Lilie-uprawa cz.6
- deissy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1772
- Od: 22 sie 2008, o 17:28
- Lokalizacja: Nowa Brzeżnica/Dworszowice
Re: Lilie-uprawa cz.6
Piękne macie lilie,ja w tym roku dorobiłam się kilkudziesięciu cebul...ile wzejdzie i da rade nie wiem.Pewnie to żadne odmianowe ale są piękne.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Lilie-uprawa cz.6
Naprawdę wspaniałe lilie pokazujecie w tym wątku. O uprawie tych roślin wiem w zasadzie tyle co nic. Na razie mam kilka odmian i coraz większą ochotę na więcej
ale najpierw chciałabym się co nie co o nich dowiedzieć od znawców tematu, których tutaj nie brakuje
. I tak:
1. Kiedy wykopać z gruntu cebule martagonów, które chciałabym przesadzić w bardziej odpowiednie miejsce? Czy już teraz czy poczekać z tym do wiosny? A może wykopać teraz, przechować w piwnicy i posadzić na wiosnę? Pędy mają jeszcze oczywiście zielone.
2. Kiedy wykopać z gruntu cebule lilii orientalnych? W tej chwili część z nich jeszcze kwitnie.
3. Otrzymałam dwa dni temu w prezencie cebule lilii orientalnej Marco Polo. Są w woreczku z odrobiną trocin. Czy wysadzić je już teraz do ziemi czy przechować i wysadzić na wiosnę?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi na te pytania
.


1. Kiedy wykopać z gruntu cebule martagonów, które chciałabym przesadzić w bardziej odpowiednie miejsce? Czy już teraz czy poczekać z tym do wiosny? A może wykopać teraz, przechować w piwnicy i posadzić na wiosnę? Pędy mają jeszcze oczywiście zielone.
2. Kiedy wykopać z gruntu cebule lilii orientalnych? W tej chwili część z nich jeszcze kwitnie.
3. Otrzymałam dwa dni temu w prezencie cebule lilii orientalnej Marco Polo. Są w woreczku z odrobiną trocin. Czy wysadzić je już teraz do ziemi czy przechować i wysadzić na wiosnę?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi na te pytania

- Gosia1704
- 200p
- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lilie-uprawa cz.6
Kania
Ja martagony przesadziłabym już teraz.
Osobiście żadnych lilii nie wykopuję na zimę tylko je przykrywam włókniną. Martagonów nie przykrywam. Dosypuję tylko ziemi, bo w sezonie bywa, że się jej trochę "wypielęgnuje".

Ja martagony przesadziłabym już teraz.
Osobiście żadnych lilii nie wykopuję na zimę tylko je przykrywam włókniną. Martagonów nie przykrywam. Dosypuję tylko ziemi, bo w sezonie bywa, że się jej trochę "wypielęgnuje".

- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Lilie-uprawa cz.6
Kania ,martagony przesadzałam w sobotę , wykopałam z dużą bryłą ziemi , tak żeby się nie obsypała.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Lilie-uprawa cz.6
Gosiu, Wiesiu dziękuję
. W takim razie za martagony wezmę się już w ten weekend a Marco Polo posadzę. Miejmy nadzieję, że i obecna zima nie będzie straszna liliom orientalnym.

- gardeniaa
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 712
- Od: 25 maja 2008, o 14:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Lilie-uprawa cz.6
Tak kwitła w tym sezonie moja Casablanca.




- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Lilie-uprawa cz.6
Gardeniaa wspaniała, przepiękna lilia! Widzę, że rośnie w pobliżu tuji. Czy lilia rośnie w gęstwienie krorzeni tej tuji? U mnie niektóre lilie rosną w odległości 60-70 cm od żywopłotu z tuj o wysokości ok. 2-2,5 m. Mają się kiepsko i muszę je przesadzić.
- gardeniaa
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 712
- Od: 25 maja 2008, o 14:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Lilie-uprawa cz.6
Kasiu, cebule tej lilii są posadzone w odległości 40 - 50 cm od iglaków. Mam je drugi rok i póki co, radzą sobie bez problemu. 

- gardeniaa
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 712
- Od: 25 maja 2008, o 14:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Lilie-uprawa cz.6
Są dość wysokie, mają ok 3 m wysokości.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Lilie-uprawa cz.6
O, to bardzo podobnie, jak moje
. W takim razie moje lilie nie dają rady pewnie dlatego, że nie podlewałam ich w czasie suszy. Niestety, na działce mogę być nie częściej niż jeden dzień w tygodniu i przy ograniczonych zasobach wody podlewane są tylko rośliny wymagające jej żeby przetrwać.
Naprawdę śliczne zdjęcia lilii pokazałaś
.

Naprawdę śliczne zdjęcia lilii pokazałaś

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12029
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Lilie-uprawa cz.6
Kasiu, ale nas uraczyłaś teraz cudnymi liliami.
Nawet kocio podziwia. 


- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
- malwinusia202
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 15 lip 2015, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Brodnica
Cebulki przybyszowe lili, cebylki jednoroczne z pędem
Jest Wrzesień. Dostałam dużo różnych lilii od koleżanki i te większe wsadziłam do ogrodu.
Podzieliłam cebulki przybyszowe z korzonkami i te co w tym roku miały już pęd, ale nie kwitły ( jednoroczne) .
Nie wiem co z tymi małymi cebulkami, czy mogę posadzić je w korytkach i trzymać w przydomowym garażu( nie ocieplany) i jeśli wypuszczą nowe pędy na wiosnę wsadzić do ogrodu?
Czy mogę trzymać je tak długo w tych korytkach, aż będą takie duże, że wsadzę do ogródka z pewnością, że zakwitną?
Nie bardzo mam miejsce, żeby tym przybyszowym pozwolić rosnąć w ziemi w ogrodzie i czekać 3 lata do zakwitnięcia:(
Nie wiem jak z nimi postępować, z pewnością, żeby kwitły potrzebują spoczynku, jak im to zapewnić w doniczkach?
A może nie sadzić ich teraz a na wiosnę? Chciałabym, żeby w między czasie rosły.
Proszę o pomoc, jestem początkująca i mam fioła na punkcie kwiatów cebulowych

Podzieliłam cebulki przybyszowe z korzonkami i te co w tym roku miały już pęd, ale nie kwitły ( jednoroczne) .
Nie wiem co z tymi małymi cebulkami, czy mogę posadzić je w korytkach i trzymać w przydomowym garażu( nie ocieplany) i jeśli wypuszczą nowe pędy na wiosnę wsadzić do ogrodu?
Czy mogę trzymać je tak długo w tych korytkach, aż będą takie duże, że wsadzę do ogródka z pewnością, że zakwitną?
Nie bardzo mam miejsce, żeby tym przybyszowym pozwolić rosnąć w ziemi w ogrodzie i czekać 3 lata do zakwitnięcia:(
Nie wiem jak z nimi postępować, z pewnością, żeby kwitły potrzebują spoczynku, jak im to zapewnić w doniczkach?
A może nie sadzić ich teraz a na wiosnę? Chciałabym, żeby w między czasie rosły.
Proszę o pomoc, jestem początkująca i mam fioła na punkcie kwiatów cebulowych


