Maryniu ja lubię wszystko robić.Dużo też mrożę.Nawet pomidory, szparagówkę,owoce, kalafiory,zieleninę,paprykę i robię z małych jarzyn takie porcje gotowe na zupy.
Tak popadało i to solidnie. Teraz by się zdało iść do ogrodu,to mnie rozbolała prawa ręka. Przymusowy odpoczynek mnie czeka. Czemu nie mogę sobie nic w tym ogrodzie porobić? O niczym innym nie marzyłam. Czekałam na deszcz i ochłodzenie.
Sławku to co pokazałam wcześniej to była kolba arisemy amurskiej zimującej. Jest podobna do obrazków włoskich. Nasionka jednak różnią się między sobą.
A to kolba obrazów włoskich. Kwiat ich nie ciekawy i nie robiłam.

A tak kwitła arisema amurska.
Soniu ja zawsze robiłam nawet za dużo przetworów, bo mi zostawały .W tym roku wszystkiego po troszku też zrobiłam.Nawet suszyłam pomidory. Jeżówki nie podpisałam .To Secret Joy.W tym roku strasznie niska.
Kleoma niska,bo późno ją posadziłam, bo tak było sucho. Od dołu jest podeschnięta bardzo. Teraz podlana to odżyje,bo wilgoć lubi. O nasiona już się nie martwię,bo dostałam od Ciebie.

Teraz jak nie dojrzeją to i tak w przyszłym roku będę miała co wysiać.Bardzo ją lubię, bo kwitnie stopniowo i późno.

Mój maluszek rozchodnik wariegata.
Soniu a to trawka z nasion od Ciebie. Bardzo mi się podoba.