Marysiu nie narzekam obecnie na brak czasu, ale oczywiście bywa różnie

Nie masz miejsca, a ja widziałam u Ciebie spory trawnik

Większość nowych odmian róż powtarza kwitnienie
Małgosiu miło Cię gościć

otwarcie nie tyle huczne co konieczne, bo liczba stron wątku ograniczona

Marcinki z dnia na dzień rozwijają się, ocieplenie robi swoje

Orzechy takie świeże to jedyne którymi się zażeram
Alu no to jesteś szczęśliwcem nie dość, że udało się popracować w ogrodzie to jeszcze masz owoce kiwi

Miło że Ci się u mnie podoba
Iwonko takie żółknące liście zimowitów zaplatam ze sobą i jakoś mnie nie rażą

Marcinki bardzo lubię
Kasiu o tak

masz rację oby jak najdłużej

chociaż w prognozie widzę jakieś załamanie, deszcze i zimniej
Lucynko jak rok temu ogłosiła miłość do tych asterków to kochane forumki słały mi różniste kolory i wysokości...no i wyszła z tego taka kolekcja

Będę je teraz przesadzać i rozmnażać, bo marzą mi się spore kępy

Różyczka o której piszesz to Graham Thomas, coś w tym roku marniej kwietnie pewnie suche i gorące powietrze jej nie pasują, ale zaczyna powtarzać kwitnienie i może jeszcze pokaże swoją urodę

Pachnie, ale trzeba ją powąchać
A to paskuda jakaś

to jest niestety urok działek

Ściskam
Marysiu dzisiaj do Rynku nie doszłam, ale ....dobrze że jesteś, bo coś Cię mało na FO

Pewnie znowu angażujesz się w remonty a może wnuki? więc spokojnie
