że to rdest główkowy. Bardzo ładnie zadarniał część rabaty przed Instytutem.
W tym roku na stoisku Pani Agnieszki las jeżówek robił wrażenie. Na ich drugim stoisku zaś dominowały trawy. Ależ cudnie wyglądały...
Marysiu (Delosperma) bardzo dziękuję za identyfikację nieznanych mi roślin. Ołownik cudnie piął się po sznurach. Szkoda, że ta roślina jest tak wrażliwa na nasze zimy. Chętnie nabyłabym ją, ale przechowywanie skutecznie mnie odstrasza.
Marysiu (Maska) a no nie przykleił się nawet listek tego rdestu. Szkoda, bo to ciekawa roślina.
Ze Skierniewic przyjechały ze mną borówki amerykańskie, kilka żurawek (odmiany, które straciłam przez suszę), pierwiosnki oraz kilka rodzajów miodów.
Iwonko to co przywiozłam wymieniłam w odpowiedzi na post Marysi. Miałam zakusy na więcej, ale jeszcze nie mam przygotowanych rabat na nowej działce.
Tajeczko mam jeszcze sporo miejsca do zagospodarowania na nowej działce. Wolno mi idzie tworzenie nowych rabat, bo glina wyschła przez upały i trudno wbić szpadel. Zanim zaczniemy kopać, to dzień wcześniej lejemy na to miejsce dużo wody. Mieszamy glinę z piachem pospółką i ziemią ogrodniczą z worków.
Maryniu lubię takie "imprezy" jak Święto Kwiatów. Tylko szkoda, że staje się to coraz bardziej jarmarkiem.
Z trudem powstrzymywałam się od większych zakupów kwiatowych. Na nowej działce stoi jeszcze sporo donic z kwiatami nie wsadzonych. U mnie susza okropna i wolno mi idzie pozyskiwanie nowych miejsc na nasadzenia.
Lideczko cieszę się, że wróciłaś na FO. Współczuję strat "poślimaczych" i tych spowodowanych suszą. Też się martwię o rachunek za wodę.
... kilka kwitnień...



... i w zbliżeniu wiązanka ślubna mojej córki...

W założeniu miała być z kwiatów polnych w odcieniach białych, czerwonych, żółtych i niebieskich. Niestety trudno pod koniec sierpnia o takie. Pani kwiaciarka zaproponowała kwiaty ogrodowe i całkiem fajnie to wyszło. Tylko ten agapant troszkę nie pasował.
Pozdrawiam Hala
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje kwiaty w przechowalni
'Miss Indigo' pięknie Ci teraz zakwitł
Nie wiem, czy niektóre pierwiosnki całkiem mi nie wyschły 


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje kwiaty w przechowalni
Halinko, czy ten ciemiernik, który pokazałaś na fotografii, ma rzeczywiście żółte kwiaty, czy światło tak padało, że kolor został przekłamany?
Jeśli kwitnie żółto, to ciekawie, bo tak nietypowo. A może to ja jestem nietypowa?
Dziękuję raz jeszcze za wspaniałą przesyłkę.
Dzięki Tobie stałam się posiadaczką aż czterech liliowców!!!

Jeśli kwitnie żółto, to ciekawie, bo tak nietypowo. A może to ja jestem nietypowa?
Dziękuję raz jeszcze za wspaniałą przesyłkę.

Dzięki Tobie stałam się posiadaczką aż czterech liliowców!!!



- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42373
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w przechowalni
Halinko bukiet udany gdyby zamazać kolory byłby jak z polnych kwiatów. Agapanta nie widzę
A ciemiernik niesamowity taki kompaktowy! moje mają ogromne liście i są rozrośnięte. To musi być jakiś inny rodzaj

A ciemiernik niesamowity taki kompaktowy! moje mają ogromne liście i są rozrośnięte. To musi być jakiś inny rodzaj

- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje kwiaty w przechowalni
Jacku pierwiosnek 'Miss Indigo' o tej porze roku ma zupełnie inny kolor niż wiosną. Może to wina tego, że rośnie w cieniu? Niestety ja również straciłam sporo prymul. Wszystkie ząbkowane uschły, "ciapaty" od Ciebie ledwo żyje, sporo omszonych nie daje oznak życia. Susza bardzo dokuczyła naszym roślinom. Jeżeli przyjdzie sroga zima, to wykończy osłabione przez upały kwiaty.
Lucynko jest mi niezmiernie miło, że kilka moich roślin zamieszka w Twoim ogródku. Rośliny mają przykazane, żeby nie przyniosły mi wstydu.
Ciemiernik ma niektóre kwiaty przyżółcone, inne zielone a jeszcze inne białawe. Kupiłam go mocno "zabiedzonego" w markecie. Odżył, ale kwitnie dość nietypowo.
Marysiu bukiet, tak jak pisałam wcześniej, imitował kwiaty polne. Agapant był po środku przy żółtych kwiatuszkach. Jego kolor wcale nie przypominał niebieskiego, był raczej fioletowy.
Ciemiernik, jak już wspomniałam Lucynce, to "biedula" uratowana od uschnięcia. Mam nadzieję, że przetrwa zimę i się rozrośnie. Na razie "karmię" go pokruszonymi skorupkami jajek.
U mnie już drugą noc z rzędu są przymrozki. Nie mam kwiatów wrażliwych na temperatury bliskie 0*C, ale w pobliskich ogródkach działkowych widziałam pozwieszane "łebki" dalii i pozwijane liście kann.
Pokaże co kwitnie jeszcze w mojej "przechowalni":
gazania
aster 'Royal Ruby'
aster 'Peter Harrison'
aster wąskolistny 'Nanus'
aster 'Kristina'
aster nowoangielski NN
werbena patagońska
Lucynko jest mi niezmiernie miło, że kilka moich roślin zamieszka w Twoim ogródku. Rośliny mają przykazane, żeby nie przyniosły mi wstydu.
Ciemiernik ma niektóre kwiaty przyżółcone, inne zielone a jeszcze inne białawe. Kupiłam go mocno "zabiedzonego" w markecie. Odżył, ale kwitnie dość nietypowo.
Marysiu bukiet, tak jak pisałam wcześniej, imitował kwiaty polne. Agapant był po środku przy żółtych kwiatuszkach. Jego kolor wcale nie przypominał niebieskiego, był raczej fioletowy.
Ciemiernik, jak już wspomniałam Lucynce, to "biedula" uratowana od uschnięcia. Mam nadzieję, że przetrwa zimę i się rozrośnie. Na razie "karmię" go pokruszonymi skorupkami jajek.
U mnie już drugą noc z rzędu są przymrozki. Nie mam kwiatów wrażliwych na temperatury bliskie 0*C, ale w pobliskich ogródkach działkowych widziałam pozwieszane "łebki" dalii i pozwijane liście kann.
Pokaże co kwitnie jeszcze w mojej "przechowalni":







Pozdrawiam Hala
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42373
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w przechowalni
Śliczny Nanus! muszę poszukać na wiosnę
A gazania mimo przymrozków przetrwała

A gazania mimo przymrozków przetrwała

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje kwiaty w przechowalni
I zaczął nam się cudny czas marcinków i chryzantem
Muszę się przyznać, że lubię jesień. Coraz bardziej.
Ciemiernik bardzo ciekawy. Ja niestety jakoś nie mam szczęścia do tych Nigra. Robiłam kilka podejść i nic. Albo wypadają, albo nie kwitną
O powojniku napisałam u siebie. Mam nadzieję, że nie za późno...

Ciemiernik bardzo ciekawy. Ja niestety jakoś nie mam szczęścia do tych Nigra. Robiłam kilka podejść i nic. Albo wypadają, albo nie kwitną

O powojniku napisałam u siebie. Mam nadzieję, że nie za późno...
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6427
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje kwiaty w przechowalni
Aster 'Nanus' jest rzeczywiście uroczy, u mnie też już zakwitł, a 'Kristina' jeszcze w pączkach. Moje fiołki rogate wszystkie wyschły i 'Miss Indigo' też chyba straciłam.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje kwiaty w przechowalni
Halinko, liliowce i nachyłek już na miejscu stałym. Uciekłam z domu na godzinkę i - nie powiem - panowie bali się, że nie zdążę wrócić i ich odpowiednio nakarmić. Zwłaszcza jeden pan - pan M. Zdążyłam wsadzić kwiatki i o żołądki panów zadbać, tylko dla siebie jakoś mam ciut za mało czasu. Jeszcze troszeczkę cierpliwości, no może ciut więcej niż troszeczkę, ale wytrzymam. Twarda baba jestem!
Pozdrówka.

Pozdrówka.


- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje kwiaty w przechowalni
Astry śliczne! 'Nanus' oczywiście też mi kwitnie, bo to duża kępa ale nowe nasadzenia to ledwo dyszą (m.in. 'Royal Ruby' i 'Kristina'), bo nie zdążyły przed upałami się rozrosnąć i dostały mocno w kość.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje kwiaty w przechowalni
Śliczne astry kwitną w Twojej przechowalni Halinko, moje dopiero pokazują pierwsze kwiatki, więc podziwiam je w innych ogrodach na razie 
