co to za nalot na glebie

[gosiak132]

Dzisiaj kopałam na działce nową rabatkę na kwiaty, w jednym miejscu po przekopaniu zobaczyłam coś białego na glebie.wygląda na jakiś nalot . Proszę o radę co to może być i czy to coś groźnego.Mam nadzieję że na zdjęciach bedzie widać




Z góry dziękuję za wszystkie rady

[selli7]

Nie wiem jaki grunt tam jest, ale poczytaj o glebach glejowych, może to jest ten problem.Pewna nie jestem.

[gosiak132]

Ziemia jest raczej gliniasta ,ciężka i tylko w jednym miejscu po przekopaniu pokazało się właśnie to, wygląda jak strzępki czegoś białego na ziemi może na zdjęciu mało widoczne

mam jeszcze takie, może trochę lepiej widać ,chodzi o te białe plamy

[dorkow0]

Nie ma tam czegoś, co się rozkłada? Jakieś pozostałości po liściach, korzeniach, jakiejś innej materii organicznej? Mnie to wygląda na jakiś rodzaj grzyba, który niezbędny jest właśnie przy rozkładzie tejże.

[gosiak132]

Nie bardzo się przyglądałam , liści nie widziałam może korzenie jeszcze to sprawdzę . Trochę zapachniało lasem grzybami , więc też pomyślałam o jakimś grzybie.
W tym miejscu nic nie rosło tylko trawa,obok jest drzewko iglaste i wiśnia.
Teraz nie wiem czy to nie zaszkodzi i mogę sadzić kwiaty?Czy potraktować to jakąś chemią ?

[dorkow0]

Ja bym chemii nie używała. Bo nawet jak jakieś szczątki nierozłożone są to aż tak nowym nasadzeniom przeszkadzać nie będą. Ja ogólnie zwolennikiem jestem normalności w ogrodzie. Ani przesadnego nawożenia, ani przesadnej ekologi, ani przesadnej chemii.
Ogród uprawiam od dwudziestu lat i ogrodnikiem zawodowym jestem od, no też sporo.
I właśnie w swoim ogrodzie stosuję powyższe. Roślinom to nie przeszkadza, a wręcz odwrotnie.

[gosiak132]

Dziękuję za odpowiedź ,to mnie uspokoiłaś .Też nie lubię żadnej chemii używam tylko kompostu i humusu do podlewania ,bałam się tylko czy ten nalot nie zaszkodzi roślinom .Zawsze dobrze jest się poradzić innych bardziej doświadczonych . Ja dopiero zaczynam tworzyć swój ogródek . Jeszcze raz dziękuję

[dorkow0]

Małgosiu, każdy z nas kiedyś zaczynał i każdy popełniał błędy. Zresztą robimy to do tej pory, tylko spora większość się do tego nie przyznaje.
Jak sama zakładasz ogród, to na pewno nie ustrzeżesz się przed błędami (zresztą firmy wykwalifikowane też je robią). Ale na tym polega ogrodowanie. Ale ile frajdy w zakładaniu nowych nasadzeń, w patrzeniu, jak nowe roślinki rosną, jak zmieniają się nasze rabaty z roku na rok.
A ziemia to najwększy skarb, jaki mamy i musimy o nią dbać.