Tymczasowy ogród Margo_margo

[mymysteryy]

Witek zarządził mobilizację, to wrzucam moje owocowe jesienne resztki
Kilka ocalałych na drzewie po wczorajszej wichurze gruszek i brzoskwinie, które miały być pysznymi Redhavenami, a wyrosło to co widać (jakieś małe nie wiadomo co)

[Faworyt]

Może i małe Kasiu,chociaż ze zdjęcia wcale to nie wynika,ale najważniejsze żeby były smaczne.
Wczorajsze zdjęcia przed skrzynką śliwek gdzieś mi wcięło,więc może uda się teraz powtórzyć.

[besia]

Wituś
A co to za rwący potok ? Czy z niego bierzesz wodę do podlewania ?

Elu
Może dla Ciebie te gruszki małe . Ja nie mam wcale .
Były dwa podejścia z gruszkami , ale niestety nie udane . Las , który rośnie do okoła działki nie służy drzewom owocowym .
Dlatego cieszymy się naszą śliwką i o nią dbamy . Owoce na niej trzymają się w tym roku wyjątkowo dobrze , faktem jest , że była systematycznie podlewana . Owoce tej śliwki najsmaczniejsze są na koniec września , potrzeba im jeszcze z dziesięć dni do pełni smaku .

[Maska]

Jakie wspaniałe śliwki Witku gdybyś był na moim placu kupiłabym wszystkie i mimo, że nie widać mnie spod brzoskwiń usmażyłabym powidła, bo je uwielbiam Co mają znaczyć te zdjęcia? szczególnie to z kawałkiem jezdni.

Co z Małgosią? Beatko a Ty szczęściaro zbierasz grzyby
Elu widzę że i Twoja gruszka ma rdzę

[mymysteryy]

Grusza jest moja
Marysiu, zgadza się, rdza ją dopadła . Trochę ją w tym roku zaniedbałam. Muszę w przyszłym roku wiosną coś jej na to zapodać

Beatko to nie gruszki, a brzoskwinie małe

[Maska]

Kasiu przepraszam że sprezentowałam Eli Twoją gruszkę, ale patrzyłam na podglądzie i zasugerowałam się wpisem Beatki. Ja też mam zardzewiałe wszystkie grusze i stare i dwie młodziutkie. Myślisz, że da się czymś to zniszczyć?

[besia]

Kasiu
Jeszcze lepiej , brzoskwinie to ja mogę sobie u Was na zdjęciach pooglądać , albo w sklepie .

[Faworyt]

Beatko do tego potoku mam za daleko żeby z niego podlewać.To sobie ne da.
Marysiu kupiłabyś i na miejscu zjadłabyś z pół kilo,bo teraz były sama słodycz. Zdjęcia to taki przerywnik chwilowy od pomidorów,a jezdnia wyszła bo robiłem z oddali żeby nie dać się przejechać przez samochody.

[Maska]

Jak ja lubię takie śliwki nie dręcz mnie!

[x - e-1]

Moja gruszka też ma rdzę i w pierwszej chwili pomyślałam, że masz Marysiu doskonały wzrok.
Chyba jakaś plaga ogólnokrajowa. Nigdy czegoś takiego nie było na mojej gruszce.
Dziś rano szukałam w necie starych jabłoni i znalazłam cuda

[Maska]

Elu bo pewnie wszyscy mamy rdzę na gruszkach Jakie znalazłaś jabłonie pomyliłam się ?
Ja na wiosnę kupiłam Berę Hardy (st.odm) i Nojabarską

[Faworyt]

Ja też mam ale nie zwracam na to większej uwagi.Moje trzy grusze to czysta ekologia i tak pozostanie.
Elu co tam wynalazłaś z jabłoni-pochwal się.

[besia]

My na cuda owocowe na naszej działce nie liczymy i dlatego na zimę mamy przygotowane trzy skrzyneczki jabłek prawdziwie ekologicznych . Znamy kilka przydrożnych dziczek , które dają pyszne jabłka . Rosną przy polnych drogach obok lasu . Zrywane specjalną zrywarką na teleskopowym kiju . Takie jabłka trzymamy w piwnicy ziemnej i świetnie się przetrzymują . Robimy tak już od kilku lat , jabłek zimą nie kupujemy , mamy swoje .

[Maska]

Beatko z takich jabłuszek byłby pyszny cydr

[Faworyt]

Taka teleskopowa zrywarka Beatko to by mi się przydała do mojej starej Koszteli. chociaż w tym roku straszna drobnica.