Witam!
Mieszkam w Wielkopolsce i zdecydowałem się posadzić 1000 krzaków borówki na jednym polu (próbka 1) oraz 1500 krzaków na drugim polu (próbka 2)torf już zakupiłem - 50L na sadzonkę, a sadzonki przyjadą w listopadzie. Piszę ten post aby się Was poradzić, jednocześnie prosząc o pomoc - mianowicie: dałem próbki ziemi do badania..>>
wyniki.tutaj-klik<<
Opis do badania:
-Próbka nr1: Nadmierna zawartość fosforu, potasu, wapnia, magnezu, niedostateczna azotu, siarki, manganu i boru, wysokie pH, dopuszczalne zasolenie.
-Próbka nr 2: Nadmierna zawartość fosforu, potasu, wapnia, magnezu, niedostateczna azotu, siarki i boru, wysokie pH, dopuszczalne zasolenie.
Okazało się m.in, że "pH ziemi jest za wysokie i nawet mimo nawożenia ziemi środkami zmniejszającymi pH to nie opłaca się na tej ziemi sadzić borówki" - takie słowa usłyszałem z ust profesora. Moje pytanie jest jest do Was następujące - jak Wy to widzicie? Czy może warto byłoby doły pod krzakami wyłoży folią i do nich wsypać torf wymieszany z glebą w proporcjach 1:1, lub istnieje jakieś inne rozwiązanie dzięki któremu plantacja borówki bedzie dobrze owocowała i uda się te pH zbić?
Proszę Was o porady, ponieważ nie wiem co w takiej sytuacji mam robić..
Liczę na znaczące odpowiedzi, które mogą mi w jakiś sposób pomóc.
Mile widziana odpowiedź na priv.

Z góry dziękuję i pozdrawiam!